-
1. Data: 2006-02-11 10:08:43
Temat: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>
Witam!
pracuje sobie w firmie na czas nieokreslony z okresem wypowiedzenia zdaje
sie 31 dni. niestety roznie to moze byc, a bardzo niechcialbym miec w
papierach wypowiedzneia przez pracodawce umowy o prace. stad moje pytanie
- jaka jest mozliwosc zeby w momencie kiedy na przyklad jestem zaproszony
na "dywanik" do szefa i szef wrecza mi wypowiedzenie - w tym momencie
pokazac mu swoj wniosek o rozwiazanie umowy o prace.
czy taki "rzut na tasme" ma jakies obostrzenia prawe ? a moze istnieje
mozliwosc, idac na taki dywanik, "podrzucic" do ksiegowosci wypowiedzenie
znajomym Panią, z prosba, zeby nie zagladaly dopuki nie wroce z rozmowy i
nie dowiem sie, czy faktycznie zostalem zwolniony? jesli by sie okazalo ze
dostane wypowiedzenie moglbym powiedziec "ale ja juz wypowiedzialem umowe
zostawiajac pismo w ksiegowosci" ?
Niestety szefow mam bardzo w porzadku ale do momentu wreczania
wypowiedzenia. wtedy najczesciej padaja slowa "nie chce mi sie tlumaczyc"
albo "idz juz do domu", wiec jakakolwiek dyskusja czy prosba o zmiane
sposobu rozwiazania umowy o prace, w TYM momencie raczej jest bez sensu.
SA
-
2. Data: 2006-02-11 11:21:35
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Majkaa" <m...@n...pl>
Użytkownik "Staszek Alcatraz" <m...@a...com> napisał w wiadomości
news:op.s4szstyoq5g2do@x...
> Witam!
>
> pracuje sobie w firmie na czas nieokreslony z okresem wypowiedzenia zdaje
> sie 31 dni. niestety roznie to moze byc, a bardzo niechcialbym miec w
> papierach wypowiedzneia przez pracodawce umowy o prace. stad moje pytanie
> - jaka jest mozliwosc zeby w momencie kiedy na przyklad jestem zaproszony
> na "dywanik" do szefa i szef wrecza mi wypowiedzenie - w tym momencie
> pokazac mu swoj wniosek o rozwiazanie umowy o prace.
>
> czy taki "rzut na tasme" ma jakies obostrzenia prawe ? a moze istnieje
> mozliwosc, idac na taki dywanik, "podrzucic" do ksiegowosci wypowiedzenie
> znajomym Panią, z prosba, zeby nie zagladaly dopuki nie wroce z rozmowy i
> nie dowiem sie, czy faktycznie zostalem zwolniony? jesli by sie okazalo ze
> dostane wypowiedzenie moglbym powiedziec "ale ja juz wypowiedzialem umowe
> zostawiajac pismo w ksiegowosci" ?
>
> Niestety szefow mam bardzo w porzadku ale do momentu wreczania
> wypowiedzenia. wtedy najczesciej padaja slowa "nie chce mi sie tlumaczyc"
> albo "idz juz do domu", wiec jakakolwiek dyskusja czy prosba o zmiane
> sposobu rozwiazania umowy o prace, w TYM momencie raczej jest bez sensu.
>
> SA
Wypowiadając samemu umowę o pracę pozbywa się prawa do zasiłku dla
bezrobotnych.
-
3. Data: 2006-02-11 12:45:34
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>
> Wypowiadaj?c samemu umow? o prac? pozbywa si? prawa do zasi?ku dla
> bezrobotnych.
wiem. nie planuje pobierac takiego zasilku, szkoda mi czasu i energii na
stanie w kolejkach. jestem czlowiekiem raczej zaradnym, samodzielnym.
najbardziej zalezy mi na tym zeby idac do przyszlego pracodawcy nie musiec
tlumaczyc sie dlaczego zostalem wyrzucony z poprzedniej pracy.
SA
-
4. Data: 2006-02-11 13:03:02
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Aicha" <b...@m...pl>
Użytkownik "Majkaa" napisał:
> Wypowiadając samemu umowę o pracę pozbywa się prawa do
> zasiłku dla bezrobotnych.
Bezedura! Oczywiście, że zasiłek przysługuje, tylko dopiero po 90
dniach od rejestracji. I pod warunkiem, że wcześniej pracował min. 18
miesięcy.
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
subject..Komentarz z Gniazda
komentarz..jestes zboczonym facetem
-
5. Data: 2006-02-11 13:25:29
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:op.s4szstyoq5g2do@x Staszek Alcatraz
<m...@a...com> pisze:
> jaka jest mozliwosc zeby w momencie kiedy na przyklad
> jestem zaproszony na "dywanik" do szefa i szef wrecza mi wypowiedzenie
> - w tym momencie pokazac mu swoj wniosek o rozwiazanie umowy o prace.
Teoretycznie to możliwe, musiałbyś codziennie mieć przy sobie wypowiedzenie
z aktualna datą. ;)
Ale w praktyce...
Jak Cię wezwie na dywanik to na pewno Ty będziesz sam, a on niekoniecznie -
i będzie miał świadka jak było naprawdę. A jak nie - to sobie świadka zrobi,
np. Twojego kolegę. :-/
No i przecież pracodawca nie musi osobiście Ci wręczyć wypowiedzenia.
> czy taki "rzut na tasme" ma jakies obostrzenia prawe ? a moze istnieje
> mozliwosc, idac na taki dywanik, "podrzucic" do ksiegowosci
> wypowiedzenie znajomym Panią, z prosba, zeby nie zagladaly dopuki nie
> wroce z rozmowy i nie dowiem sie, czy faktycznie zostalem zwolniony?
