-
1. Data: 2002-03-06 11:12:34
Temat: kurier "zgubil paczke"
Od: "Tipmann" <p...@z...pl>
Witam!
Chcialbym zapytac, czy ktos mial juz podobny problem i czy moj ewentualny
donos do prokuratury ma w ogole podstawe prawna.
Zajmujemy sie sprzedaza detaliczna urzadzen przemyslowych. Takze w formie
wysylkowej (paczki za pobraniem, wysylane kurierem - np. Servisco).
Zazwyczaj sa to paczki wysylane za pobraniem, czasami jednak wysylalismy
przesylke po otrzymaniu faxem kopii przelewu. Niestety trafilismy na
oszusta, ktory przefaxowal nam kopie przelewu na nasze konto oraz
zamowienie. Wszystko to bylo przefaxowane z Urzedu Pocztowego, a przelew
podbity pieczatka Poczty. Po dwoch tygodniach, kiedy zaczelismy sie
niepokoic brakiem wplywu na konto postanowilismy sprawdzic czy przelew
faktycznie zostal zlozony. Oczywiscie firma ktora go zlozyla, nigdy nie
istniala, adres jest fikcyjny, telefon komorkowy byl tak-takiem i juz nie
dziala. Oczywiscie naszym bledem bylo zawierzenie temu klientowi.
Ale zostaje sprawa odbioru - na liscie przewozowym podalismy adres dostawy
(klientem byla "spolka cywilna"). Ow klient telefonicznie poprosil nas o
podanie numeru listu przewozowego, nastepnie zjawil sie w magazynie firmy
kurierskiej i podal nr listu i powiedzial, ze jest tam dla niego przesylka,
podbil list pieczatka (wykonana metoda "zrob to sam" z zestawu jaki mozna
kupic w kazdym sklepie papierniczym), powiedzial ze szef go przyslal i ze mu
sie spieszy i podal numer listu przewozowego. Okazal tez stary, zniszczony
dowod osobisty, z ktorego kurier nie spisal ani numeru, ani nazwiska.
Przypominam, ze paczka byla adresowana na firme, a wiec jesli odebral ja
pracownik to powinien posiadac upowaznienie.
Moje pytanie brzmi - czy moge pociagnac kuriera/firme kurierska do
odpowiedzialnosci, za niedopelnienie obowiazkow? Wydal paczke adresowana na
firme obcej osobie, na podstawie podejrzanej pieczatki i faktu znajomosci
przez tego czlowieka numeru listu przewozowego. Kurier nie potrafi udzielic
informacji komu fizycznie wydal przesylke (a jednoczesnie nie dowiozl jej
pod wskazany adres).
Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
Tipmann
PS: chcialbym nadmienic, ze podana sytuacja nie dotyczy firmy Servisco,
tylko innej firmy kurierskiej.
-
2. Data: 2002-03-06 20:33:28
Temat: Re: kurier "zgubil paczke"
Od: "GreGG" <g...@s...uci.agh.edu.pl>
Użytkownik "Tipmann" <p...@z...pl> napisał w wiadomości
news:a64tqh$inq$1@news.tpi.pl...
> Moje pytanie brzmi - czy moge pociagnac kuriera/firme kurierska do
> odpowiedzialnosci, za niedopelnienie obowiazkow? Wydal paczke adresowana
na
> firme obcej osobie, na podstawie podejrzanej pieczatki i faktu znajomosci
> przez tego czlowieka numeru listu przewozowego. Kurier nie potrafi
udzielic
> informacji komu fizycznie wydal przesylke (a jednoczesnie nie dowiozl jej
> pod wskazany adres).
>
> Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
> Tipmann
>
> PS: chcialbym nadmienic, ze podana sytuacja nie dotyczy firmy Servisco,
> tylko innej firmy kurierskiej.
O ile firma kurierska uzna Twoje argumenty, skonczy sie na tym, ze za calosc
beknie biedny kurier, ktorego i tak juz zyluje do maksimum jego firma...
Zazwyczaj kurierzy nie maja OC przewoznika i czasem moga miec powazne
problemy z zaplaceniem szkody.
Pozdr,
GreGG
-
3. Data: 2002-03-06 20:35:05
Temat: Re: kurier "zgubil paczke"
Od: "GreGG" <g...@s...uci.agh.edu.pl>
Użytkownik "Tipmann" <p...@z...pl> napisał w wiadomości
news:a64tqh$inq$1@news.tpi.pl...
> przez tego czlowieka numeru listu przewozowego. Kurier nie potrafi
udzielic
> informacji komu fizycznie wydal przesylke (a jednoczesnie nie dowiozl jej
> pod wskazany adres).
Aha - jeszcze jedno. Nalezy sprawdzic czy to kurier wydawal przesylke czy
np. pracownik magazynowy. O ile przesylka byla jeszcze na magazynie, to
odpowiedzialnosc ponosi firma a nie kurier. Dopiero w momencie odbioru i
podpisu pod lista przesylek odebranych z magazynu kurier staje sie
faktycznie za nie odpowiedzialny.
Pozdr,
GreGG
-
4. Data: 2002-03-07 12:24:55
Temat: Re: kurier "zgubil paczke"
Od: "Piotr Skaba" <s...@p...nospam.onet.pl>
Użytkownik GreGG <g...@s...uci.agh.edu.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a65udb$q4r$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Tipmann" <p...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:a64tqh$inq$1@news.tpi.pl...
>
> > Moje pytanie brzmi - czy moge pociagnac kuriera/firme
kurierska do
> > odpowiedzialnosci, za niedopelnienie obowiazkow? Wydal paczke
adresowana
> na
> > firme obcej osobie, na podstawie podejrzanej pieczatki i
faktu znajomosci
> > przez tego czlowieka numeru listu przewozowego. Kurier nie
potrafi
> udzielic
> > informacji komu fizycznie wydal przesylke (a jednoczesnie nie
dowiozl jej
> > pod wskazany adres).
> >
> > Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
> > Tipmann
> >
> > PS: chcialbym nadmienic, ze podana sytuacja nie dotyczy firmy
Servisco,
> > tylko innej firmy kurierskiej.
>
> O ile firma kurierska uzna Twoje argumenty, skonczy sie na tym,
ze za calosc
> beknie biedny kurier, ktorego i tak juz zyluje do maksimum jego
firma...
> Zazwyczaj kurierzy nie maja OC przewoznika i czasem moga miec
powazne
> problemy z zaplaceniem szkody.
Nieprawda.
Odpowiada za doreczenie przesylki firma, ktora tez odpowiada za
swoich pracownikow (kurierow)
Umowe zawierales z firma a nie z konkretnym kurierem.
To firma jest zwiazana z Toba, a kurier jest zwiazany tylko z
firma.
Pozwac mozna firme.
--
Piotr Skaba
s...@p...onet.pl