eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomap1 prawa autorskie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-12-25 12:07:22
    Temat: map1 prawa autorskie
    Od: "kmcomputersystem" <k...@t...pl>

    Witam

    Czytałem wiele wątków na temat firmy Map1 i jej pism na temat
    naruszenia praw autorskich poprzez wykorzystanie zamieszczonych map w
    internecie na własnyuch stronach WWW.
    Mapa ta była umieszczona na stronie urzędu miasta strona
    www......gov.pl czyli oficjalna strona urzedu miasta.

    Czy osoby które miały stycznośc z tą firmą i takim przypadkiem
    mogą sie odezwac i powiedzeić jak zakonczyły sie ich sprawy???.

    Odpowiedzi i porady na tych postach sa jak to w sprawach sądowych, w
    stylu "na dwoje babka wrózyła", jedni mówia dogadac sie inni
    zostawic sprawe.

    Czy wszystkie osoby dogadały sie i zapłaciły firmie Map1 czy też
    ktoś udał się do sądu.


    Pozdr Kamil


    p.s. własnie się dowiedziałem że jestem w podobnej sytuacji i
    zamierzam wyjanąć prawnika celem rozeznania sprawy. Moze Wasze
    doswiadczenia pozwola mi na zminimalizowanie kosztów i niepopełnianie
    błedów.
    Strone tworzył mi mój były pracownik, ja sie nie znam na tworzeniu
    stron.


  • 2. Data: 2006-12-28 14:49:33
    Temat: Re: map1 prawa autorskie
    Od: i...@p...onet.pl


    Witam,
    z doświadczenia wiem, że firma Map1 z Łodzi nie idzie na ustępstwa i jeżeli
    sprawa się rozpoczęła to zakończy się uiszczeniem opłaty z tytułu bezprawnego
    wykorzystania map. Do ustalenia pozostaje jedynie kwota, która ma być
    zapłacona. Im szybciej zadzwonicie i spróbujecie się dogadać tym lepiej dla
    Was. Opinii prawnika jak najbardziej można zasiegnąć, jednak prawo
    obowiązujące w Polsce stoi po stronie Map1 i dopóki się nie zmieni tak to
    własnie będzie wyglądać.
    Do sądu oczywiście można się udać, ale skończy się to dodkowymi kosztami i nie
    będzie mowy o uzgadnianiu kwoty, to co zostanie zasądzone musi zostać
    zapłacone.
    Za pracownika odpowiada pracodawca i to on poniesie konsekwencje finansowe
    umieszczenia nielegalnej mapy na stronie.

    pozdrawiam
    i.

    > Witam
    >
    > Czytałem wiele wątków na temat firmy Map1 i jej pism na temat
    > naruszenia praw autorskich poprzez wykorzystanie zamieszczonych map w
    > internecie na własnyuch stronach WWW.
    > Mapa ta była umieszczona na stronie urzędu miasta strona
    > www......gov.pl czyli oficjalna strona urzedu miasta.
    >
    > Czy osoby które miały stycznośc z tą firmą i takim przypadkiem
    > mogą sie odezwac i powiedzeić jak zakonczyły sie ich sprawy???.
    >
    > Odpowiedzi i porady na tych postach sa jak to w sprawach sądowych, w
    > stylu "na dwoje babka wrózyła", jedni mówia dogadac sie inni
    > zostawic sprawe.
    >
    > Czy wszystkie osoby dogadały sie i zapłaciły firmie Map1 czy też
    > ktoś udał się do sądu.
    >
    >
    > Pozdr Kamil
    >
    >
    > p.s. własnie się dowiedziałem że jestem w podobnej sytuacji i
    > zamierzam wyjanąć prawnika celem rozeznania sprawy. Moze Wasze
    > doswiadczenia pozwola mi na zminimalizowanie kosztów i niepopełnianie
    > błedów.
    > Strone tworzył mi mój były pracownik, ja sie nie znam na tworzeniu
    > stron.
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2006-12-28 18:05:36
    Temat: Re: map1 prawa autorskie
    Od: "kmcomputersystem" <k...@t...pl>

    doswiadczenie masz z autopsji czy inne formy
    Skąd masz doswiadczenie w sprawie Map1

