-
11. Data: 2006-03-29 08:08:47
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<m...@w...pl> napisal(a):
>>Jak to nie ma sprawcy? Auto samo przyjechało? Poza tym OC jest samochodu a
>>nie kierowcy... Nieważne kto by nim kierował. Może postrasz s?dem?
>>
> Właściciel twierdzi, że nie wie, kto skorzystał z jego samochodu. On musiał gdzieś
wyjechać, u niego mieszka kilka
> różnych osób i nie wie, kto skorzystał z samochodu. Całe to towarzystwo trochę
takie szemrane.
> I co teraz, musi, ale nie wskaże, bo nie wie? OC dotyczy samochodu, ale towarzystwo
nie widzi podstaw do wypłaty.
Idź do sądu. To jest nieistotne kto prowadził. Prowadzić może nawet
złodziej, a wypłata będzie z OC samochodu. Masz prawo do
odszkodowania.
> Policja jeszcze ma spróbować ustalić sprawce, ale aspirant chce zamykać sprawę
(jeśli zgodzą się przełożeni) bo już ma
> dość kilku miesięcznej zabawy.
A to niech zamykają. Dla Ciebie ważne jest tylko, aby w sądzie
zeznali, że kolizja była z tym samochodem a nie innym. Sprawa wygrana
od ręki.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
12. Data: 2006-03-29 08:11:35
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: "No Name" <a...@e...pl>
Użytkownik "Marek Waszcz" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eddk22hkrohasq7pmgkq29eo43tea31biu@4ax.com...
Witam
Bardzo proszę o poradę.
Osiem miesięcy temu w mój samochód stojący na czerwonym świetle przed
skrzyżowaniem
wjechał inny samochód. Wezwałem policję, ale zanim przyjechała sprawca się
oddalił zostawiając swoje auto. Policja
sporządziła protokół i odholowała samochód sprawcy.
Teraz okazuje się, że samochód ma OC, ale nie prowadził go właściciel, a
policja nie jest w stanie określić, kto był
sprawcą.
Mój samochód został naprawiony z AC (liczyłem, że po zakończeniu będzie
zwrot z OC sprawcy) i ubezpieczyciel twierdzi,
że jeśli nie ma sprawcy to odszkodowanie z OC nie może być wypłacone i
jestem w plecy 1600zł (udział własny).
Może ktoś miał podobny przypadek? Myślałem, że jeśli jest znany numer polisy
OC to sprawa jest jasna. A tak wygląda, że
zwiejesz z miejsca wypadku, nie przyznasz się, że prowadziłeś i jesteś
czysty.
Po-googla-łem, ale nie znalazłem opisu jak zakończył się podobny do mojego
przypadek, chociaż jest sporo podobnych
wątków.
Podsumowując:
- policja ustaliła numer polisy OC
- policja nie jest w stanie określić, kto prowadził samochód
- ubezpieczyciel twierdzi, że nie może wypłacić odszkodowania z OC sprawcy
(bo go nie ma).
Proszę o info osoby, które miały taki przypadek. Czy można wymusić na
ubezpieczycielu wypłatę z OC (przecież OC jest
związane z samochodem) ?
Pozdrawiam
Marek Waszcz
Przy odpowiedzi na priv. usun WYTNIJ z adresu.
Przy odpowiedzi na priv. usun WYTNIJ z adresu.
Ja miałem coś takiego samego. W zeszłym roku (jesienią) wjechał w mój
samochód inny samochód i zwiał. Spisałem numery i wezwałem policję. Policja
pomimo posiadania numerów najpierw szukała właściciela kilka miesięcy a jak
go znalazła to okazało się że mu nic nie zrobi bo nie może go wezwać na
przesłuchanie bo ten nie odbiera wezwań.
Koniec jest taki, że od blisko roku samochód jest uszkodzony a policyjne
śledztwo "w toku"
-
13. Data: 2006-03-29 08:38:30
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Nikt czegoś takiego nie "uznaje", bo nie ma do tego prawa.
Nie napisałem "chyba", umknęło mi widać ;-). Sam też nie jestem pewny tego,
aczkolwiek czytałem już że takie przypadki były. Nie wiem tylko czy np. nie
skończyły się w sądzie :-).
