kupilem sobie domek z małą działką w dobrej wierze od wlasciciela, akt
notarialny ksiega itp. wszycho legal...
jeszce nie zdazylem zabrać się dobrze do remontu jak zastukala do mnie jakas
starsza pani wyskakujac z roszczeniem ze ja to niby zawlaszczylem wraz z
kupnem tej nieruchomosci rzeczy ruchome ktore rzekomo do niej
nalezą(podkreslam wczesniej o tym nie wiedzialem, nieruchomosć wolna od
wszelkich wad i służebności) nie przedstawila zadnych dowodów tylko oddawaj
jej wszystko co tam sobie na papierku napisala-normalnie historia typu cham
sie uprze i mu daj- skonsultowalem to z osoba od ktorej kupilem domek i ona
tez potwierdzila ze wszelkie rzeczy znajdujace sie na nieruchomosci sa
dorobkiem jej zycia a nie jakiejs tam paniusi!. ale,..ale.. natrenta nie tak
latwo sie pozbyc, wiec dalem jej szanse!powiedzialem niech sobie zabierze co
chce i idzie do swojego domu!!. ale ona nie!.. ona juz nic nie chce zabrac!
bo to niby ja zniszcylem jej drogocenne rzeczy i teraz to ona chce
kase...!!!! no.. tym to juz mnie bardzo rozzłościła! no i pogoniłem ją z
mojej ziemi!!! oczywiscie z zachowaniem wszelkich dobrych obyczajów -ona
szła pierwsza a ja otworzylem i mzamknąłem za nią drzwi. No i sie dorobilem
wlasnie przyszedł pozew !!!!! przeciwko mnie i osobie od której to kupilem o
zwrot kasy za te rzekome jej rzeczy ruchome no i jeszcze jakies remonty..!!!
A ja sie pytam jakim prawem?????? czyz nie powinna ona wysówac tych roszczen
pod adresem osoby od której kupilem ta nieszczesna nieruchomość??? to jest
jakis koszmar czy sąd nie powinien odrzucic powództwa w stosunku do mojej
osoby jako oczywiście bezzasadne?? pomocy!!!!
pozdr.
pawel

do góry

Paweł Leśniak wrote:

> kupilem sobie domek z małą działką w dobrej wierze od wlasciciela, akt
[...]
> przyszedł pozew !!!!! przeciwko mnie i osobie od której to kupilem o zwrot
> kasy za te rzekome jej rzeczy ruchome no i jeszcze jakies remonty..!!! A
> ja sie pytam jakim prawem?????? czyz nie powinna ona wysówac tych roszczen
> pod adresem osoby od której kupilem ta nieszczesna nieruchomość??? to
> jest jakis koszmar czy sąd nie powinien odrzucic powództwa w stosunku do
> mojej osoby jako oczywiście bezzasadne?? pomocy!!!!

Panie Pawle..

Z jednej strony z sasiadami dobrze jest zyc dobrze...
z drugiej czesto ludzie lagodnosc biora za slabosc...

Prosze sie za bardzo nie przejmowac tylko odpowiedziec na pozew,
ze kupil Pan dom bez obciazen... i niejest dluznikiem tejpani..

Boguslaw

do góry

Paweł Leśniak napisał(a):
> No i sie dorobilem
> wlasnie przyszedł pozew !!!!! przeciwko mnie i osobie od której to kupilem o
> zwrot kasy za te rzekome jej rzeczy ruchome no i jeszcze jakies remonty..!!!

pominąłeś rzcz najważniejsza - jakie dowody?


> A ja sie pytam jakim prawem??????


konstytucja gwarantuje prawo do sądu

> czyz nie powinna ona wysówac tych roszczen
> pod adresem osoby od której kupilem ta nieszczesna nieruchomość??? to jest
> jakis koszmar czy sąd nie powinien odrzucic powództwa w stosunku do mojej
> osoby jako oczywiście bezzasadne??

niekoniecznie, jesil od ciebie zada wydania tych rzeczy


> pomocy!!!!


nie da sie tobie pomoc, nie znając szczegolow

--
http://bdp.e-wro.com
GG: 4494911
A w adresie e-mail jest zbyt wiele kropek ;)

do góry

no pewnie ze tak odpowiedzialem bo wlasnie z sadu wrócilem
i tu zimny prysznic sad bedzie bieglych powolywal!!!!!
mowilem ze jest to wlasnie jakies kuriozum ze ja nie powinienem byc wogole
strona w tej sprawie!!!!
-sąd odpowiedzial ze to powinienem zostawic do jego decyzji
no o co tu chodzi to jakas zmowa!!!!!!!!!
osoba ktora mi to sprzedala bardzo mnie przeprosila za klopoty i sama jest
wysoce zaskoczona roszczeniami ale sąd też mnie będzie cągal bo jestem ujety
w pozwie
czy nie ma sily aby odrazu mnie wylonczono z tej sprawy??? czy za chwile
przyjdzie mi jeszcze poł wsi i kazdy powie ze cos zostawił a ja bede musial
to oddac lub za to zaplacic??
prawdziwy koszmar !!!


