-
1. Data: 2002-08-01 15:13:46
Temat: Czy jedna sekunda może decydować o spadku?
Od: Tomasz Kiełpiński <k...@U...onet.pl>
Witam
Tak sobie hipotezyzuję ;-)
Rodzina jakich wiele. Mąż ma jedno dziecko z pierwszego małżeństwa (A), żona
dwoje z pierwszego małżeństwa (B i C) . Mają również jedno wspólne dziecko
(D). Mają wspólny majątek w kwocie X PLN.
Oboje giną w wypadku samochodowym, śmierć na miejscu.
Przybywa lekarz, który ma stwierdzić czas zgonu.
Jeśli lekarz uzna, że żona zginęła pierwsza, to:
Mąż, który żył w chwili jej śmierci, będzie miał 62,5% majątku
A dzieci B,C i D po 12,5%
Umiera mąż.
Dziecko A otrzyma 31,25% początkowego majątku X
Dziecko D 43,75% X
Dzieci B i C po 12,5%
Gdyby pierwszy zginął mąż.
Żona w chwili jego śmierci ma 66,6(6)% majątku
Dzieci A i D 16,6(6)% majątku
Umiera żona
Dziecko A otrzyma 16,6(6)% początkowego majątku
Dziecko D 38,8(8)%
A dzieci B i C po 22,2(2)%
Czy to tak faktycznie działa, czy może ja o czymś nie wiem?
PS. Gdyby jakiś wykładowca prawa zechciał wykorzystać ów przykład nie
roszczę żadnych pretensji :-)
Pozdrawiam,
Kiełpiś, teoretyczny
--
Był czas mrusztławy, ślibkie skrątwy Tomasz Kiełpiński
Na wałzach wiercząc świrypły, kielpis(at)poczta(dot)onet(dot)pl
A mizgłe do cna borogłątwy Odpowiadając prywatnie,
I zdomne świszczury zgrzypły. usuń: USUNTO z adresu