eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoojciec mnie dobija - pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 31. Data: 2009-12-20 21:32:35
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Andrzej Lawa wrote:
    > witek pisze:
    >
    >> Dowcip w tym, że 30 tys masz spłacić już, a współwłasność mieszkania
    >> możesz sobie oprawić w ramki.
    >
    > Zwłaszcza, że i tak to mieszkanie nie jest własnościowe - jak pisał
    > inicjator wątku.

    ale potem zrobiło się bardziej ogólnie.


  • 32. Data: 2009-12-20 22:20:20
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek pisze:
    > Andrzej Lawa wrote:
    >> witek pisze:
    >>
    >>> Dowcip w tym, że 30 tys masz spłacić już, a współwłasność mieszkania
    >>> możesz sobie oprawić w ramki.
    >>
    >> Zwłaszcza, że i tak to mieszkanie nie jest własnościowe - jak pisał
    >> inicjator wątku.
    >
    > ale potem zrobiło się bardziej ogólnie.

    A to przepraszam, przegapiłem...


  • 33. Data: 2009-12-21 07:08:18
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kuba wrote:
    > dziadek0351 pisze:
    >> Tu nie chodzi o spadek, mieszkanie jest własnością Urzędu Miasta...
    >> Ja tam mieszkałem z rodzicami do pełnoletności, potem się ożeniłem i
    >> wyprowadziłem. Mieszkanie zadłużył ojciec po śmierci mamy...
    >> i problem w tym, że nie wymeldowałem się z niego. Urząd miasta
    >> składając pozew wskazał, że tam mieszkam a ja nie wiem jak
    >> udowodnić, że od 2003 roku wynajmowałem prywatnie mieszkania
    >> (oczywiście bez meldunku) Teraz mieszkam z rodziną u teściów i
    >> wychodzi na to,że mam spłacać długi ojca. A on pije i nie płaci!Jak
    >> z tego wybrnąć? Oczywiście składam sprzeciw, ale nie wiem czy ten
    >> meldunek mnie nie pogrąży :-(
    >
    > Meldunek jest raczej bez znaczenia. Powinieneś wykazać, że tam nie
    > mieszkałeś. Idealnym dowodem byłaby umowa najmu (dokument) tego innego
    > mieszkania, ale w razie jej braku dobre będą zeznania świadków -
    > najlepiej właściciela; mogą być też członków rodziny, osób, z którymi
    > mieszkałeś etc.

    a to nie urząd ma okazać umowę najmu z podpisem pełnoletniego najemcy?



  • 34. Data: 2009-12-21 07:45:51
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: dziadek0351 <d...@g...pl>

    NZ sąd przysłał na adres ojca, a tatuś był łaskaw odebrać, pokwitować i
    mnie powiadomić.

    W dniu 2009-12-20 21:42, Liwiusz pisze:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >
    >
    >> Swoją szosą skoro sąd wysłał nakaz na Twój aktualny adres to chyba zdaje
    >
    >
    > Na jaki adres wydał NZ, tego w wątku nie wiadomo.
    >


  • 35. Data: 2009-12-21 07:50:29
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>

    Andrzej Lawa pisze:

    > Zwłaszcza, że i tak to mieszkanie nie jest własnościowe - jak pisał
    > inicjator wątku.

    Skoro nie jest własnościowe to nie jest też spadkiem.

    --
    Florian Marzejewski
    bezpieczenstwo-osobiste.com
    Departament Klientów Biznesowych Plus GSM (G300) Toruń
    +48 607 600 027



  • 36. Data: 2009-12-21 07:57:29
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Marek Dyjor pisze:
    > kuba wrote:
    >> dziadek0351 pisze:
    >>> Tu nie chodzi o spadek, mieszkanie jest własnością Urzędu Miasta...
    >>> Ja tam mieszkałem z rodzicami do pełnoletności, potem się ożeniłem i
    >>> wyprowadziłem. Mieszkanie zadłużył ojciec po śmierci mamy...
    >>> i problem w tym, że nie wymeldowałem się z niego. Urząd miasta
    >>> składając pozew wskazał, że tam mieszkam a ja nie wiem jak
    >>> udowodnić, że od 2003 roku wynajmowałem prywatnie mieszkania
    >>> (oczywiście bez meldunku) Teraz mieszkam z rodziną u teściów i
    >>> wychodzi na to,że mam spłacać długi ojca. A on pije i nie płaci!Jak
    >>> z tego wybrnąć? Oczywiście składam sprzeciw, ale nie wiem czy ten
    >>> meldunek mnie nie pogrąży :-(
    >>
    >> Meldunek jest raczej bez znaczenia. Powinieneś wykazać, że tam nie
    >> mieszkałeś. Idealnym dowodem byłaby umowa najmu (dokument) tego innego
    >> mieszkania, ale w razie jej braku dobre będą zeznania świadków -
    >> najlepiej właściciela; mogą być też członków rodziny, osób, z którymi
    >> mieszkałeś etc.
    >
    > a to nie urząd ma okazać umowę najmu z podpisem pełnoletniego najemcy?


    Umowa najmu nie jest konieczna, aby odpowiadać za długi czynszowe -
    wystarczy sam fakt zamieszkiwania.

    --
    Liwiusz


  • 37. Data: 2009-12-23 15:41:17
    Temat: Re: ojciec mnie dobija - pomocy!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Flo pisze:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >
    >> Zwłaszcza, że i tak to mieszkanie nie jest własnościowe - jak pisał
    >> inicjator wątku.
    >
    > Skoro nie jest własnościowe to nie jest też spadkiem.
    >

    Ale dług za czynsz już jest.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1