-
11. Data: 2004-02-11 19:04:49
Temat: Re: knajpka a muzyka z CD
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:vv4of1-lbs.ln1@ziutka.router...
Licencje są na publiczne odtwarzanie. Koszt licencji zależy od liczby
głośników w lokalu (nie pytać dla czego, bo nie ja to wymyśliłem), a nie
od sposobu odtwarzania tej muzyki. Z tego co wiem, to w praktyce ani ZAiKS
ani STOART nie interesuje się sposobem odtwarzania. Dla porządku do
protokółu wpisują, czy to było radio, czy magnetofon, czy płyta CD itd.
Ale stawka jest jednakowa.
Jeśli masz licencję na odtwarzanie, to możesz odtwarzać nawet z CD. Z tym,
że do oryginalnych CD czepia się ZPAV, bo chroni producentów tych płyt i
również chciał by ogryźć swoje tantiemy. Ale ZPAV nie może się mieszać do
prywatnych nagrań. Stąd wnoszę, że licencje na publiczne odtwarzanie
wystarczą, bo choćby nawet ktoś chciał się przyczepić, to nie będzie miał
od kogo przyjąć wniosku o ściganie. ZAiKS i STOART nie czują się
pokrzywdzone, a ZPAV nie jest uprawniony. Więcej uprawnionych organizacji
zbiorowego zarządzania w wypadku muzyki chyba nie mamy. W wypadku filmów,
to jeszcze FOTA by wchodziła w rachubę, tak więc z oryginalnej kasety czy
płyty DVD jeszcze wymagało by licencji tej organizacji.