Jest mieszkanie wlasnosciowe gdzie kiedys zameldowana zostala Ania. Ania
nie ma zadnych praw do nieruchomosci. Jest nakaz eksmisji wraz z decyzja
o przyznaniem lokalu zastepczego. Prawda jest, ze nie mozna
przeprowadzic eksmisji, dopoki Ania nie znajdzie sobie lokalu
zastepczego, badz nie znajdzie takiego lokalu dla niej miasto?

pozdr
PG

do góry

Pawel Grzeda pisze:
> Jest mieszkanie wlasnosciowe gdzie kiedys zameldowana zostala Ania. Ania
> nie ma zadnych praw do nieruchomosci. Jest nakaz eksmisji wraz z decyzja
> o przyznaniem lokalu zastepczego. Prawda jest, ze nie mozna
> przeprowadzic eksmisji, dopoki Ania nie znajdzie sobie lokalu
> zastepczego, badz nie znajdzie takiego lokalu dla niej miasto?
>
Jeśli jest decyzja o przyznaniu lokalu to Ania może siedzieć w tym
mieszkaniu do momentu przyznani jej tego lokalu przez miasto. Czyli w
praktyce jeszcze wiele lat.

--
MZ

do góry

MZ pisze:
> Pawel Grzeda pisze:
>> Jest mieszkanie wlasnosciowe gdzie kiedys zameldowana zostala Ania. Ania
>> nie ma zadnych praw do nieruchomosci. Jest nakaz eksmisji wraz z decyzja
>> o przyznaniem lokalu zastepczego. Prawda jest, ze nie mozna
>> przeprowadzic eksmisji, dopoki Ania nie znajdzie sobie lokalu
>> zastepczego, badz nie znajdzie takiego lokalu dla niej miasto?
>>
> Jeśli jest decyzja o przyznaniu lokalu to Ania może siedzieć w tym
> mieszkaniu do momentu przyznani jej tego lokalu przez miasto. Czyli w
> praktyce jeszcze wiele lat.

Ale czy Ania musi napisac wniosek o taki lokal, czy miasto dziala z
automatu?

pozdr
PG

do góry

MZ" <"mcold0[wyt] ni au koto ha itsumo tanosii

>> Jest mieszkanie wlasnosciowe gdzie kiedys zameldowana zostala Ania.
>> Ania nie ma zadnych praw do nieruchomosci. Jest nakaz eksmisji wraz
>> z decyzja o przyznaniem lokalu zastepczego. Prawda jest, ze nie mozna
>> przeprowadzic eksmisji, dopoki Ania nie znajdzie sobie lokalu
>> zastepczego, badz nie znajdzie takiego lokalu dla niej miasto?
>>
> Jeśli jest decyzja o przyznaniu lokalu to Ania może siedzieć w tym
> mieszkaniu do momentu przyznani jej tego lokalu przez miasto. Czyli w
> praktyce jeszcze wiele lat.

A co będzie jeżeli nagle Ani trafi się robota w UE i zacznie spłacać, dajmy
na to 1000 zł miesięcznie?

--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

do góry

Pawel Grzeda pisze:
>> Jeśli jest decyzja o przyznaniu lokalu to Ania może siedzieć w tym
>> mieszkaniu do momentu przyznani jej tego lokalu przez miasto. Czyli w
>> praktyce jeszcze wiele lat.
>
> Ale czy Ania musi napisac wniosek o taki lokal, czy miasto dziala z
> automatu?
>
Skoro jest decyzja to jakiś wniosek już był (prawdopodobnie złożony w
sprawie o eksmisję). Należałoby dopytać w odpowiedniej komórce UM.
--
MZ

do góry

ALEX Przekliniak pisze:
> MZ" <"mcold0[wyt] ni au koto ha itsumo tanosii
>
>>> Jest mieszkanie wlasnosciowe gdzie kiedys zameldowana zostala Ania.
>>> Ania nie ma zadnych praw do nieruchomosci. Jest nakaz eksmisji wraz
>>> z decyzja o przyznaniem lokalu zastepczego. Prawda jest, ze nie mozna
>>> przeprowadzic eksmisji, dopoki Ania nie znajdzie sobie lokalu
>>> zastepczego, badz nie znajdzie takiego lokalu dla niej miasto?
>>>
>> Jeśli jest decyzja o przyznaniu lokalu to Ania może siedzieć w tym
>> mieszkaniu do momentu przyznani jej tego lokalu przez miasto. Czyli w
>> praktyce jeszcze wiele lat.
>
> A co będzie jeżeli nagle Ani trafi się robota w UE i zacznie spłacać,
> dajmy na to 1000 zł miesięcznie?

Ale co Ania mialaby splacac? Na razie jedynie co, to dlug wobec SM,
ktory narobila (mieszka tam sama i deklarowala sie placic).

do góry

Pawel Grzeda ni au koto ha itsumo tanosii

>>
>>>> Jest mieszkanie wlasnosciowe gdzie kiedys zameldowana zostala Ania.
>>>> Ania nie ma zadnych praw do nieruchomosci. Jest nakaz eksmisji wraz
>>>> z decyzja o przyznaniem lokalu zastepczego. Prawda jest, ze nie
>>>> mozna przeprowadzic eksmisji, dopoki Ania nie znajdzie sobie lokalu
>>>> zastepczego, badz nie znajdzie takiego lokalu dla niej miasto?
>>>>
>>> Jeśli jest decyzja o przyznaniu lokalu to Ania może siedzieć w tym
>>> mieszkaniu do momentu przyznani jej tego lokalu przez miasto. Czyli
>>> w praktyce jeszcze wiele lat.
>>
>> A co będzie jeżeli nagle Ani trafi się robota w UE i zacznie spłacać,
>> dajmy na to 1000 zł miesięcznie?
>
> Ale co Ania mialaby splacac? Na razie jedynie co, to dlug wobec SM,
> ktory narobila (mieszka tam sama i deklarowala sie placic).

No jakto co, zadłużenie.

--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

do góry