>
>
> > Oni maja na to swoje wytlumaczenie, OK to wolny kraj, kazdy ma prawo do
> > swojej religii, a wedlug mojej religi..... :-))
>
> Pisząc wolny kraj oczywiście nie miałem na myśli, że w Polsce jest całkowite
> bezprawie.
> Będąc na terenie RP powinni siępodpożądkować prawu polskiemu. Czyli nie mogą
> sprzedać dziecka jakiemuś arabowi. Ona jest na prawach polskich ma coś do
> powiedzenia.

kolego, ciagle nie rozumiesz - sprzedaz narzeczonej w islamie jest forma
zawarcia umowy malzenskiej a nie przeniesienia wlasnosci.
Jezeli jeszcze nie zawarli slubu to znaczy ze zostaly tylko dokonane
formalnosci zwiazane z zareczynami.

Twoja dziewczyna wyszla, albo prawie wyszla za innego faceta zmuszona do tego
przez rodzicow. Rzeczywiscie jezeli sie przeciwstawi to najprawdopodobniej
poniesie nieprzyjemne konsekwencje a jezeli ty zostaniesz za to obwiniony to i
tobie sie dostanie. Jezeli czlowiek proponuje Ci "odkupienie jej" to znaczy ze
ma dobra wole by rozwiazac narzeczenstwo/malzenstwo po zwrocie poniesionych
kosztow.
Jezeli nie zamierzasz sie z nia zenic to nie zawracaj jej glowy bo narobisz
klopotow i sobie i jej a jezeli jednak chcesz to porozmawiaj z anrzeczonym i
rodzicami i ustalcie warunki zareczyn.
Tyle co moge poradzic.

Korzon
Na serio - najepiej porozmawiaj z imamem

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> kolego, ciagle nie rozumiesz - sprzedaz narzeczonej w islamie jest forma
> zawarcia umowy malzenskiej a nie przeniesienia wlasnosci.
> Jezeli jeszcze nie zawarli slubu to znaczy ze zostaly tylko dokonane
> formalnosci zwiazane z zareczynami.
>
> Twoja dziewczyna wyszla, albo prawie wyszla za innego faceta zmuszona do
tego
> przez rodzicow. Rzeczywiscie jezeli sie przeciwstawi to najprawdopodobniej
> poniesie nieprzyjemne konsekwencje a jezeli ty zostaniesz za to obwiniony
to i
> tobie sie dostanie. Jezeli czlowiek proponuje Ci "odkupienie jej" to
znaczy ze
> ma dobra wole by rozwiazac narzeczenstwo/malzenstwo po zwrocie
poniesionych
> kosztow.
> Jezeli nie zamierzasz sie z nia zenic to nie zawracaj jej glowy bo
narobisz
> klopotow i sobie i jej a jezeli jednak chcesz to porozmawiaj z anrzeczonym
i
> rodzicami i ustalcie warunki zareczyn.
> Tyle co moge poradzic.

Narzeczony ani śni jej sprzedać nie odda jej nikomu. Widze ze sprawa jest
przegrana.:(

do góry

> Narzeczony ani śni jej sprzedać nie odda jej nikomu. Widze ze sprawa jest
> przegrana.:(

Jezeli tak to albo oboje sie zdecydujecie narazic albo powinienes zapomniec o
calej sprawie.

Korzon

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dziekuje za odpowiedzi na moje pytania. Sprawaa została zamknieta

do góry

Hejka hejka!

Niestety nie jestes w stanie nic zrobic i lepiej daj sobie spokój z tą dzi
ewczyna bo mozesz narobic sobie bardzo duzych klopotow. To ze dziewczyna ta
mieszka w polsce nie ma zadnego znaczenia. Islam jest bardzo specyficzna r
eligia i niestetynie do konca nie zrozumiala dla ludzi z poza niej.
Ta dziewczyna religie uzyskała po swoim ojcu i on jest w ich rodzinie najw
azniejszy (Tak przynajmniej mowi Koran). To ze ja sprzedal to w sumie jest
dla nich normalna sprawa i ona nie moze się temu sprzeciwstawic. W tej rel
igii pozycja kobiety jest bardzo niska. Kolejnym paradoksem jest to ze męż
czyzna (muzlumanin) bez zadnych przeszkod może wiazac sie z kobieta z innej
niz islam religii, ale niedopuszczalne są zwiazki kobieta (muzlumanka) i m
ężczyzna z innej wiary.
Najlepsza i chyba jedyną rada na ten problem jest to zebyscie o sobie zapo
mnieli, bo się tylko niepotrzebnie będziecie meczyc.

Pozdrawiam
Marta


Użytkownik Leon <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych n
apisał:aibk81$t68$...@n...tpi.pl...
> Witam!
> Chciałem poruszyć temat islamu.
>
> Mam do was pytanie proszę odpowiedzcie co o tym myślicie.
>
> Ja jestem Polakiem poznałem dziewczynę, która jest w połowie arabką jej
> ojciec jest arabem.
> Razem z moja dziewczyną tworzyliśmy najbardziej szczęśliwą na świecie parę
> kochamy się bardzo nadal, ale wydarzyła się tak to mogę nazwać. Mianowicie
> jej ojciec ją sprzedał jakiemuś arabowi w ich relingi porostu sprzedaje
się
> dzieci. Ona ma 16 lat u nich to już kobieta. Ale mieszkają w Polsce. Teraz
> ona strasznie cierpi a ja bez niej też :( . Musi słuchać tego araba nie
może
> się z nikim spotykać. A wcześniej była normalna towarzyską dziewczyną t
eraz
> jej życie legło w gryzach. Czy mieszkając w Polsce nie ma żadnych praw.
Jest
> traktowana jak przedmiot. Nie wiem co mam zrobić. Czy wogole coś się da
> zrobić? Bardzo się kochamy,ale ona ma zakaz widywania się z kimkolwiek.
> Ludzie
> pomóżcie nam w tej tragedii.
> Jestem zrozpaczony...
>
> :(((
>
>
>

do góry