-
31. Data: 2018-05-10 13:38:59
Temat: Re: męsko męska sprawa elektryczna
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Na pewno nie. Przeciez wlasciciel jest zadowolony z tego co jest :-)
Bo jego (ani nikogo innego) JESZCZE nie 'pizdło'.
Płacz i lament będzie dopiero po fakcie. A wtedy zawiasy, latanie po
sądach, prokuratura i inne radości życia za tfu 50pln (bo tyle będzie
go kosztować wypasiona listwa zasilająca z długim kablem)....
Znajomy kolegi "m" jest zwyczajnie głupi.
Nawiasem mówiąc dawno dawno temu zostałem porażony prądem przez właśnie
taki kabel z dwiema wtyczkami (za czasów komuny i loterii fazowej).
Przeżyłem tylko przez to, że straciłem równowagę i wyszarpnąłem kabel z
gniazdka...
To typ człowieka (ten znajomy) który może również:
-nie zapinać pasów, bo słyszał o człowieku który przeżył bo niezapiął
-odkręca osłony z maszyn bo wygodniej się pracuje (znałem człowieka,
który skończył z tarczą od kątówki w czaszce)
-wyprzedza na trzeciego bo będzie szybciej o 20 sekund na miejscu
itd...
Krótko mówiąc z kompletnym brakiem wyobraźni.