-
1. Data: 2006-05-23 21:41:54
Temat: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: "viktig" <v...@w...niespamuj.pl>
mam pytanie dot. ustawy o ochronie konkurencji i konsumentow.
dokonalam zakupu w sklepie internetowym. zgodnie z regulaminem przedplata na
konto, dostawa kurierem nastepnego dnia po zaplacie.
dokonalam zaplaty, produktu nie mam do dnia dzisiejszego a minely prawie dwa
tygodnie. z firma nie mozna sie skontaktowac telefonu nikt nie odbiera, nie
odpowiadaja tez na pozostawiane wiadomosci na skrzynce. w miedzyczasie ktos
z firmy do mnie zadzwonil i poinformowal ze nastepnego dnia przesylka
zostanie nadana i towar dostane nastepnego dnia. tak sie jednak nie stalo.
wyslalam maila do firmy na ktory odpowiedziano mi ze telefonicznie
skontaktuja sie ze mna dnia nastepnego. tak sie tez nie stalo.
Po dlugim oczekiwaniu i braku kontaktu ze strony firmy wyslalam ponownie
meila, na ktorego dzisiaj dopiero
otrzymalam odpowiedz, w ktorej firma tlumaczy ze miala bledny adres dostawy,
co nie jest prawda, adres jest prawidlowy i wszystko sie zgadza. poza tym
odsylaja mnie do firmy kurierskiej by tam odebrac produkt. Zamowienie
zlozylam firmie liczac na dostawe kurierska, nie po to, by samemu odbierac
przesylke, z dwutygodniowym opoznieniem. To jakies nieporozumienie. I przede
wszystkim brak szacunku do klienta ze strony firmy.
Sprawdzajac niejako firme zorientowalam sie ze ten sam produkt wystawiany
jest na roznych aukcjach internetowych po nizszych znacznie cenach,
z tym ze firma ta dziala jako inne niby firmy, w rzeczywistosci jest to ta
sama firma ( ten sam adres, emeil, telefon zdaje sie jest tylko inny).
Podsumowujac - firma nie wywiazala sie z warunkow umowy i zastanawiam sie
nad rozwiazaniem sytuacji, propozycja obnizenia produktu do ceny na aukcji
internetowej, rezygnacja z zakupu - zwrot pieniedzy?
kolejna rzecz - firma reklamuje niejako produkt na aukcji internetowej -
poprzez reklame ceny ze jest najnizsza ze w sklepach i u dystrybutora
produktu jest zdecydowanie wyzsza. z tym ze w rzeczywistosci jest to ta sama
firma. czy taka sytuacja nie narusza ustawy o ochronie konkurencji i
konsumentow? nie znam tej ustawy zbyt dobrze, nie podoba mi sie to ze ta
sama firma za ten sam produkt ustala niejako inne znacznie rozne ceny w tym
samym czasie.
pozdrawiem i czekam na komentarze :)
-
2. Data: 2006-05-23 22:19:57
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 23 May 2006 23:41:54 +0200, viktig napisał(a):
> Podsumowujac - firma nie wywiazala sie z warunkow umowy i zastanawiam sie
> nad rozwiazaniem sytuacji, propozycja obnizenia produktu do ceny na aukcji
> internetowej, rezygnacja z zakupu - zwrot pieniedzy?
Wyślij do nich list polecony ZPO, w którym wezwiesz ich do wydania towaru w
ciągu 7 dni bądź zwrotu pieniędzy. Jeśli nie otrzymasz ani jednego, ani
drugiego, złóż na policji zawiadomienie o oszustwie. Możesz też o takim
zamiarze wspomnieć w liście do firmy.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2006-05-24 17:28:16
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
scream [###n...@p...pl.###] napisał:
> Wyślij do nich list polecony ZPO, w którym wezwiesz ich do wydania
> towaru w ciągu 7 dni bądź zwrotu pieniędzy. Jeśli nie otrzymasz ani
> jednego, ani drugiego, złóż na policji zawiadomienie o oszustwie.
Możesz
> też o takim zamiarze wspomnieć w liście do firmy.
Straszyć ich ewentualnie tym można, ale skoro towar wysłali, to
faktycznie składać zawiadomienia nie ma żadnego sensu.
A do pytającego, by nie mnożyć wątków. Przy zakupie wysyłkowym możesz
spokojnie w terminie do 10-ciu dni zrezygnować z zakupu bez podania
przyczyny. Złóż stosowne oświadczenie sprzedawcy i niech sobie sam
teraz załatwia z firmą kurierską ściągnięcie towaru. Bo jak rozumiem
zorientowałeś się, że możesz korzystniej ten towar kupić gdzie
indziej. Przy odstąpieniu od zakupu nie musisz w ogóle podawać powodu.
