Mam problemik. Otóż mieszkanie w którym jestem zameldowana na stałe
zostało właśnie sprzedane, mam jeszcze jekiś czas ok. 2 miesięcy
na wymeldowanie. Pod koniec lutego wymelduję się z pobytu stałego,
zabiorę dokumenty z ośrodka zdrowia i ... tu zaczyna się mój
problem. Mieszkanie w którym będę zameldowan na stałe dopiero jest
w budowie ukończenie jesień lub w koęcu roku 2007. Nie mam zamiaru
informować ani w pracy ani w urzędach że nie będę mieszkała tu
gdzie mieszkam teraz dopóki nie "wejdę" i nie zagospodaruję się w
nowym miejscu zamieszkanie, czyli za jakieś 10- 11 miesięcy od
wymeldunku. Czy jest to poprawne? Czy nikt nie dojdzie do tego
wcześniej i nie będą mnie karać ? Znajomi zapewniają mnie że nic
się nie stanie, ale ja nie mam pewności.
Proszę o porady... zrozpaczona

do góry

maja11 napisał(a):
> Mam problemik. Otóż mieszkanie w którym jestem zameldowana na stałe
> zostało właśnie sprzedane, mam jeszcze jekiś czas ok. 2 miesięcy
> na wymeldowanie. Pod koniec lutego wymelduję się z pobytu stałego,
> zabiorę dokumenty z ośrodka zdrowia i ... tu zaczyna się mój
> problem. Mieszkanie w którym będę zameldowan na stałe dopiero jest
> w budowie ukończenie jesień lub w koęcu roku 2007. Nie mam zamiaru
> informować ani w pracy ani w urzędach że nie będę mieszkała tu
> gdzie mieszkam teraz dopóki nie "wejdę" i nie zagospodaruję się w
> nowym miejscu zamieszkanie, czyli za jakieś 10- 11 miesięcy od
> wymeldunku. Czy jest to poprawne? Czy nikt nie dojdzie do tego
> wcześniej i nie będą mnie karać ? Znajomi zapewniają mnie że nic
> się nie stanie, ale ja nie mam pewności.
> Proszę o porady... zrozpaczona

No .. rozpaczac to jeszcze nie ma powodu..

Domyslam sie, ze sprzedalas swoje mieszkanie, masz kupione nowe,ale
zanim sie przeprowadzisz gdzies sie tymczasowo "podziejesz"..

I nie chesz informowac nigdzie ze zmieniasz miejsce zamieszkania...

Noo.. tak znowu legalne to to niejest.. ale jesli sie wymeldujesz...
uruchomisz maszynerie..
Najprosciej byloby przekonac nabywce, zeby sie nie przejmowal twoim
meldunkiem bo melduneknie daje cizadnych praw do niczego..... ale
znajac przywiazanie ludzi do meldunku moze byc trudno..

masz prawo nemiec stalego miejsca zamieszkania.. ale urzedy w polsce
masz informowac o miejscu zamieszkania, wiec zgodnie z prawem, jesli
zmieniasz miejsce zamieszkania to powinnas poinformowac..
wymeldowaniejest wlasnie takim sygnalem dla urzedow, ze to miejsce
zmieniasz.

do góry

maja11 wrote:

> gdzie mieszkam teraz dopóki nie "wejdę" i nie zagospodaruję się w
> nowym miejscu zamieszkanie, czyli za jakieś 10- 11 miesięcy od
> wymeldunku. Czy jest to poprawne? Czy nikt nie dojdzie do tego
> wcześniej i nie będą mnie karać ? Znajomi zapewniają mnie że nic
> się nie stanie, ale ja nie mam pewności.

Meldujesz się tam, gdzie aktualnie mieszkasz. Jeśli meldunek ma
charakter tymczasowy (np. póki nie ukończone zostanie Twoje mieszkanie)
meldujesz się tylko tymczasowo i nawet nie musisz zmieniać dokumentów.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> maja11 wrote:
>
> > gdzie mieszkam teraz dopóki nie "wejdę" i nie zagospodaruję się w
> > nowym miejscu zamieszkanie, czyli za jakieś 10- 11 miesięcy od
> > wymeldunku. Czy jest to poprawne? Czy nikt nie dojdzie do tego
> > wcześniej i nie będą mnie karać ? Znajomi zapewniają mnie że nic
> > się nie stanie, ale ja nie mam pewności.
>
> Meldujesz się tam, gdzie aktualnie mieszkasz. Jeśli meldunek ma
> charakter tymczasowy (np. póki nie ukończone zostanie Twoje mieszkanie)
> meldujesz się tylko tymczasowo i nawet nie musisz zmieniać dokumentów.

Mysle panie Andrzeju, ze tunie chodzi o to czy sie czasowomeldowac, czy
nie..
Leczo to,ze maja sprzedala mieszkanie i obiecala sie WYMELDOWAC.
A jesli sie wymelduje, to juz dokumenty nalezaloby zmienic - prawda ?
to uruchamia lawine zmian..
Dlatego radzilem probe przekonania kupujacego, by pogodzil sie z
sytyacja pozostawienia stalego meldunku.

do góry

boguslaw wrote:

> Leczo to,ze maja sprzedala mieszkanie i obiecala sie WYMELDOWAC.
> A jesli sie wymelduje, to juz dokumenty nalezaloby zmienic - prawda ?

Dokumenty zmienia się po zameldowaniu, a nie po wymeldowaniu.

Przy tymczasowych zmianach miejsca pobytu wystarczy nosić przy sobie "na
wszelki wypadek" papier z urzędu z meldunkiem tymczasowym.

do góry

To niepotrzebne.
Można się wymeldować z pobytu stałego i nastepnie nigdzie nie meldować bez żadnych
znanych mi negatywnych skutków
urzędowych, gdyż wówczas wchodzi pojęcie "ostatnie miejsce pobytu stałego", i dla
urzędów (przykładowo wydziały
komunikacji), i dla banków.
Co więcej, skutki podatkowe moga być pozytywne, bo kto sprawdzi, że nie przebywał[a]
np. w Wielkiej Brytanii :-)
JaC


> Dlatego radzilem probe przekonania kupujacego, by pogodzil sie z sytyacja
pozostawienia stalego meldunku.

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 2869 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry