mam takie pytanie, dowiedzialem sie ze jest tak ze jesli miejsc w
radzie miasta jest mniej niz okregow wyborczych (?- czy to jest w
ogole mozliwe) to kandydaci z okregow ktorzy nie dostali
wystarczajacej liczby glosow w porownaniu z kandydatami z innych
list, nie wchodza do tej rady, wiec
wiadomo ze sa okregi mniejsze i wieksze, i w przypadku tych
najmniejszych moze byc tak ze przewaga kandydata musi byc spora aby
on mial szanse sie przedostac, a znajac rzeczywistosc jest tak ze
moze byc ze nie bedzie szansy w danym okregu tego uzyskac, bo w
przypadlu gdy jakas partia ma w spoleczenstwie przewage to inne
okregi i tak przewarza te mniejsze, wiec beda ludzie ktorych glosy
tak naprawde nic nie znacza
wiec jak to jest ?
moglem cos nie tak powiedziec bo sam tego do konca nie rozumiem