    Pozdr Kamil

    moze znasz przyklady spraw sądowych map1 to porsze podaj mi info

    pozdr Kamil

    i...@p...onet.pl napisał(a):
    > Witam,
    > z doświadczenia wiem, że firma Map1 z Łodzi nie idzie na ustępstwa i jeżeli
    > sprawa się rozpoczęła to zakończy się uiszczeniem opłaty z tytułu bezprawnego
    > wykorzystania map. Do ustalenia pozostaje jedynie kwota, która ma być
    > zapłacona. Im szybciej zadzwonicie i spróbujecie się dogadać tym lepiej dla
    > Was. Opinii prawnika jak najbardziej można zasiegnąć, jednak prawo
    > obowiązujące w Polsce stoi po stronie Map1 i dopóki się nie zmieni tak to
    > własnie będzie wyglądać.
    > Do sądu oczywiście można się udać, ale skończy się to dodkowymi kosztami i nie
    > będzie mowy o uzgadnianiu kwoty, to co zostanie zasądzone musi zostać
    > zapłacone.
    > Za pracownika odpowiada pracodawca i to on poniesie konsekwencje finansowe
    > umieszczenia nielegalnej mapy na stronie.
    >
    > pozdrawiam
    > i.
    >
    > > Witam
    > >
    > > Czytałem wiele wątków na temat firmy Map1 i jej pism na temat
    > > naruszenia praw autorskich poprzez wykorzystanie zamieszczonych map w
    > > internecie na własnyuch stronach WWW.
    > > Mapa ta była umieszczona na stronie urzędu miasta strona
    > > www......gov.pl czyli oficjalna strona urzedu miasta.
    > >
    > > Czy osoby które miały stycznośc z tą firmą i takim przypadkiem
    > > mogą sie odezwac i powiedzeić jak zakonczyły sie ich sprawy???.
    > >
    > > Odpowiedzi i porady na tych postach sa jak to w sprawach sądowych, w
    > > stylu "na dwoje babka wrózyła", jedni mówia dogadac sie inni
    > > zostawic sprawe.
    > >
    > > Czy wszystkie osoby dogadały sie i zapłaciły firmie Map1 czy też
    > > ktoś udał się do sądu.
    > >
    > >
    > > Pozdr Kamil
    > >
    > >
    > > p.s. własnie się dowiedziałem że jestem w podobnej sytuacji i
    > > zamierzam wyjanąć prawnika celem rozeznania sprawy. Moze Wasze
    > > doswiadczenia pozwola mi na zminimalizowanie kosztów i niepopełnianie
    > > błedów.
    > > Strone tworzył mi mój były pracownik, ja sie nie znam na tworzeniu
    > > stron.
    > >
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2006-12-29 10:12:00
    Temat: Re: map1 prawa autorskie
    Od: i...@p...onet.pl


    Doświadczenie jak najbardziej z autopsji, pracowałam bardzo krótko w map1
    jakieś 2 lata temu, znam właściciela, wiem jaka jest polityka firmy. Nie
    słyszałam o żadnej sprawie, która nie zakończyłaby się korzystnym dla nich
    wyrokiem.
    Przykłady spraw sądowych można mnożyć, wyroki w 1 instancji, odwołania, cały
    wachlarz możliwości, ale to tak na prawdę tylko przeciągało sprawę i
    podwyższało stawkę.
    Z prawnikiem można się spotkać, ale proponuje się szybko z nimi skontaktować,
    bo sprawa zostanie skierowana do sądu a potem toczy się i nie da rady się
    porozumieć.
    Jeżeli chodzi o stawki to wszystko zależy od ilości zreprodukowanych map czy
    też fragmentów map, wielkości serwisu itd.

