Witam.

Na pewnej uczelni zaistniała taka sytuacja: studenci uprawnieni do otrzymania
stypendium socjalnego deklarowali, czy chcą dostać kasę do ręki czy mieć liczone
na poczet czesnego. Część oczywiście chce mieć wpłacane na konto uczelni w
ramach czesnego. W tym roku uczelnia (prywatna) stwierdziła, że pieniędzy na te
stypendia od odpowiednich organów państwowych jeszcze nie dostała i będą
wypłacać prawdopodobnie dopiero w marcu. Tymczasem w regulaminie uczelni jest
punkt mówiący o tym, że przy braku wpłat przez dwa miesiące można skreślić
studenta z listy. I te osoby, które przeznaczyły stypendium na czesne zostaną
ponoć poskreślane, jeżeli nie wpłacą same wymaganej kwoty. Wolno im tak zrobić ?

Pozdrawiam,
Z góry dzięki,
Tomasz.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Tomasz [###t...@p...onet.pl.###] napisał:

Zasadniczo wolno. Obowiązek zapłaty czesnego ma student, a nie Skarb
Państwa. Kompensata jest jedynie uproszczeniem zagadnienia, ale wcale
nie powoduje, że student przestaje być dłużnikiem. Skoro Skarb Państwa
nie wypłaca należności, to i uczelnia nie ma z czym skompensować
swoich wierzytelności. W tej sytuacji zasadnie domaga się ich od
dłużnika, czyli studenta. Natomiast to, jakie skutki przyniesie
nieuregulowanie tej należności zależy od regulaminu uczelni i innych
unormowań pomiędzy studentem i uczelnią.

do góry