>
> Panie Pawle..
>
> Z jednej strony z sasiadami dobrze jest zyc dobrze...
> z drugiej czesto ludzie lagodnosc biora za slabosc...
>
> Prosze sie za bardzo nie przejmowac tylko odpowiedziec na pozew,
> ze kupil Pan dom bez obciazen... i niejest dluznikiem tejpani..
>
> Boguslaw

no pewnie ze tak odpowiedzialem bo wlasnie z sadu wrócilem
i tu zimny prysznic sad bedzie bieglych powolywal!!!!!
mowilem ze jest to wlasnie jakies kuriozum ze ja nie powinienem byc wogole
strona w tej sprawie!!!!
-sąd odpowiedzial ze to powinienem zostawic do jego decyzji
no o co tu chodzi to jakas zmowa!!!!!!!!!
osoba ktora mi to sprzedala bardzo mnie przeprosila za klopoty i sama jest
wysoce zaskoczona roszczeniami ale sąd też mnie będzie cągal bo jestem ujety
w pozwie
czy nie ma sily aby odrazu mnie wylonczono z tej sprawy??? czy za chwile
przyjdzie mi jeszcze poł wsi i kazdy powie ze cos zostawił a ja bede musial
to oddac lub za to zaplacic??
prawdziwy koszmar !!!
pzdr
>

do góry

Użytkownik "stern" <s...@p...net.pl> napisał w wiadomości
news:cv4vf1$fdg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Paweł Leśniak napisał(a):
> > No i sie dorobilem
> > wlasnie przyszedł pozew !!!!! przeciwko mnie i osobie od której to
kupilem o
> > zwrot kasy za te rzekome jej rzeczy ruchome no i jeszcze jakies
remonty..!!!
>
> pominąłeś rzcz najważniejsza - jakie dowody?
zadnych oswiadczenie ustne zero kwitów!!!
>
>
> > A ja sie pytam jakim prawem??????
>
>
> konstytucja gwarantuje prawo do sądu
>
no tak zaraz przyjdzie pierwszy lepszy i powie ze cos zostawil i ja bede
musial za to zaplacic i tracic czas i jezdzic do sądu ???

> > czyz nie powinna ona wysówac tych roszczen
> > pod adresem osoby od której kupilem ta nieszczesna nieruchomość??? to
jest
> > jakis koszmar czy sąd nie powinien odrzucic powództwa w stosunku do
mojej
> > osoby jako oczywiście bezzasadne??
>
> niekoniecznie, jesil od ciebie zada wydania tych rzeczy
>
ale ona nie ząda juz tych rzeczy tylko kasy!!! ja jej powiedzialem ze moze
sobie zabrac bo nie przedstawiaja dla mnie zadnej wartosci bez wzgl. na to
czy one do niej naleza chcialem sie jej pozbyc a ona mówi ze to ja je
zniszczylem i ze jej za to zaplace ja tej pani nie znam!!!
> > pomocy!!!!
>
>
> nie da sie tobie pomoc, nie znając szczegolow
tu nie ma szcegołow ta pani przyszla sobie i oswiadczyla ze jej za to
zaplace i to wszystkie szczegoly!!!!
> http://bdp.e-wro.com
> GG: 4494911
> A w adresie e-mail jest zbyt wiele kropek ;)

do góry

Użytkownik "stern" <s...@p...net.pl> napisał w wiadomości
news:cv4vf1$fdg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Paweł Leśniak napisał(a):
> > No i sie dorobilem
> > wlasnie przyszedł pozew !!!!! przeciwko mnie i osobie od której to
kupilem o
> > zwrot kasy za te rzekome jej rzeczy ruchome no i jeszcze jakies
remonty..!!!
>
> pominąłeś rzcz najważniejsza - jakie dowody?
>
>
> > A ja sie pytam jakim prawem??????
>
>
> konstytucja gwarantuje prawo do sądu
>
> > czyz nie powinna ona wysówac tych roszczen
> > pod adresem osoby od której kupilem ta nieszczesna nieruchomość??? to
jest
> > jakis koszmar czy sąd nie powinien odrzucic powództwa w stosunku do
mojej
> > osoby jako oczywiście bezzasadne??
>
> niekoniecznie, jesil od ciebie zada wydania tych rzeczy
>
>
> > pomocy!!!!
>
>
> nie da sie tobie pomoc, nie znając szczegolow
>
> --
> http://bdp.e-wro.com
> GG: 4494911
> A w adresie e-mail jest zbyt wiele kropek ;)

do góry

Użytkownik "Paweł Leśniak" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cv4eqm$k3j$1@atlantis.news.tpi.pl...

Pozwać można każdego o cokolwiek. Wygrać taką sprawę w sądzie, to dopiero
sztuka. Skoro żadnych rzeczy ruchomych w tym domku nie było, więc śpij
spokojnie i trzymaj się tej linii. Nic tam nie było. Niech ona udowodni, że
tam coś było. Nie wiem, jak by miała to uczynić.

do góry

dzieki za wsparcie bede spal spokojnie !!!
ale cos takiego to sie w glowie nie miesci!!!
pzdr.
pawel

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cv58rh$t96$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Paweł Leśniak" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cv4eqm$k3j$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Pozwać można każdego o cokolwiek. Wygrać taką sprawę w sądzie, to dopiero
> sztuka. Skoro żadnych rzeczy ruchomych w tym domku nie było, więc śpij
> spokojnie i trzymaj się tej linii. Nic tam nie było. Niech ona udowodni,
że
> tam coś było. Nie wiem, jak by miała to uczynić.
>

do góry