> Nieważne kto by nim kierował. Może postrasz sądem?
>
> No właśnie mi też to wygląda na jakieś dziwne wybiegi ubezpieczyciela.
> Przecież nikt nie musi być kierującym żeby OC wypłaciło odszkodowanie.
Dokładnie jest jak piszesz :-). Pożyczę auto koledze, on pyrgnie kogoś, a i
tak kasa idzie z OC mojego auta. Bez sensu to jakoś wygląda... Albo kolega
Marek coś ściemnia ;-)))
-
14. Data: 2006-03-29 08:58:22
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Robert J. napisał(a):
>> Nikt czegoś takiego nie "uznaje", bo nie ma do tego prawa.
>
> Nie napisałem "chyba", umknęło mi widać ;-). Sam też nie jestem pewny tego,
> aczkolwiek czytałem już że takie przypadki były. Nie wiem tylko czy np. nie
> skończyły się w sądzie :-).
Po prostu ucieczka z miejsca wypadku może skończyć się wyrokiem w takiej
samej wysokości jak za spowodowanie wypadku po pijaku.
Niemniej jest to wyrok za ucieczkę, a nie za jazdę po pijaku.
Tylko że w omawianym przypadku nikt nie ucierpiał, a poza tym sprawca
nie został wykryty.
>> Nieważne kto by nim kierował. Może postrasz sądem?
>>
>> No właśnie mi też to wygląda na jakieś dziwne wybiegi ubezpieczyciela.
>> Przecież nikt nie musi być kierującym żeby OC wypłaciło odszkodowanie.
>
> Dokładnie jest jak piszesz :-). Pożyczę auto koledze, on pyrgnie kogoś, a i
> tak kasa idzie z OC mojego auta. Bez sensu to jakoś wygląda... Albo kolega
> Marek coś ściemnia ;-)))
Albo ubezpieczalnia.
Dość często się słyszy że ubezpieczalnie kombinują się wymigać, na
zasadzie że może klient sobie odpuści (zwłaszcza że ma AC).
Ja kiedyś byłem poszkodowany w wypadku - samochód był rodziców i miał AC.
Sprawa była tak załatwiona, że w ogóle nie rozmawiałem z
ubezpieczycielem sprawcy. Pojechaliśmy do swojego ubezpieczyciela, a
szkoda była likwidowana niejako za pośrednictwem AC.
A więc już następnego dnia samochód był bezgotówkowo naprawiany w ASO, a
mój ubezpieczyciel ściągnął sobie pieniądze z OC sprawcy. Nie tracąc
żadnych zniżek i nie ponosząc dodatkowych kosztów.
Ale to było jakieś 5 lat temu i nie wiem czy to nie była jakaś dodatkowa
opcja tego AC.
Może niech Marek uderzy do swojego ubezpieczyciela i powie im jak sprawa
wygląda. Powinni mu pomóc, bo to przecież ich interes. Jak mu nie pomogą
wyszarpać kasy od ubezpieczyciela sprawcy to sami zapłacą z AC.
A ubezpieczyciele między sobą mają chyba dobre układy :)
-
15. Data: 2006-03-29 09:51:16
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marek Waszcz wrote:
> Teraz okazuje się, że samochód ma OC, ale nie prowadził go właściciel,
> a policja nie jest w stanie określić, kto był sprawcą.
To problem policji (znalezienie adresata dla mandatu i punktów).
Ubezpieczyciel powinien bez szemrania wypłacić z OC pojazdu sprawcy.
Co to za szemrana firma?
[ciach]
> - ubezpieczyciel twierdzi, że nie może wypłacić odszkodowania
> z OC sprawcy (bo go nie ma).
Bezczelnie kłamią. Polisa OC jest na pojazd, nie na osobę.
-
16. Data: 2006-03-29 13:22:58
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: Marek Waszcz <m...@w...pl>
On Wed, 29 Mar 2006 10:58:22 +0200, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>
>Może niech Marek uderzy do swojego ubezpieczyciela i powie im jak sprawa
>wygląda. Powinni mu pomóc, bo to przecież ich interes. Jak mu nie pomogą
>wyszarpać kasy od ubezpieczyciela sprawcy to sami zapłacą z AC.
