Mamy nowelizację prawa w kwestii łapówek. A co miałby zrobić obcokrajowiec,
który podczas pobytu w Naszym Pięknym Kraju padł ofiarą kontrolera biletów,
który wymusił od niego łapówkę w wysokości 20 Euro. Czy jest sens robić
sprawę z uwagi na dużą odległość jego miejsca stałego pobytu. Czy zwolnienie
z opowiedzialności dającego łapówkę nie koliduje z prawem zagranicznym
(konkretnie niemieckim)? Jaka obowiązywałaby procedura ?

do góry

Użytkownik Piotr [trzykoty] napisał:
> który wymusił od niego łapówkę w wysokości 20 Euro

co znaczy wymusił? przystawił pistolet do głowy i zażądał łapówki?
nie ma tak, że wymusił
Twój kolega gdyby nie chciał, to by nie dał..

--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?

do góry

> co znaczy wymusił? przystawił pistolet do głowy i zażądał łapówki?
> nie ma tak, że wymusił
Zagroził wystawieniem kary, chyba, że dostanie łapówkę.
Inna sytuacja: uzależnił wykonanie czynności do której jest zobowiązany,
jeśli dostanie pieniądze (np. wypełnienie listu przewozowego itp)

> Twój kolega gdyby nie chciał, to by nie dał..
Nie oczekuję komentarza moralnego do zachowań "kolegi", bo moje rozważania
na tej grupie
są zwykle abstrakcyjne. Precyzuję problem: Jest nowy kodeks, jest zwolnienie
od odpowiedzialności.
W Polsce obowiązuje polski kk, chyba, że umowy międzynarodowe stanowią
inaczej.
Obcokrajowiec jest w ojczystym kraju, chciałby zgłosić przestępstwo
popełnione w Polsce, czy
może ? Czy w Niemczech też jest zwolnienie od dopowiedzialności karnej, czy
nie narazi siebie na
odpowiedzialność karną ?

do góry