-
1. Data: 2003-04-26 15:09:16
Temat: mam takie pytanie
Od: "kamila kwiatkowaka" <m...@N...gazeta.pl>
Mój syn dostał od babci 20 tyś. na mieszkanie i kupił za nie obligacje.
Syn jest dorosłą niepełnosprawną osobą ,mieszka z nami i jest na naszym
urtzymaniu( dostaje rentę socjalną z OPS).
I teraz moje pytanie -czy jeżeli ja w firmie odpowiadam majątkiem to tylko
swoim-czy te jego pieniądze to też jest nasz wspólny majątek,czy sąd może mu
je zabrać,jeżeli ja nie będę mogła spłacić długów?
proszę o rade
marika
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-04-26 15:21:05
Temat: Re: mam takie pytanie
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
Użytkownik "kamila kwiatkowaka" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b8e7es$c0h$1@inews.gazeta.pl...
> Mój syn dostał od babci 20 tyś. na mieszkanie i kupił za nie obligacje.
[.ciach.]
> swoim-czy te jego pieniądze to też jest nasz wspólny majątek,czy sąd może
mu
> je zabrać,jeżeli ja nie będę mogła spłacić długów?
> proszę o rade
jeżeli są na okaziciela to najpierw ktoś musi znaleźć te obligacje.
Egzekucja zajmuje się komornik lub poborca skarbowy a ten nie musi o nich
wiedzieć.
Icek
-
3. Data: 2003-04-26 18:12:26
Temat: Odp: mam takie pytanie
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik Michał Ickiewicz
<icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-po
ziostawiajac-do-pl-jako-
domene-regexp@do_DOT.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b8e8cc$lf1$...@a...news.tpi.pl...
>
> jeżeli są na okaziciela to najpierw ktoś musi znaleźć te obligacje.
> Egzekucja zajmuje się komornik lub poborca skarbowy a ten nie musi o nich
> wiedzieć.
>
O Jezu... Co to ma do rzeczy? Oczywiscie, ze syn nie bedzie odpowiadal za
dlugi matki swoim majatkiem. To, co syn dostal od babcie jest jego i tylko
jego. Nie ma wspolnosci majatkowej miedzy rodzicami i dziecmi.
Pozdrawiam
--
Depi
-
4. Data: 2003-04-28 14:41:06
Temat: Re: Odp: mam takie pytanie
Od: "kamila kwiatkowaka" <m...@N...gazeta.pl>
Dziękuję za wypowiedzi,ale zapomniałam dodać ze syn dostał pieniądze do
ręki,my to nazwaliśmy darowizną,ale nie mamy na to potwierdzenia,nie
zgłosilismy do U.S. i nie zapłaciliśmy podatku od darowizny,więc to tak
wygląda jakby te pieniądze były nasze,tylko wpłacone na syna
trzeba zglosić dorowiznę
jeszcze raz dziękuje
marika
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/