-
1. Data: 2004-05-09 21:43:15
Temat: gorna granica odszkodowania - pytanie teoretyczne
Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
zastanawiam sie - jak z praktycznego punktu widzenia wygladaloby wystapienie
rodzicow zastrzelonego w poznaniu przez policje chlopaka, z roszczeniem
odszkodowawczym za zabicie syna. kto bylby pozwanym w takim procesie, jaka
maksymalna wysokosc odszkodowania moglaby byc rozpatrywana przez sad,
jakiego odszkodowania moznaby sie spodziewac po zakonczeniu sprawy ?
jak grupowicze-praktycy sie zapatruja na ten temat ?
-
2. Data: 2004-05-09 22:56:57
Temat: Re: gorna granica odszkodowania - pytanie teoretyczne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c7m8ln$icf$1@sklad.atcom.net.pl...
Pozwanym była by Policja. Należało by poczekać na oficjalne stwierdzenie,
że naruszono prawo. Co do kwoty, to nie potrafię podać.
-
3. Data: 2004-05-10 02:40:51
Temat: Re: gorna granica odszkodowania - pytanie teoretyczne
Od: poreba <d...@p...com>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:c7mfto$svi$6@news.onet.pl:
> Pozwanym była by Policja. Należało by poczekać na oficjalne
> stwierdzenie, że naruszono prawo. Co do kwoty, to nie potrafię
> podać.
Obserwując doniesienia prasowe z podobnych przypadków (wina-szkoda)
zwrot udokumentowanych kosztów, jakich nie ponieśliby gdyby syn żył
(koszty pogrzebu, leki uspokajające, terapia itp.) oraz faktyczne
odszkodowanie, zazwyczaj uzależnione od możliwości pozwanego.
To chyba jedyny, przypadek kiedy zmuszony jestem oddać
"wyższość" tych innych systemów prawnych.
w których "wycena" odszkodowania za
niewymierne materialnie szkody
należy do poszkodowanych.
BTW ile strzałów ćwiczebnych rocznie oddaje _faktycznie_
przeciętny policjant, który teoretycznie będzie strzelał "w akcji"?
--
pozdro
poreba, zaniepokojony, że za parę godzin musi wyjść na ulicę