-
31. Data: 2005-12-10 00:30:01
Temat: Re: nadgodziny
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 9 gru o godzinie 12:55, na pl.soc.prawo, Johnson napisał(a):
> Czyli praktycznie decyduje raczej pracodawca z uwagi
> na swoją przewagę ekonomiczną.
To Twoim zdaniem jest argument?
Sytuacja ekonomiczna którą uzyskał *pracodawca* na wyzysku pracowników
uprawnia go do większego ubezwłasnowolnienia ich?
Wnoszę powyższym iż należysz do KPP = bez sarkazmu ;)
Albo.... nie masz poszanowania do ludzi PRACY
IMO - zgodę na pracę w *nadgodzinach* wyraża pracownik - i jest to jego
suwerenna decyzja.
Chcesz to ograniczyć?
Ekhmmm - .... przepraszam ;)
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
32. Data: 2005-12-10 05:42:11
Temat: Re: nadgodziny
Od: Johnson <j...@n...pl>
Artur Ch. napisał(a):
>
> To Twoim zdaniem jest argument?
> Sytuacja ekonomiczna którą uzyskał *pracodawca* na wyzysku pracowników
> uprawnia go do większego ubezwłasnowolnienia ich?
Winna zmusić pracownika do zastanowienia się w przypadku podejmowania
decyzji o odmowie pracy w godzinach nadliczbowych. Przynajmniej ja bym
się zastanowił czy chce dostać dyscyplinarkę, nawet niesłuszną i
procesować sie o to z pracodawcą.
>
> Wnoszę powyższym iż należysz do KPP = bez sarkazmu ;)
Komunistyczna Partia Polski czy co?
> Albo.... nie masz poszanowania do ludzi PRACY
Ja mam poszanowanie dla wszystkich i dla ludzi PRACY i dla ludzi KAPITAŁU :)
>
> IMO - zgodę na pracę w *nadgodzinach* wyraża pracownik - i jest to jego
> suwerenna decyzja.
> Chcesz to ograniczyć?
Ogranicza to kodeks pracy. Decyzja należy do pracodawcy czy jest mu
potrzebna praca w godzinach nadliczbowych. Jeśli jego decyzja jest
zgodna z prawem to pracownik nie ma nic do gadania.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."