    Niestety ta firma charytatywną działalnością się nie szczyci i zapłacić muszą
    wszyscy, którzy mieli to nieszczęście skorzystać z materiałów, do których praw
    nie nabyli ;-(
    pzdr.
    i.

    > doswiadczenie masz z autopsji czy inne formy
    > Skąd masz doswiadczenie w sprawie Map1
    >
    > Pozdr Kamil
    >
    > moze znasz przyklady spraw sądowych map1 to porsze podaj mi info
    >
    > pozdr Kamil
    >
    > i...@p...onet.pl napisał(a):
    > > Witam,
    > > z doświadczenia wiem, że firma Map1 z Łodzi nie idzie na ustępstwa i jeżeli
    > > sprawa się rozpoczęła to zakończy się uiszczeniem opłaty z tytułu
    bezprawnego
    > > wykorzystania map. Do ustalenia pozostaje jedynie kwota, która ma być
    > > zapłacona. Im szybciej zadzwonicie i spróbujecie się dogadać tym lepiej dla
    > > Was. Opinii prawnika jak najbardziej można zasiegnąć, jednak prawo
    > > obowiązujące w Polsce stoi po stronie Map1 i dopóki się nie zmieni tak to
    > > własnie będzie wyglądać.
    > > Do sądu oczywiście można się udać, ale skończy się to dodkowymi kosztami i
    nie
    > > będzie mowy o uzgadnianiu kwoty, to co zostanie zasądzone musi zostać
    > > zapłacone.
    > > Za pracownika odpowiada pracodawca i to on poniesie konsekwencje finansowe
    > > umieszczenia nielegalnej mapy na stronie.
    > >
    > > pozdrawiam
    > > i.
    > >
    > > > Witam
    > > >
    > > > Czytałem wiele wątków na temat firmy Map1 i jej pism na temat
    > > > naruszenia praw autorskich poprzez wykorzystanie zamieszczonych map w
    > > > internecie na własnyuch stronach WWW.
    > > > Mapa ta była umieszczona na stronie urzędu miasta strona
    > > > www......gov.pl czyli oficjalna strona urzedu miasta.
    > > >
    > > > Czy osoby które miały stycznośc z tą firmą i takim przypadkiem
    > > > mogą sie odezwac i powiedzeić jak zakonczyły sie ich sprawy???.
    > > >
    > > > Odpowiedzi i porady na tych postach sa jak to w sprawach sądowych, w
    > > > stylu "na dwoje babka wrózyła", jedni mówia dogadac sie inni
    > > > zostawic sprawe.
    > > >
    > > > Czy wszystkie osoby dogadały sie i zapłaciły firmie Map1 czy też
    > > > ktoś udał się do sądu.
    > > >
    > > >
    > > > Pozdr Kamil
    > > >
    > > >
    > > > p.s. własnie się dowiedziałem że jestem w podobnej sytuacji i
    > > > zamierzam wyjanąć prawnika celem rozeznania sprawy. Moze Wasze
    > > > doswiadczenia pozwola mi na zminimalizowanie kosztów i niepopełnianie
    > > > błedów.
    > > > Strone tworzył mi mój były pracownik, ja sie nie znam na tworzeniu
    > > > stron.
    > > >
    > >
    > >
    > > --
    > > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2006-12-29 10:40:39
    Temat: Re: map1 prawa autorskie
    Od: mh <m...@e...pw.edu.pl>

    Lektura wczesniejszych watków nie wróży zbyt ciekawie. Następnym razem
    należy uwazac na kazde kilka pikseli niewiadomego pochodzenia (mapy,
    grafiki, fotografie, itp). Co do map to mozna np. skorzystac z Google Maps
    API.


  • 6. Data: 2007-02-13 19:17:19
    Temat: Re: map1 prawa autorskie
    Od: "simonking" <s...@p...onet.pl>

    Witam!

    >. Nie
    > słyszałam o żadnej sprawie, która nie zakończyłaby się korzystnym dla nich
    > wyrokiem.

