eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › oszczednosci w banku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2010-07-17 17:55:33
    Temat: Re: oszczednosci w banku
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-07-17 14:43, Lato pisze:
    >> Do dziedziczenia jest mama, ja i siostra. My sie zrzekniemy spadku na
    >> rzecz mamy.

    > tak, nawet możecie załatwić to w jeden dzień u notariusza, troche
    > większe opłaty:

    A jak się zrzeka spadku na rzecz kogokolwiek?

    --
    spp


  • 12. Data: 2010-07-22 06:47:17
    Temat: Re: oszczednosci w banku
    Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl>

    >> Bandycki PoSiD, czyli rabowanie wdów i sierot zniósł rząd
    >> znienawidzonego Jarka.
    >
    > Dodaj uczciwie, że rząd zniósł nie swój podatek - jego istnienie ani
    > grzało ani ziębiło rząd - wpływy były do samorządów. :)

    A Ty myślisz, że bez armii urzędniczej można rządzić ?


  • 13. Data: 2010-07-22 07:27:00
    Temat: Re: oszczednosci w banku
    Od: Młotkowy <n...@o...pl>

    niusy.pl pisze:
    >
    > Użytkownik "spp" <s...@o...pl>
    >
    >>> Bandycki PoSiD, czyli rabowanie wdów i sierot zniósł rząd
    >>> znienawidzonego Jarka.
    >>
    >> Dodaj uczciwie, że rząd zniósł nie swój podatek - jego istnienie ani
    >> grzało ani ziębiło rząd - wpływy były do samorządów. :)
    >
    > A Ty myślisz, że bez armii urzędniczej można rządzić ?


    A mnie to loto, czy idzie wprost do SP/MF, czy do gminy.
    Jeśli nie mam bezpośredniego wpływu na wydatkowanie "wspólnych"
    pieniędzy wg prostego schematu "zgadzam się, to daję, a jeśli się nie
    zgadzam - to nie daję", to czuję się rabowany.
    Państwo jest okupantem kraju i bandytą wobec zamieszkujących go ludzi.

    Powinno być tak, że wójt mówi "trza zrobić drogę do stolycy, będzie
    kosztowała milion. Dacie?" i wtedy kto chce tej drogi, to daje.
    Naturalne byłoby również postawienie na tej drodze bramek i pobieranie
    myta wypłacanego akcjonariuszom, którzy dali.
    No, ale wtedy mogłoby też się przypadkiem okazać, że stolyca też nie
    jest nikomu potrzebna, a tego już ta banda by nie zniosła.

    Czeka nas chyba jakaś drobna powtórka. 1789, 1948, czy 1917?
    Wczoraj wspomnieli Caucescu. Może warto go przypomnieć paru bandytom z
    Wiejskiej czy Al.Uj.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Młotkowy

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1