Witam
Rok temu ozenilem sie, zona wyprowadzila sie od taty i mieszka ze mna (razem
mieszkamy juz ponad 2 lata). W zwiazku z przyjsciem dzidziusia na swiat
postanowilismy wprowadzic sie do taty (mojego tescia): mieszkanie
komunalne - taniej i dziadek chetny do pilnowania ;-)
I tu nastapily pewne problemy:
4 miesiace temu dowiedzielismy sie, ze tata nie placil czynszu + oplaty za
prad i gaz, ma do splaty pare kredytow - komornik zajmuje od 2 lat czesc
renty - nie mielismy o tym bladego pojecia.
Mojej zonie poradzono w spoldzielni zeby sie wymeldowala- wtedy bedzie
odpowiedzialna za zalegle oplaty do momentu kiedy byla tam zameldowana - nie
wiedzielismy jak zachowa sie tata, czy bedzie chcial splacac, czy sie nie
wypnie itp, klopoty mial od 2 lat i nie powiedzial o tym wlasnej corce.
Na szczescie jest chetny do wspolpracy ;-)
Dlugi mieszkaniowe posplacalismy, zostalo jeszcze - to placimy w ratach
oplata za mieszkanie.
Zostaly jeszcze splaty zaciagnietych kredytow - robi to komornik z jego
renty.

Teraz sa klopoty zeby zona sie tam zameldowala, administracja nie wyraza
zgody na meldunek. Chcemy zameldowac sie tam na meldunek tymczasowy, na 2
lata.
Czy zamelduja nam tam dziecko? Zona mieszkala tam 22 lata. Miala meldunek
staly. Powoluja sie na metraz, ze niby za maly, ale wczesniej mieszkala tam
moja zona, jej mama i tata i wszystko bylo w porzadku, a teraz tez przeciez
jestesmy rodzina.

Jak ochronic przed komornikiem nasze rzeczy? (sprzet agd, rtv itp na czesc
mam rachunki, na czesc nie) wiem, ze komornik juz byl kilka razy u tescia i
spisal co znajduje sie w mieszkaniu. Mamy 1 duzy pokoj, tesc jest ze
wszystkimi rzeczami w 2. Bedziemy miec wspolna kuchnie i lazienke.

Bede wdzieczny za wszelkie porady
Maciek