-
41. Data: 2004-04-30 14:27:38
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
:
: Dajcie spokój - przestępstwem NIE JEST samo posiadanie oprogramowania -
np.
: przegrana gra od kumpla - lecz oprogramowania uzyskanego od pirata.
:
no jak to nie,
-
42. Data: 2004-04-30 14:28:06
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@p...org> napisał w wiadomości
> news:c6r47d.sc.1@Cezary.Gorzenski.private...
> No pewnie. Rzuciłem przykładowo. Jak myślisz, ile chronionych programów
> jesteś w stanie wpisać z klawiatury bez możliwości dostępu do nośników?
Odblokowac triali czy sharewarów nielegalnie wprowadzonym kodem jestem w
stanie sporo i bez szczególnego wysiłku czy kombinowania.
>>A, powiem więcej, często program może się znajdować legalnie na dysku
>>komputera do czasu na przykład wprowadzenia kodu odbezpieczającego...
>>wszelkie wersje shareware/trial. Tu juz nie ma problemu z użyciem
>>klawiatury do postawienia zarzutu nielegalnego posiadania
>> oprogramowania.
> Tak, oczywiście. Tylko że wówczas zostanie ślad w logach.
W logach? Jakich na przykład i ślad czego dokładnie? Pomijajać już nawet
fakt, że niebardzo wiadomo co chcesz logować, to:
a) nie każdy system loguje cokolwiek;
b) nie każdy system ma możliwość logowania działań użytkownika czy
kontroli dostępu;
c) mając fizyczny dostęp do komputera nie ma raczej problemów z
obejściem tych zabezpieczeń, nawet jeżeli istnieją.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
43. Data: 2004-04-30 14:28:08
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
: Dajcie spokój - przestępstwem NIE JEST samo posiadanie oprogramowania -
np.
: przegrana gra od kumpla - lecz oprogramowania uzyskanego od pirata.
:
:
:
PS.
co za roznica czy kupujesz od zlodzieja czy sam kradniesz?
co jest gorsze?
-
44. Data: 2004-04-30 14:29:20
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
:
: A to już problem oskarżyciela żeby udowodnił Ci, że masz
: od pirata, a nie od kumpla.
:
: > A jak kumpel jest piratem? ;)
:
: No to pech.
:
: > A mowiac powazniej. Ponoc chodzi tu nie tylko
: > o programy lecz rowniez o mp3, filmy itp
: > Jak brzmia odpowiednie przepisy dot.
: > kontroli komputerow? Czego moga szukac kontrolerzy?
:
: Nie ma przepisów.
:
no to jak nie ma przepisów, to po co robią kontrole skoro nic nie udowodnia,
wystarzy licencje Windows pokazac ew. pokazac ze sie Linuxa uzywa
i powinno starczyc..
P.
-
45. Data: 2004-04-30 14:30:13
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
: > Nieprawda. Plik *.doc nie jest nielegalny, choć _może_ być uznany za
dowód
: > posiadania Office'a.
:
: Może? Chyba tylko przez jakiegoś głupka - OpenOffice też zapisuje w tym
: formacie.
Przez policjanta :-)
P.
-
46. Data: 2004-04-30 14:31:14
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Tristan Alder wrote:
> W odpowiedzi na pismo z dnia czw 29. kwietnia 2004 13:27 opublikowane na
> pl.soc.prawo podpisane Czarek Gorzeński:
>>>Do
>>>przejrzenia zawartości dysku wystarczy możliwość podłączenia monitora i
>>>klawiatury. Załóżmy jeszcze myszki. Przez te porty raczej nic nie
>>>zainstalujesz na komputerze, a przynajmniej ja nie słyszałem o takiej
>>>możliwości.
>>Żartujesz, prawda? Hint: jaki element komputera jest wykorzystywany do
>>pisania programów?
> No tak, oczywiście. Wiadomo przecież, że panowie na policji sami sobie
> napiszą nielegalny program, którego potem u Ciebie ,,znajdą''.
Czytaj proszę ze zrozumieniem, nie tylko zdania, ale i kontekst.
Odnosiłem się do faktu słabości proponowanego zabezpieczenia, a słowem
nie komentowałem moralnosci policjantów czy rzeczoznawców.
> Aaaa... No tak. Cała policja nic nie robi, jak ma pochowane w szafkach
> urządzenia do wprowadzania nielegalnego oprogramowania przez klawiaturę.
No fajnie się przyczepić, prawda? A do czego konkretnie pijesz?
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
47. Data: 2004-04-30 14:33:02
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Przemyslaw Rokicki napisał:
> co za roznica czy kupujesz od zlodzieja czy sam kradniesz?
> co jest gorsze?
Jest ogromna różnica.
Złodziejem w przypadku praw autorskich może być tylko ten kto
1) przywłaszcza sobie autorstwo jakiegoś utworu - tutaj programu - np. plagiator,
2) zarabia na EKSPLOATACJI utworu i nie wypłaca twórcy należnych mu tantiem, w tym
przypadku złodziejem jest pirat, a może być nim także koncern/dystrybutor czy też
wszystkie firmy telekomunikacyjne, które nie płacą twórcą tantiem.
Nie myl przy tym eksploatacji z używaniem i użytkowaniem.
Dlatego też jest różnica czy utwór skopiujesz od znajomego, czy też kupisz od
pirata. W tym drugim przypadku bierzesz udział w kradzieży i dlatego odpowiadasz
karnie.
W pozostałych przypadkach za nielegelne kopie odpowiadasz jedynie cywilnie.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
48. Data: 2004-04-30 14:33:26
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
: >
: > Jaki nakazik?
: > Może na Kazika?
:
:
: Czy nie powionien byc nakaz imienny?
:
: Czy wystarczy ze ktos jest policjantem softwarowym i
: moze wtedy wchodzic do kazdego mieszkania
: w celu zabrania dysku?
:
nie sadze,
a co do przeedmowcy, mozna w klozecie dysk spuscic :) ale warto miec jeden
na zapas z linuksem np, bo podejrzany bylby komputer bez dysku :))
P.
-
49. Data: 2004-04-30 14:34:48
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
: > Zdaje ci sie. Bez nakazu rewizji nie wpuszcze nikogo.
: >
:
: Powodzenia - masz wiele do wpuszczania.
: Drzwi puszczą.
nie wiem jakie ty drzwi posiadasz, ale chyba za duzo sie filmow naogladales,
P.
-
50. Data: 2004-04-30 14:35:11
Temat: Re: kontrola policji/oprogramowania
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Przemyslaw Rokicki napisał:
> co za roznica czy kupujesz od zlodzieja czy sam kradniesz?
> co jest gorsze?
Jest ogromna różnica.
Złodziejem w przypadku praw autorskich może być tylko ten kto
1) przywłaszcza sobie autorstwo jakiegoś utworu - tutaj programu - np. plagiator,
2) zarabia na EKSPLOATACJI utworu i nie wypłaca twórcy należnych mu tantiem, w tym
przypadku złodziejem jest pirat, a może być nim także koncern/dystrybutor czy też
wszystkie firmy telekomunikacyjne, które nie płacą twórcą tantiem.
Nie myl przy tym eksploatacji z używaniem i użytkowaniem.
Dlatego też jest różnica czy utwór skopiujesz od znajomego, czy też kupisz od
pirata. W tym drugim przypadku bierzesz udział w kradzieży i dlatego odpowiadasz
karnie.
W pozostałych przypadkach za nielegelne kopie odpowiadasz jedynie cywilnie.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek