-
11. Data: 2004-05-10 02:40:50
Temat: Re: legalnosc ?
Od: poreba <d...@p...com>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:c7mm0h$g6j$1@news.onet.pl:
>> fizycznie serwer na którym umieszczona jest strona
>> i owe tłumaczenia znajduje sie w niemczech? Czy wtedy
>> obowiazuje prawo niemieckie?
> Odwieczny problem mnie nurtujący. Nie wiem. W tym wypadku prawo
> nie nadążyło za rozwojem techniki.
AFAIK w PL wywodzi się gdzie fakt zamieszczenia tłumaczeń
ma "skutki prawne" - a co to znaczy - do prawników.
--
pozdro
poreba
-
12. Data: 2004-05-10 05:15:55
Temat: Re: legalnosc ?
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "MadMax" <m...@z...edu.pl> napisał w wiadomości
news:c7mdqm$ric$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Odpowiedz jak najbardziej powazna. Zlodziej sie pyta, czy mozna krasc
> > legalnie. Zgroza.
>
> Złodzejem nie jestem. Tłumaczenie filmu robią ludzie za darmo jeśli to
> przestępstwo prosze o artykuł pod
> który to podchodzi.
Ochrona praw autorskich. Sciezke dzwiekowa mozesz sobie przetlumaczyc na
wlasny uzytek. Juz jej bezplatne rozpowszechnianie bez zezwolenia autora
jest naruszeniem jego praw.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you." - Larry Flynt
-
13. Data: 2004-05-10 08:21:08
Temat: Re: legalnosc ?
Od: "MadMax" <m...@z...edu.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c7mkbe$95l$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "MadMax" <m...@z...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:c7mh8n$9nm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Filmy przywiedzione z innych krajów UE nie koniecznie maja polski język.
>
> Toteż właśnie tym naruszasz prawa autorskie producentów. Oni by i w Polsce
> chcieli coś zarobić. Zauważ, że filmy rzadko wchodzą jednocześnie w całym
> świecie. To co jest premierą w Polsce, może być za grosze zakupione
> nierzadko w USA na wyprzedaży, bo jest tam starociem.
>
> > Dodatkowo tłumaczenia sa rownież dla głuchoniemych (czesc z nich zawiera
> > opisany słownie dzwiek np: dzwoni telefon itp).
>
> To bardzo fana idea. Jednak z punktu widzenia prawa nic nie zmienia.
> Gdybyś to dystrybuował za darmo w odniesieniu do filmu rozprowadzanych w
> Polsce, to jeszcze można by było uznać że nie nosi o znamion przestępstwa,
> bo brak tu szkodliwości społecznej czynu. Taki głuchoniemy kupuje sobie
> oryginalny film i podstawia Twój dubing.
>
> > Na stronie nie ma zadnej wzmianki namawiajacej do sciagania nielegalnych
> > filmów jak i podających linki do nich.
>
> Ja nie pisałem o podżeganiu do przestępstwa, ale o pomocnictwie. Ktoś
> rozprowadza nielegalne kopie filmów z zachodu w Polsce, a Ty mu to
> ułatwiasz, dodając tłumaczenie. Gdyby nie to, to jemu by było trudniej
> sprzedać wersje obcojęzyczne.
No tak ale patrzac tymi kryteriamy nóż pomaga przestępcą zabijać... :P