-
1. Data: 2004-06-11 14:23:46
Temat: odjazd z miejca kolizji
Od: "ciupa" <t...@t...net>
Witam
W styczniu tego roku miałem kolizje drogową ze stojącą po mojej prawej
stronie skodą octavią z wystajacym duzym hakiem holowniczym. poprostu
mijając sie z innym pojazdem nadjeżdzajacym znad przciwka nagle hak skody
znalazł się w moim prawym błotniku. Zdarzenie miało miejsce na wąskiej
drodze typowo osiedlowej.Po zdjeciu mojego samochodu z haka skody postawiłęm
swoje auto 5m. dalej i czekałem na własciciela skody(własnie wyłaczył alarm
i miałem nadzieje że zaraz sie pojawi )lecz nikt sie nie pojawiał, czekałem
około 15minut i nic. Obejrzałem uszkodzenia skody i dosłownie nic nie
znalazłem., tylko ja miałem pokiereszowany błotnik od tego haka. Sugerując
sie tym po upływie 15 minut odjechałem pod swój blok 20 metrów dalej. i tu
oczywiście mój błąd bo nie wezwałem policji tylko odjechałem. (Oczywiście
mam świadka jechałem z ojcem)
Jestem jeszcze niedoświadczonym kierowcą, nie byłem nigdy karany. no i po 5
dniach od zdarzenia zadzwonili z policji i zabrali prawo jazdy i czeka mnie
sprawa w sadzie grodzkim.
Jaka moze byc kara w tym przypadku, oczywiście zatrzymanie na pewien okres
prawa jazdy i grzywna . moje pytanie jest na ile moga mi zatrzywac owe prawo
jazdy i jaka może byc grzywna za to wykroczenie.
Dziękuje z góry za jakiekolwiek informacje
pozdrawiam wszystkich Tomek z Radomia