On 2003-12-04 14:23, S.Koper wrote:

>>Notariusze spieraja sie co do sposobu zmiany umowy spó?ki - są tacy, co
>>twierdza, ?e literalnie nalezy zmieniac kazdy punkt osobno - ja by?em
>>zwolennikiem zmiany tekstu jako ca?ości i w sadzie przesz?o.
>
>
> Przy operacjach typu "kup-pan-stara-spolke-za-grosze" zawsze uzywam konstrukcji
> uchylenie calego tekstu i nadanie nowego brzmienia. Jak do tej pory ani notariusz,
> ani sad nie mieli do tego zadnych zastrzezen (ani oporow:).

Widocznie trafiałes na osoby z rozumem i praktyką - nie zakładałbym , że
zawsze tak będzie :-)

>>Wp?aty na podwy?szenie wskazane dokonac przed zg?oszeniem do KRS.
>>pamietaj, ?eby jeden udzia? mia? co najmniej 500 z?.
>
> No tak. Te nieszczesne 500. Ktos wie moze, co sie dzieje z projektem rzadowym
> zmiany KSH?

Podobno "może zdąży".

>>Osobiście, z perspektywy w?asnych doswiadcze? poleci?bym za?o?enie
>>nowej, no ale trzeba mie? ok. 50 tys w gotówce.
>
> Otoz to.

Należy przeanalizować, co spółka będzie robić. Często okazuje się, że i
tak pieniadze w spółce musza sie pojawić - więc zysk bywa jedynie na
przesunięciu w czasie. Chyba, że interes ma być zwiniety/upadniety -
wtedy im mniej włozone, tym lepiej.

Pozdr: Catbert

do góry

On 2003-12-04 18:55, jurek wrote:
> Dziekuje Wszystkim za informacje.
> Prawde mowiac troszke odechcialo mi sie w to bawic.

No, nie poddawaj sie tak łatwo!

Przemysl jedynie, czy rzeczywiście potrzebujesz osoby prawnej do
prowadzenia biznesu - bo koszty w spółce są nieco wieksze niz w DG.

Pzdr: Catbert

do góry

Użytkownik "Catbert" napisał w wiadomości
> bo koszty w spółce są nieco wieksze niz w DG.
>
Ale rozliczenia pomiedzy wspolnikami latwiejsze.
J.

do góry

On 2003-12-04 21:49, jurek wrote:
> Użytkownik "Catbert" napisał w wiadomości
>
>> bo koszty w spółce są nieco wieksze niz w DG.
>>
>
> Ale rozliczenia pomiedzy wspolnikami latwiejsze.

No, ale pytający nie miałby sie z kim rozliczac, bo chciał kupić całe
100% :-)

Pzdr: Catbert

do góry

Użytkownik "Catbert" napisał w wiadomości > >
> No, ale pytający nie miałby sie z kim rozliczac, bo chciał kupić całe
> 100% :-)
Nie, chcialem kupic 100%, czyli udzialy za 4000, nastepnie (lub
jednoczesnie) podniesc wartosc udzialow do kwoty 125000 i przyjac wspolnika
z wkladem takze 125000.
Jurek

do góry