Witam,
jestesmy firma handlujaca, przeszlismy na uslugi znanej firmy kurierskiej
(nie bede jak na razie wymienial nazwy).Problem polega na tym,iz 1,5
miesiaca temu wyslano przesylke za pobraniem, pieniazkow do dzis nie ma.Na
wykazie przesylek widnieje nadanie z numerem, natomiast w raporcie
miesiecznym od firmy kurierskiej takiego numeru/przesylki nie ma.
Wczoraj po 1,5 miesiaca dowiedzialem telefonicznie,iz firma miala bledy
systemowe i mogly poginac wykazy przesylek w raportach miesiecznych.
Moim zdaniem to kpina , nie wiem czy w ciagu roku nie robili takich
przekretow.
Firma karze wyciagac od odbiorcy pokwitowania od kuriera , ale kto trzyma
tak dlugo papiery odbiorcze? moim zdaniem mala ilosc kleintow.
Czy sprawa nie podchodzi pod przestepostwo/wyludzenie itp. ?
Co robic ?

do góry

Użytkownik kerens napisał:
> Witam,
> jestesmy firma handlujaca, przeszlismy na uslugi znanej firmy kurierskiej
> (nie bede jak na razie wymienial nazwy).Problem polega na tym,iz 1,5
> miesiaca temu wyslano przesylke za pobraniem, pieniazkow do dzis nie ma.Na
> wykazie przesylek widnieje nadanie z numerem, natomiast w raporcie
> miesiecznym od firmy kurierskiej takiego numeru/przesylki nie ma.
> Wczoraj po 1,5 miesiaca dowiedzialem telefonicznie,iz firma miala bledy
> systemowe i mogly poginac wykazy przesylek w raportach miesiecznych.
> Moim zdaniem to kpina , nie wiem czy w ciagu roku nie robili takich
> przekretow.
> Firma karze wyciagac od odbiorcy pokwitowania od kuriera , ale kto trzyma
> tak dlugo papiery odbiorcze? moim zdaniem mala ilosc kleintow.
> Czy sprawa nie podchodzi pod przestepostwo/wyludzenie itp. ?
> Co robic ?
>
>

Nie dawać się wmanewrować w żadne wplątywanie w to odbiorcy bo to nie
jemu zlecałeś przewóz paczki i pobranie pieniędzy. Najpierw zerznąć w
swoją umowę co mówi o reklamacjach, czasie przekazania pieniędzy itd.
W tej chwili ty masz dowód nadania przesyłki i brak pieniędzy, więc
najpierw należy złożyć reklamację i zażądać w niej wydania z powrotem
niedoręczonej przesyłki albo pieniędzy za nią. Wtedy będziesz miał
dodatkowy papierek od nich, albo potwierdzenie że przesyłka dotarła,
albo że zaginęła.

Dalej to jak zwykle, albo się dogadacie albo pójdziesz do sądu i
zmienisz firmę kurierską. (tylko że prawdę mówiąc nie ma takiej firmy na
którą by nie było narzekań, i każdą trzeba pilnować na każdym kroku,
dokładnie sprawdzać rachunki, ilości wysyłek, przeczytać umowę do
ostatniej kropki i nie wierzyć w zapewnienia że jakiś zapis jest tylko
formalny a naprawdę to nigdy z niego nie korzystali)

ps. jak do tej pory nie sprawdzałeś dokładnie zgodności ich zestawień z
tym co sam wysłałeś i na co masz potwierdzenia, to najwyższa pora to
zrobić i zareklamować hurtem wszystkie niezgodności jakie wykryjesz

do góry

Użytkownik "kerens" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4e3a4957$1@news.home.net.pl...
> Witam,
> jestesmy firma handlujaca, przeszlismy na uslugi znanej firmy kurierskiej
> (nie bede jak na razie wymienial nazwy).Problem polega na tym,iz 1,5
> miesiaca temu wyslano przesylke za pobraniem, pieniazkow do dzis nie ma.Na
> wykazie przesylek widnieje nadanie z numerem, natomiast w raporcie
> miesiecznym od firmy kurierskiej takiego numeru/przesylki nie ma.
> Wczoraj po 1,5 miesiaca dowiedzialem telefonicznie,iz firma miala bledy
> systemowe i mogly poginac wykazy przesylek w raportach miesiecznych.
> Moim zdaniem to kpina , nie wiem czy w ciagu roku nie robili takich
> przekretow.
> Firma karze wyciagac od odbiorcy pokwitowania od kuriera , ale kto trzyma
> tak dlugo papiery odbiorcze? moim zdaniem mala ilosc kleintow.
> Czy sprawa nie podchodzi pod przestepostwo/wyludzenie itp. ?
> Co robic ?

Jeżeli masz dowód nadania z wpisaną kwotą pobrania i podpisem kuriera, który
odbierał przesyłkę to ten dokument jest podstawą do reklamacji.
Pozdrawiam
Tomasz

do góry