Dzien dobry,
mam jedno pytanie, problem, z ktorym sobie moja zona i ja nie mozemy sobie
poradzic.
Chodzi o to, ze chcielibysmy wylicytowac dom na licytacji komorniczej. Jest
warty 240tys. zl.
Jest to 2 licytacja wiec cena wywolawcza jest odpowiednia mniejsza i dla nas
jest atrakcyjna.
Jednakze problem polega na tym, ze hipoteki ciazace na nieruchomosci 3
krotnie przekraczaja wartosc szacunkowa domu.
Najwieksze hipoteki nalozyly banki. W sumie ponad 500 tys. Do tego dochodzi
hipoteka kaucyjna ok.300tys.
Sa to ogromne pieniadze i nie chcielibysmy zostac zaskoczeni, ze po
wylicytowaniu domu, na ktorego notabene wezmiemy kredyt, okazaloby sie, ze
hipoteki przeszlyby na nas.
Bylismy u radcy prawnego - ten nam odradza licytacje, bez podania
konkretnych przyczyn, adwokat z kolei nie do konca umial nam powiedziec tj.
na 100%, ze ona znikna.
Czy ktos z Panstwa spotkal sie z czyms takim? Bylibysmy wdzieczni za jakies
infomacje, moze namiary na konkretne przepisy prawne. Przepraszam za
nieprecyzyjne slownictwo, ale jestem inzynierem :-)
Pozdrawiam
Denali

do góry

You have one message from: "Denali" <d...@p...fm>

> Czy ktos z Panstwa spotkal sie z czyms takim? Bylibysmy wdzieczni za
> jakies infomacje, moze namiary na konkretne przepisy prawne.

Art. 1000 KPC.

do góry

Dnia Tue, 18 Apr 2006 19:16:12 +0200, Denali napisał(a):

> Dzien dobry,
> mam jedno pytanie, problem, z ktorym sobie moja zona i ja nie mozemy sobie
> poradzic.
> Chodzi o to, ze chcielibysmy wylicytowac dom na licytacji komorniczej. Jest
> warty 240tys. zl.
> Jest to 2 licytacja wiec cena wywolawcza jest odpowiednia mniejsza i dla nas
> jest atrakcyjna.
> Jednakze problem polega na tym, ze hipoteki ciazace na nieruchomosci 3
> krotnie przekraczaja wartosc szacunkowa domu.
> Najwieksze hipoteki nalozyly banki. W sumie ponad 500 tys. Do tego dochodzi
> hipoteka kaucyjna ok.300tys.
> Sa to ogromne pieniadze i nie chcielibysmy zostac zaskoczeni, ze po
> wylicytowaniu domu, na ktorego notabene wezmiemy kredyt, okazaloby sie, ze
> hipoteki przeszlyby na nas.
> Bylismy u radcy prawnego - ten nam odradza licytacje, bez podania
> konkretnych przyczyn, adwokat z kolei nie do konca umial nam powiedziec tj.
> na 100%, ze ona znikna.
> Czy ktos z Panstwa spotkal sie z czyms takim? Bylibysmy wdzieczni za jakies
> infomacje, moze namiary na konkretne przepisy prawne. Przepraszam za
> nieprecyzyjne slownictwo, ale jestem inzynierem :-)

Możesz kupować bez obaw. Gorzej jak w III dziale KW są jakieś ograniczonia
(np. służebność mieszkania itp.) tego nie usuniesz w licytacji.





--
pozdrawiam,

do góry

> Art. 1000 KPC.

Dziekuje za namiary :-)

do góry

> Możesz kupować bez obaw. Gorzej jak w III dziale KW są jakieś ograniczonia
> (np. służebność mieszkania itp.) tego nie usuniesz w licytacji.
> pozdrawiam,

Rowniez pieknie dziekuje za pomoc :-)
w III KW dziale nic nie ma, ale mimo to i tak sie boje
jeszcze jedno pytanie mam:
czy skladajajac rekojmie i wg Art. 973 komornik nam poda do wiadomosci przed
licytacja:
5) ciążące na nieruchomości zaległości w podatkach państwowych oraz innych
daninach publicznych, jeżeli wysokość tych sum jest zgłoszona, z
wyjaśnieniem, które z nich obciążają nabywcę bez zaliczenia na cenę nabycia;
6) prawa obciążające nieruchomość, które będą utrzymane w mocy z zaliczeniem
i bez zaliczenia na cenę nabycia;

i okaze sie, ze cos jednak "przejmiemy" to czy moge w ogole nie podchodzic
do licytacji i dostac pieniazki z powrotem? czy one przepadna?

a w Art.1000 jest cos takiego napisane:
§ 2. Pozostają w mocy bez potrącenia ich wartości z ceny nabycia:
1) prawa ciążące na nieruchomości z mocy ustawy;

co to za ustawa? o co tu chodzi?
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Denali" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:e23i0o$av9$1@news.interia.pl...

> co to za ustawa? o co tu chodzi?
> Pozdrawiam

Chyba w domyśle "ta" ustawa :)

do góry

Dnia Tue, 18 Apr 2006 22:33:41 +0200, Denali napisał(a):


> a w Art.1000 jest cos takiego napisane:
> § 2. Pozostają w mocy bez potrącenia ich wartości z ceny nabycia:
> 1) prawa ciążące na nieruchomości z mocy ustawy;


hm... nie przychodzi mi nic do głowy - może np. uzytkowanie wieczyste?


--
pozdrawiam,

do góry

A ja tak z boczku dodam, ze z otwartą gęba śledzę potęge internetu,-, gdzie
ktos gotów jest zaryzxykowac w sumie 740 tys. zł (240 +ewentualnie 500)
opierajac się na niewiadomej jakości radach anonimów z sieci;-)


--
Pozdr
P

do góry

"Denali" <d...@p...fm> naskrobał/a w
news:e23i0o$av9$1@news.interia.pl:

> a w Art.1000 jest cos takiego napisane:
> § 2. Pozostają w mocy bez potrącenia ich wartości z ceny nabycia:
> 1) prawa ciążące na nieruchomości z mocy ustawy;
> co to za ustawa? o co tu chodzi?

To mogą być różne ustawy.
Pewnie chodzi o np. ochronę zabytków (że właściciel powinien udostępnić
zabytek do badań), lasy, pogranicze, obronność państwa...

do góry

PAweł <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> naskrobał/a w
news:e23tps$3r1$1@atlantis.news.tpi.pl:

> internetu,-, gdzie ktos gotów jest zaryzxykowac w sumie 740 tys. zł
> (240 +ewentualnie 500) opierajac się na niewiadomej jakości radach
> anonimów z sieci;-)

Przynajmniej w przeciwieństwie do nianomimowych adwokatów i radców, jakaś
tam jakość występuje.

do góry