-
21. Data: 2003-12-08 20:27:34
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...neostrada.pl>
On Mon, 08 Dec 2003 08:34:26 +0100, Van Tommy wrote:
> To wszystko sprowadza się do podstawowego pytania o to, kogo ma chronić
> prawo - obywatela czy państwo .
W podanym przykładzie wszystko sprowadza się raczej do pytania, kogo chroni
państwo i prawo: przestępców czy ofiary. W naszym kraju odpowiedź zbyt
często brzmi: przestępców.
> Jakkolwiek istotnie oddalenie dowodu
> zdobytego nielegalnie w sprawie poważnej wydaje się trudne do przyjęcia, to
> jednak generalnie lepiej jest, gdy prawo jako takie chroni stronę słabszą,
> czyli obywatela.
W przypadku pedofilii stroną słabszą jest dziecko.
> Obawiam się, że takie uprzywilejowanie organów ścigania,
> jakie ma miejsce u nas (kontrola "na legitymację" z fikcją w postaci
> zatwierdzenia
Ze znacznie gorszą fikcją mamy do czynienia w systemie anglosaskim, gdzie nawet jak
dowody
dają 100% pewności, kto jest mordercą, to trzeba go wypuścić ryzykując
życie kolejnych ofiar, bo od ich życia ważniejsza jest fikcja, która każe
przyjąć, że nawet pewne dowody, jeśli nie mogą zostać użyte, to nie
istnieją.
Pozdrawiam,
MArta
-
22. Data: 2003-12-08 20:34:19
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: Arek <a...@e...net>
Marta Wieszczycka rzecze:
[..]
> życie kolejnych ofiar, bo od ich życia ważniejsza jest fikcja, która każe
> przyjąć, że nawet pewne dowody, jeśli nie mogą zostać użyte, to nie
> istnieją.
To nie jest stawianie na piedestale fikcji, lecz fundamentalnej zasady
uczciwego osądzenia i jedyny sposób na wymuszenie minimum uczciwości ze
strony prokuratorsko-policyjnej.
Niestety ludzie wychowani na naszym systemie prawnym opartym
na powszechnej i usankcjonowanej korupcji i kumoterstwie tego nie rozumieją :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
23. Data: 2003-12-08 22:15:44
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br0lc7$n3o$4@news.onet.pl...
>
> A to nie to samo? Czy można zameldować się w miejscu w którym się
> faktycznie mieszka i równocześnie nie mieszkać w miejscu w którym się jest
> zameldowanym?
>
Oczywiscie...
Chodzi mi o to, ze ustawa naklada obowiazek meldowania sie w miejscu
pobytu/zamieszkania. Nie naklada natomiast obowiazku mieszkania tam gdzie
jest sie zameldowanym - w tej sytuacji nalezy po prostu sie przemeldowac.
-
24. Data: 2003-12-08 23:01:21
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:br2t6j$nk8$1@news.onet.pl...
>
> Oczywiscie...
Oczywiście - tak, czy oczywiście - nie? :-))
>
> Chodzi mi o to, ze ustawa naklada obowiazek meldowania sie w miejscu
> pobytu/zamieszkania. Nie naklada natomiast obowiazku mieszkania tam
gdzie
> jest sie zameldowanym - w tej sytuacji nalezy po prostu sie
przemeldowac.
No to jak się przemeldujesz zgodnie z tym postulatem, to będziesz
generalnie mieszkał tam, gdzie jesteś zameldowany.
-
25. Data: 2003-12-09 02:00:19
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br31dn$r1a$3@news.onet.pl...
>
> No to jak się przemeldujesz zgodnie z tym postulatem, to będziesz
> generalnie mieszkał tam, gdzie jesteś zameldowany.
Zgadza sie. Ale nie o to mi chodzilo :-)
Chodzi o to ze nie ma takiego obowiazku by mieszkac tam gdzie jestem
zameldowany. Jest tylko obowiazek meldunku tam gdzie sie mieszka. To jest
roznica.
Przykladowo: jestem zameldowany np. w gdansku ale wyjezdzam do krakowa i po
namysle tam zostaje. Nie mam obowiazku wrocic do gdanska bo jestem tam
zameldowany. Mam obowiazek zameldowac sie w Krakowie - bo tam mieszkam..