-
4. Data: 2006-05-24 19:35:34
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 24 May 2006 19:28:16 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Straszyć ich ewentualnie tym można, ale skoro towar wysłali, to
> faktycznie składać zawiadomienia nie ma żadnego sensu.
Nie tyle wysłali, ile mówią że wysłali, a to różnica :) Z postu wynika, że
towar od 2 tygodni nie może dotrzeć do odbiorcy. Która firma wysyłkowa ma
tak długie terminy doręczenia? :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2006-05-24 20:37:03
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
scream [###n...@p...pl.###] napisał:
> Nie tyle wysłali, ile mówią że wysłali, a to różnica :) Z postu
wynika, że
> towar od 2 tygodni nie może dotrzeć do odbiorcy. Która firma
wysyłkowa ma
> tak długie terminy doręczenia? :)
Tak, czy inaczej masz 10 dni od doręczenia na odstąpienie i nie widzę
powodu, by nie mogło to nastąpić przed doręczeniem. Zwłaszcza, gdy
towar w sensownym czasie nie nadchodzi. Może być tylko i wyłącznie
kłopot z odzyskaniem pieniędzy.
-
6. Data: 2006-05-24 21:49:00
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
scream [###n...@p...pl.###] napisał:
> Dnia Wed, 24 May 2006 22:37:03 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> Tak, czy inaczej masz 10 dni od doręczenia na odstąpienie i nie
widzę
>> powodu, by nie mogło to nastąpić przed doręczeniem. Zwłaszcza, gdy
>> towar w sensownym czasie nie nadchodzi. Może być tylko i wyłącznie
>> kłopot z odzyskaniem pieniędzy.
> A można naliczać odsetki gdy pieniedzy nie bedzie na koncie po
wyznaczonym
> sprzedawcy terminie? :)
Można. Tyle, że te ustawowe, to warto naliczać tak po pół roku.
Poniżej tego okresu musiała by to być naprawdę pokaźna kwota, by
opłacało się zawracać sobie tym głowę.
-
7. Data: 2006-05-24 21:59:40
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 24 May 2006 22:37:03 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Tak, czy inaczej masz 10 dni od doręczenia na odstąpienie i nie widzę
> powodu, by nie mogło to nastąpić przed doręczeniem. Zwłaszcza, gdy
> towar w sensownym czasie nie nadchodzi. Może być tylko i wyłącznie
> kłopot z odzyskaniem pieniędzy.
A można naliczać odsetki gdy pieniedzy nie bedzie na koncie po wyznaczonym
sprzedawcy terminie? :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
8. Data: 2006-05-24 22:15:03
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
scream napisał(a):
>
> A można naliczać odsetki gdy pieniedzy nie bedzie na koncie po wyznaczonym
> sprzedawcy terminie? :)
>
Odsetki są za spóźnioną zapłatę, nie za brak zapłaty, co nie
przeszkadza, żeby wierzyciela o ich przypuszczalnej wysokości poinformować
M.
-
9. Data: 2006-05-24 23:20:20
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.05.2006 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> scream [###n...@p...pl.###] napisał:
>> Nie tyle wysłali, ile mówią że wysłali, a to różnica :) Z postu
> wynika, że
>> towar od 2 tygodni nie może dotrzeć do odbiorcy. Która firma
> wysyłkowa ma
>> tak długie terminy doręczenia? :)
> Tak, czy inaczej masz 10 dni od doręczenia na odstąpienie i nie widzę
Od zawarcia umowy, lub wydania rzeczy (w zależności od typu umowy).
Wydanie rzeczy następuje w momencie jej przekazania przewoźnikowi. Więc
pewnie już po ptokach, chyba że nie było informacji o możliwości
odstąpienia w ww. terminie.
--
Narcin
-
10. Data: 2006-05-25 19:57:54
Temat: Re: ochrona konsumenta? (dlugie)
Od: kam <#k...@w...pl#>
Marcin Debowski napisał(a):
> Od zawarcia umowy, lub wydania rzeczy (w zależności od typu umowy).
> Wydanie rzeczy następuje w momencie jej przekazania przewoźnikowi.
Przy sprzedaży konsumenckiej na odległość? Nie bardzo to widzę, m.in.
dlatego, że możliwa byłaby sytuacja, w której do konsumenta nie
dotarłaby jeszcze rzecz, a upłynąłby czas na odstąpienie od umowy. Co
jest nieco sprzeczne z celem ustawy.
KG