Ave!

Pewna firma, na skutek ogólnego bałaganu u niej panującego, domaga się
ode mnie sumy (niedużej), która się jej nie należy.

Grozi oddaniem sprawy firmie windykacyjnej.

Jak wyglądałaby sprawa odszkodowania w przypadku spełnienia tej groźby?
Najlepiej, jakby ktoś z własnej praktyki mógł coś podać - zwłaszcza,
jeśli odszkodowanie uzyskał ;->

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Pewna firma, na skutek ogólnego bałaganu u niej panującego, domaga się
> ode mnie sumy (niedużej), która się jej nie należy.
>
> Grozi oddaniem sprawy firmie windykacyjnej.
>
> Jak wyglądałaby sprawa odszkodowania w przypadku spełnienia tej groźby?
> Najlepiej, jakby ktoś z własnej praktyki mógł coś podać - zwłaszcza,
> jeśli odszkodowanie uzyskał ;->

odszkodowanie wymaga poniesienia szkody...

KG

do góry

kam wrote:

>> Jak wyglądałaby sprawa odszkodowania w przypadku spełnienia tej
>> groźby? Najlepiej, jakby ktoś z własnej praktyki mógł coś podać -
>> zwłaszcza, jeśli odszkodowanie uzyskał ;->
>
> odszkodowanie wymaga poniesienia szkody...

Mój spokój jest dla mnie bardzo cenny i zawracanie mi głowy przez
upierdliwych windykatorów to dla mnie duża szkoda ;->

do góry

kam wrote:

> odszkodowanie wymaga poniesienia szkody...

PS: i wytłumacz mi w takim razie przypadek kobiety, która dostała kasę
za życzenia świateczne...

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> PS: i wytłumacz mi w takim razie przypadek kobiety, która dostała kasę
> za życzenia świateczne...

zgadywać mam? pewnie jako zadośćuczynienie

KG

do góry