>A ubezpieczyciele między sobą mają chyba dobre układy :)
To właśnie mój ubezpieczyciel, twierdzi, że OC nie da rady (ze sprawcy sie nie
kontaktowałem).
Też się dziwię. Wydali 14tys. z polisy AC i takie podejście, jeszcze nie pytałem,
dlaczego nie szkoda im kasy.
Porządkuję to, co napisaliście i jeszcze raz uderzę do ubezpieczyciela i policji.
pozdr
Marek
Przy odpowiedzi na priv. usun WYTNIJ z adresu.
-
17. Data: 2006-03-29 14:12:37
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
news:e0deb2$cj8$1@news.onet.pl...
> IMHO ubezpieczyciel liczy na to, ze sprawca nie ma prawa jazdy. a jak nie
> ma sprawcy, to nie ozna udowodnić, ze miał prawo jazdy. Od takich spraw
> jest UFG.
BZdura. Nie od tego jest UFG.
Od tego co piszesz jest regres.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
-
18. Data: 2006-03-29 14:14:40
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "No Name" <a...@e...pl> napisał w wiadomości
news:442a3d07$0$1473$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Koniec jest taki, że od blisko roku samochód jest uszkodzony a >policyjne
> śledztwo "w toku"
Po roku od zdarzenia umorzą.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
-
19. Data: 2006-03-29 15:50:55
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marek Waszcz wrote:
> To właśnie mój ubezpieczyciel, twierdzi, że OC nie da rady (ze sprawcy sie nie
kontaktowałem).
> Też się dziwię. Wydali 14tys. z polisy AC i takie podejście, jeszcze nie pytałem,
dlaczego nie szkoda im kasy.
> Porządkuję to, co napisaliście i jeszcze raz uderzę do ubezpieczyciela i policji.
Kłamią, aż powietrze jęczy.
Mają psi obowiązek wypłacić z OC a potem ewentualnie myśleć o żądaniu
regresowym w stosunku do sprawcy.
Zrób im umiarkowaną awanturę, a jak to nie pomoże - wezwij (na piśmie z
potwierdzeniem odbioru) do wypłaty odszkodowania z OC pojazdu sprawcy i
zagroź im sądem. Ten nadzór od ubezpieczeń też można na nich poszczuć.
I powiedz wreszcie, co to za złodziejski ubezpieczyciel (firma plus
konkretny inspektorat).
-
20. Data: 2006-03-30 08:47:34
Temat: Re: kolizj i ucieczka sprawcy
Od: Marek Waszcz <m...@w...pl>
Cześć
Mam najświeższe wiadomości.
Policja:
Sprawa w toku.
Właściciel pojazdu skłonny do współpracy. Musiał wyjechać i zostawił kluczyki i
dokumenty pewnej osobie. Z samochodu
mogła skorzystać ta osoba i jeszcze inna. Tą drugą udało się ustalić, ale nie
przyznaje się, że prowadziła samochód. Z
pierwszą jeszcze policji nie udało się skontaktować.
Wszystkie osoby mają powiązanie rodzinne.
Jeśli sprawa się zakończy wyślą pismo do mnie i ubezpieczyciela.
Aspirant uważa, że nie będzie kłopotu z odszkodowaniem z OC.
Mój ubezpieczycie - Allianz.
Rozmawiałem z prowadzącą bardzo niemiła i oczywiści nie zorientowana, pytała mnie czy
znaleziono sprawcę itp. Jak
zasugerowałem jej, że to powinna wiedzieć i czy kontaktuje się z policją - oczywiście
parzcież mam tyle akt.
Z tego, co od niej wyciągnąłem (dosłownie):
Nie wystąpią o regres dopóki nie będzie zamknięta sprawa przez policję.
Aby wypłacić z OC musi być sprawca reguluje to ponoć KC.
Jeśli nie będzie sprawcy a wiadomo znane jest OC to wszystko zależy jak będzie
sformułowane pismo z policji, nie będzie
teraz gdybać.
Mogę napisać na nią skargę
No cóż muszę czekać
W między czasie wyślę pismo do Allianza, tylko muszę się uzbroić w jakieś paragrafy.
Pozdrawiam
Marek
Przy odpowiedzi na priv. usun WYTNIJ z adresu.