    Z autopsji to ja też mogę powiedzieć, że zapłaciłem, ale czuję
    niesmak. Jak
    orientowałem się w sprawie to znalazłem 2 przypadki, w których firmy
    "wygrały"
    z map1. W obu przypadkach chodziło o firmy/instytucje, które świadczył
    działalność
    charytatywną. W pierwszym przypadku obserwatorium oddało sprawę jako
    pierwsze
    do prokuratury i na żadne ze spotkań Pan mgr geografii (podobno
    właściciel Map1)
    się nie stawił, nie przysłał również żadnego swojego pełnomocnika. W
    związku z tym
    sprawę umorzono i firma nie musiała płacić. W drugim przypadku również
    nikt z Map1
    nie stawił się na rozprawę, ale tutaj sprawa jest ciągle otwarta bo
    jest jeszcze w sądzie.
    Oczywiście każdy kto użył bezprawnie mapek Cartalla popełnił błąd. Co
    ciekawe większość
    firm/ludzi użyła tych mapek nieświadomie i powielała przy kolejnych
    przebudowach swoich
    stron. Mnie najbardziej wkurzył opryskliwy i niegrzeczny sposób
    rozmowy z Panią, która
    podaje się z kierownika działu obsługi klienta w Map1. Podczas rozmowy
    potrafiła odłożyć
    słuchawkę telefonu przy całkowitym zachowaniu zimnej krwii przeze
    mnie. W żadnym momencie
    nie byłem chamski, wulgarny, niegrzeczny, krzykliwy. Po prostu
    próbowałem łagodnie
    załatwić sprawe... Pani wychodziłą z pozycji, że i tak zapłace i tak i
    basta. Gdzieś słyszałem,
    że w przypadku zarobkowania na licencjonowaniu (czyli czerpaniu
    korzyści nie tylko z licencji
    ale również z samej obsługi odzyskiwania kasa za te licencje) można
    sprawę podważyć, a może
    i nawet wygrać czego wszystkim życzę serdecznie!

    Pozdrawiam
    sIMONkING




  • 7. Data: 2007-04-19 07:39:14
    Temat: Re: map1 prawa autorskie
    Od: "bobee" <b...@v...pl>

    Czy wszystkie osoby dogadały sie i zapłaciły firmie Map1 czy też
    ktoś udał się do sądu.

    ------------------------------
    ja zaplacielm im (599 netto + 150 netto za radce prawnego). Po fakcie , za
    radce prawnego nie powininem placic od reki, a po ew. sprawie w sadzie. Wiec
    jakas forma ugody (mneij bandycka niz to co na dziendobry proponuja) jest
    rozwiazaniem. Ale uwazjcie na kwoty na umowie, bo mi wpisali wlasnei sume
    licencji i radcy prawengo !!!!!!!!!!!!!! po roku prolongowali sobie umowe
    (przysylajac 2 mce od "zakonczenia" umowy FV). Na fakturze oczywiscei juz
    jedna kwota sublicencja 749 netto, a na pierwotnej bylo 599 sublic + 150
    wygenrowani emapy (rozbite na moje zyczenie, mialo byc radca prawny 150 zl ,
    ale bardzo "mila" pani w mailu odpisala ze nie sa kancelaria inie moze tak
    wpisac i ze wpisze co innego !!!!!). Pol biedy gdyby korzystal z ich nedznej
    mapy ale w trakcie zmienilem na bardzo dobra i darmowa mapek
    TARGEO/"szukacz"(polecam) i wrzucilem do kosza ich smiacia ..... jak sie
    okazalo do czasu.

    ZDECYDOWANIE ODRADZAM KONTAKTOW (INTERESOW) Z TA FIRMA BO NASTAWIENIA SA NA
    WYRYWANIE PIENIEDZY Z GARDAL LUDZIA A NIE NA PROWADZENIU NORMALNEJ
    DZIALALNOSCI. KONTAKTY Z PANIA Z BIURA OBSLUGI KLIENTA TO ZWYCZAJNIE
    PORAZKA, NO ALE I SA TACY LUDZIE


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1