> jesli by sie okazalo ze dostane wypowiedzenie moglbym powiedziec "ale
> ja juz wypowiedzialem umowe zostawiajac pismo w ksiegowosci" ?
Masz z nimi taki układ, że pójdą na to i jeszcze Cię potem nie sypną?
Zresztą - po co Ty to w ogóle chcesz robić?
W innym poście piszesz, że nie chcesz być zmuszony do tłumaczenia nowemu
pracodawcy czemu zostałeś "wyrzucony" z pracy. A przecież ani nie będziesz
"wyrzucony", ani nie będziesz musiał niczego tłumaczyć.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
6. Data: 2006-02-11 14:14:41
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>
> W innym poście piszesz, że nie chcesz być zmuszony do tłumaczenia nowemu
> pracodawcy czemu zostałeś "wyrzucony" z pracy. A przecież ani nie
> będziesz "wyrzucony", ani nie będziesz musiał niczego tłumaczyć.
no jesli dostajesz wypowiedzenie to dostajesz takze przyczyne, np "nie
jest w stanie wywiazywac sie z powierzonych obowiazkow". glupio z czyms
takim isc szukac nastepnej pracy.
SA
-
7. Data: 2006-02-11 14:21:28
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Andżelika Tokarska" <a...@c...pl>
jestem "świeżo" po takim zajściu....
wg świadectwa pracy przepracowałam 1 rok i 1 dzień , a jednak zasiłek mi
przysługuje (nie 18 miesięcy!!!)
wypowiedzenie wręczyłam pracodawcy w sytuacji kiedy uznałam, że nie mam
ochoty na poddanie się mobbingowi i że znoszenie tego dalej jest chore...
napisałam w nim o tym, iż pracodawcy daję 14 dni na ustosunkowanie się do
mojego wypowiedzenia, a po tym terminie zacznie obowiązywać umowny termin
wypowiedzenia umowy o pracę jaką zawarliśmy...
była ryba...potem w terminie przeze mnie wyznaczonym pracodawca pisemnie
zgodził się z warunkami i dziś...nie jestem zastraszana i po sądach pracy
nie muszę latać
gorzej, że za ofertami pracy latam, z którymi każdy wie jak jest, ale lepsze
to niż utrata zdrowia, którego trochę straciłam
pozdrawiam
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dsknat$sgl$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Majkaa" napisał:
>
> > Wypowiadając samemu umowę o pracę pozbywa się prawa do
> > zasiłku dla bezrobotnych.
>
> Bezedura! Oczywiście, że zasiłek przysługuje, tylko dopiero po 90
> dniach od rejestracji. I pod warunkiem, że wcześniej pracował min. 18
> miesięcy.
>
> Pozdrawiam - Aicha
>
> --
> Dozwolone od lat 18:
> http://aicha.opowiadania.org
> subject..Komentarz z Gniazda
> komentarz..jestes zboczonym facetem
>
>
>
>
-
8. Data: 2006-02-11 14:25:28
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "Staszek Alcatraz" <m...@a...com> napisał w wiadomości
news:op.s4s618aaq5g2do@x...
>> Wypowiadaj?c samemu umow? o prac? pozbywa si? prawa do zasi?ku dla
>> bezrobotnych.
>
> wiem. nie planuje pobierac takiego zasilku, szkoda mi czasu i energii na
> stanie w kolejkach. jestem czlowiekiem raczej zaradnym, samodzielnym.
> najbardziej zalezy mi na tym zeby idac do przyszlego pracodawcy nie musiec
> tlumaczyc sie dlaczego zostalem wyrzucony z poprzedniej pracy.
Za 'wyrzucenie z pracy' mozna interpretowac zwolnienie BEZ wypowiedzenia a
nie ZA wypowiedzeniem. To normalna forma rozwiazania stosunku pracy. Jestes
przewrażliwiony.
Skoros zaradny, to stosuj zaradnie wlasciwe na grupie kodowanie.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
9. Data: 2006-02-11 14:26:32
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "Staszek Alcatraz" <m...@a...com> napisał w wiadomości
news:op.s4ta6ribq5g2do@x...
>> W innym poście piszesz, że nie chcesz być zmuszony do tłumaczenia nowemu
>> pracodawcy czemu zostałeś "wyrzucony" z pracy. A przecież ani nie
>> będziesz "wyrzucony", ani nie będziesz musiał niczego tłumaczyć.
>
> no jesli dostajesz wypowiedzenie to dostajesz takze przyczyne, np "nie
> jest w stanie wywiazywac sie z powierzonych obowiazkow".
Wygłupiasz sie ....
Zaden pracodawca tego nie napisze na swiadectwie, bo mialby Sąd Pracy pewny.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
10. Data: 2006-02-11 14:28:15
Temat: Re: moment wypowiedzenia umowy o prace
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:op.s4ta6ribq5g2do@x Staszek Alcatraz
<m...@a...com> pisze:
>> W innym poście piszesz, że nie chcesz być zmuszony do tłumaczenia nowemu
>> pracodawcy czemu zostałeś "wyrzucony" z pracy. A przecież ani nie
>> będziesz "wyrzucony", ani nie będziesz musiał niczego tłumaczyć.
> no jesli dostajesz wypowiedzenie to dostajesz takze przyczyne, np "nie
> jest w stanie wywiazywac sie z powierzonych obowiazkow". glupio z czyms
> takim isc szukac nastepnej pracy.
Papierek zwany wypowiedzeniem jest bez znaczenia. Nawet nie musisz go mieć,
możesz go wsadzić szefowi w paszczę. ;)
Otrzymasz świadectwo pracy i tym dokumentem sie legitymujesz. A na nim nie
ma nic takiego o czym piszesz i czego się obawiasz.
--
Pozdrawiam
Jotte