nie NTG - i kopa na orbitę nie dostanę.
Pytanie czysto teoretyczne. Czy polskie prawo pozwala dać na imię przyszłemu
obywatelowi jak się rodzicom podoba, czy może to być np: Yennefer. Czeka
mnie niedługo ta przyjemność i się zastanawiam, czy jak wezmę jakieś
obcojęzyczne imię, ewentualnie coś wymyślę to będę mógł tak nazwać swoje
maleństwo.

Pozdrawiam
Malroy

--
"nie bądź takim materialistą"
http://tinyurl.com/4osr6

do góry

Użytkownik "Malroy" <borys[MEACULPA]@gower.pl> napisał w wiadomości
news:csrqgf$bkl$1@news.mm.pl...

> Czy polskie prawo pozwala dać na imię przyszłemu obywatelowi jak się
> rodzicom podoba, czy może to być np: Yennefer.

Jeśli nie będzie to imię obraźliwe i uda Ci sie uwalczyc w USC to tak.

> ewentualnie coś wymyślę to będę mógł tak nazwać swoje maleństwo.

Szkoda dziecka. Za 'oryginalne" pomysly rodziców będzie dostawać bęcki w
szkole. Chodziłam do szkoly z chłopakiem, ktorego rodzice - fanatycy kultury
antycznej dali na imię Germanik. Yuk:-( A gdy chrzciłam mojego syna to
"rozczuliło" mnie na maksa imie innej chrzczonej dziewczynki "Nicola
Michelle Guzik" Urocze, czyż nie? Yennefer Kowalska będzie brzmiało równie
prenetsjonalnie i głupio. Tak samo zastanawia mnie jak sie teraz mają tabuny
Isaur nazwane tak na cześć telewizyjnego gniota z mego dziecinstwa.
Nazywanie dziecka w zwiazku z serialem to sliska sprawa - bo moda jest
przemijająca a dzieciak będzie musial z tym imieniem żyć przynajmniej do 18,
kiedy będzie mógl je zmienic:-) Ale oczywiscie -decyzja Wasza

HaNkA

do góry

-- > nie NTG - i kopa na orbitę nie dostanę.
> Pytanie czysto teoretyczne. Czy polskie prawo pozwala dać na imię
przyszłemu
> obywatelowi jak się rodzicom podoba, czy może to być np: Yennefer. Czeka
> mnie niedługo ta przyjemność i się zastanawiam, czy jak wezmę jakieś
> obcojęzyczne imię, ewentualnie coś wymyślę to będę mógł tak nazwać swoje
> maleństwo.
>
>
tylko pamietaj ze nie Ty bedziesz gnojona w przedszkolu szkole przez
kumpli.

P.

do góry