-
1. Data: 2007-04-04 16:14:54
Temat: [nmsp, imho] Ach, ten piękny kraj ...
Od: M&K <n...@n...pl>
1. Prokurwy w prokurwaturach robią co chcą, szukają haków na kogo chcą i
łamią ludziom życie bez żadnych konsekwencji z racji immunitetu i
iluzorycznej odpowiedzialności dyscyplinarnej; odszkodowania zapłacą
obywatele... pfu... magiczny Skarb Państwa;
1a. w ramach nagrody za wierną służbę taka prokurew może nawet zostać
awansowana do prokurwatury krajowej za przykładne złamanie na polecenie
czyichś praw... pfu... bezkompromisową walkę z przestępczością;
1b. jako prokurwator krajowy bezkompromisowo będzie narażony na swoje
wynagrodzenie... pfu... będzie narażony na niebezpieczeństwa i trud;
1c. prokurwatorem krajowym nie zostaje się po znajomości ministra i
protekcji politycznej, to bezpodstawne pomówienia;
1c. od czasu do czasu showmeni zrobią konferencje...
1d. albo i bez konferencji puszczą najzwyklejszą plotkę czy
manipulację... pfu... przeciek kontrolowany w ramach postępowania.
1e. od czasu do czasu w ramach zabawiania obywateli przez władze p.
generalna palnie, że obywatel powinien przeprosić prokurwaturę -
instytucję, która jak wiadomo nie ma służyć społeczeństwu a posiada
własne dobra osobiste...
1f. dobra osobiste tej szacownej instytucji zapewne trzeba chronić przed
takimi pomówieniami jak w przypadku prokuratora K; przecież to czysty
zbieg okoliczności, że nie było weryfikacji prokuratorów a rzeczony
nigdy nie odpowiadał za niedopełnienie obowiązków i tuszowanie
przestępst komunistycznych (wg. raportu R., nigdy potem sprawa nie
została wyjaśniona, obecnie komisja wnikliwie tuszuje sprawę);
2. Policja nic nie robi, zresztą jak zwykle i jest w tym bardzo
konsekwentna. Nigdy nie łamie zasady, by na wezwanie przyjechać
wcześniej niż po 30 minutach. To koncepcja 'zero tolerancji dla
przestępczości' bo to przecież oczywiste, że jest ona sprzeczna z
istnieniem policji jako organizacji usłużnej społeczeństwu.
2a. W ramach walki z przestępczością zorganizowaną policjanci
bezkompromisowo walczą z niebezpiecznymi licealistami likwidując na
miejscu; na seans kin akcji zabrać można szwagra;
3. ZUS jest stateczną instytucją, urzędują tam stateczni opanowani
urzędnicy, wszystko robią we właściwym tempie, nigdy nie wyrwą się z
żadną decyzją zbyt wcześnie... wresztą w ogóle się nie wyrywają. Są
gospodarni, skrupulatnie hodują odsetki niczym najlepsi ogrodnicy. O
nieprawidłowościach w dokumentach lub zaległości powiadomią dopiero gdy
odsetki przerosną zaległość. To zapewne taka nowa świecka tradycja
europejska.
4. Fiskus to nawet jest najuczciwszy. Nikt nie łudzi się, że istnieje on
w innych celach niż dla łupienia obywateli... pfu... dla redystrybucji
produktu krajowego. To kiedy mamy dzień wolności podatkowej w tym roku?
29 listopad? Czy już w grudniu? :)
4a. w ramach dbania o dobra osobiste fiskusa (sic!) ma on od niedawna
prawo upublicznić dowolne dane podatkowe na temat obywatela; dziwne,
myślałem, że już dawno urzędnicy mieli takie prawo, bo tak często w
gazetach można czytać o danych, które niechybnie wyszły z US.
I kawałek:
Wychodzą dwa owsiki - ojciec i syn - z dupy i mały mówi:
- Tato, jak tu pięknie. Słońce, niebo, świeżutkie powietrze. Czy nie
możemy tu zostać, tylko musimy wracać tam, tu jest tak ładnie, a tam
jest ciemno, śmierdzi i w ogóle??
Ojciec:
- tam jest nasza ojczyzna.
Poszło na p.s.prawo bo chyba tylko tu to jeszcze ma sens iść. Chociaż
zapewne mały. :)
Tak tylko sobie popisałem. Ale ja oszołom i demagog jestem. :]