Spor moze akademicki ale przynajmniej wymogl u mnie rozruszanie szarych
komorek w przerwach kiedy tu dzisiaj zagladalem... :-)
Pozdrawiam
-
26. Data: 2003-12-09 09:33:26
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "Ali Gator" <a...@i...pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:pan.2003.12.08.20.27.25.149295@prawo.neostrada.
pl...
> Ze znacznie gorszą fikcją mamy do czynienia w systemie anglosaskim, gdzie
nawet jak dowody
> dają 100% pewności, kto jest mordercą, to trzeba go wypuścić ryzykując
> życie kolejnych ofiar, bo od ich życia ważniejsza jest fikcja, która każe
> przyjąć, że nawet pewne dowody, jeśli nie mogą zostać użyte, to nie
> istnieją.
To nie fikcja, tylko szacunek dla prawa i legalności zdobywania dowodów
zgodnie z zasadą "cel nie uświęca środków".
Natomiast system anglosaski nie cacka się z osądzonymi już przestępcami. To
u nas plagą są niskie wyroki i rozmaite "przepustki" wydawane bandytom. I
jest to znacznie bardziej niebezpieczne dla nas - obywateli niż umorzenie
sprawy ze względu na nielegalnie zdobyte dowody, bo zdarza się to b. rzadko.
Pzdr
A.
-
27. Data: 2003-12-09 10:03:59
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Marta Wieszczycka wrote:
> On Mon, 08 Dec 2003 08:34:26 +0100, Van Tommy wrote:
>
>> To wszystko sprowadza się do podstawowego pytania o to, kogo ma chronić
>> prawo - obywatela czy państwo .
> W podanym przykładzie wszystko sprowadza się raczej do pytania, kogo
> chroni państwo i prawo: przestępców czy ofiary. W naszym kraju odpowiedź
> zbyt często brzmi: przestępców.
A ja pamietam, jak przestepstwem byl zakup pol litra przed 13...
Wiec pytanie jest aktualne.
Czy panstwo ma chronic obywateli, czy za poomoca lobbystow
tworzyc godzace w obywateli prawo...
Boguslaw
-
28. Data: 2003-12-09 10:24:27
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "latet" <n...@n...pl>
> Czy panstwo ma chronic obywateli, czy za poomoca lobbystow
> tworzyc godzace w obywateli prawo...
No wlasnie.....
Jak mam uczyc dzieci szanowania prawa,
skoro wystarczy wlaczyc TV, aby sie przekonac,
ze prawo jest tylko tylko bardzo plastycznym narzedziem
sluzacym politykom (fuj, fuj, na psa urok) do robienia sobie dobrze?
latet
-
29. Data: 2003-12-09 16:31:32
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
>>Nie za duzo amerykańskich filmów? :)
> A w Polsce tak nie jest?:-))
Nie. U nas dowodem może być cokolwiek, uzyskane w jakikolwiek sposób. To
sąd ocenia, czy ten dowód dopuścić, nie ma konkretnych regulacji.
(Wszystko wyczytane... gdzieś)
chester
-
30. Data: 2003-12-10 13:57:34
Temat: Re: kontrole policji w domach:-) jeszcze raz:-)
Od: "Van Tommy" <t...@p...com>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@p...neostrada.pl> napisał
> W przypadku pedofilii stroną słabszą jest dziecko.
Tyle że w niniejszym wątku nie chodzi o pedofilię.
> ryzykując życie kolejnych ofiar, bo od ich życia ważniejsza jest fikcja,
która każe przyjąć, że nawet pewne dowody, jeśli nie mogą zostać użyte, to
nie istnieją.
To jaki problem uzyskać te dowody legalnie? Zebrać wystarczający materiał,
by przekonać sąd o zasadności wydania nakazu przeszukania i przeszukać? Trwa
to nieco dużej, ale za to gwarantuje nietykalność mieszkania. A tak byle
funkcjonariusz może sobie przewracać w każdym mieszkaniu do woli: a nuż coś
znajdzie?
Pozdrawiam,
T.