-
21. Data: 2004-07-31 11:31:13
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0775.00000316.410b6670@newsgate.onet.pl...
> pleciesz. nie ukradł, zabezpieczył rower i udrożnił przejście (być może
drogę
> ewakuacyjną).
> o tym, że nie ukradł pisze sam inicjator wątku: "rower jest
> na podwórzu banku". można się domyślać, że do odbioru.
A skąd ten domysł, skoro nie odebrał?
> wg mnie piszący post to zwykły pieniacz i szkoda naszego czasu na te
polemike.
> dyrekcja oddziału winna go wyśmiać, a rower oddać do biura rzeczy
> znalezionych, albo lepiej do najbliższego domu dziecka.
By dać dodatkowy argument, że to była kradzież?
> krzysztof kudźma jak dla mnie to piniacz i prowokator, szukał tylko
zaczepki -
> zobacz, nawet nie dał głosu na grupe podczas całej dyskusji, a zaśmiecił
swoim
> problemme przynajmniej dwie listu - tą i pl.biznes.banki
A tam widziałem i zastanawiam się, czego tam oczekiwał. Tam raczej bankowcy
siedzą.
Z tym, że to pieniacka sprawa, masz wiele racji. Pisałem o tym wczoraj. Ale
że ochroniarz postąpił mało rozważnie, to inna sprawa.
-
22. Data: 2004-08-02 07:24:47
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: "Krzysztof Kudźma" <k...@p...pl>
KK:
Witam wszystkich, ktorych ten wątek jeszcze interesuje.
Przepraszam, że nie śledziłem na bieżąco dyskusji.
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ceg1m1$ev5$3@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:0775.00000316.410b6670@newsgate.onet.pl...
> > pleciesz. nie ukradł, zabezpieczył rower i udrożnił przejście (być może
> drogę
> > ewakuacyjną).
Wyobraźcie sobie drzwi otwierane do środka, które są cały czas otwarte.
Między otwartymi drzwiami a ścianą jest około 50cm wolnej przestrzeni.
Dodatkowo od drzwi do schodów jest około 1.5m.
Rower stał w tym miejscu, więc o tarasowaniu drogi ewakuacyjnej nie może byc
mowy (uważałem również żeby nie dotknąć oponami ścian).
> By dać dodatkowy argument, że to była kradzież?
>
> > krzysztof kudźma jak dla mnie to piniacz i prowokator, szukał tylko
> zaczepki -
> > zobacz, nawet nie dał głosu na grupe podczas całej dyskusji, a zaśmiecił
> swoim
> > problemme przynajmniej dwie listu - tą i pl.biznes.banki
> A tam widziałem i zastanawiam się, czego tam oczekiwał. Tam raczej
bankowcy
> siedzą.
Jeszcze raz przepraszam za moją "nieobecność".
Na grupę pl.biznes.banki napisałem właśnie żeby dowiedzieć się co sądzą
bankowcy i być może ludzie, ktorzy mieli podobne problemy.
> Z tym, że to pieniacka sprawa, masz wiele racji. Pisałem o tym wczoraj.
Ale
> że ochroniarz postąpił mało rozważnie, to inna sprawa.
I właśnie zachowanie ochroniarza mnie najbardziej interesuje tzn. na
podstawie jakich przepisów lub jakiego regulaminu wziął czyjąś własność.
-
23. Data: 2004-08-02 09:59:19
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Krzysztof Kudźma pisze:
> KK:
> Witam wszystkich, ktorych ten wątek jeszcze interesuje.
> Przepraszam, że nie śledziłem na bieżąco dyskusji.
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:ceg1m1$ev5$3@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:0775.00000316.410b6670@newsgate.onet.pl...
>> > pleciesz. nie ukradł, zabezpieczył rower i udrożnił przejście (być może
>> drogę
>> > ewakuacyjną).
>
> Wyobraźcie sobie drzwi otwierane do środka, które są cały czas otwarte.
> Między otwartymi drzwiami a ścianą jest około 50cm wolnej przestrzeni.
> Dodatkowo od drzwi do schodów jest około 1.5m.
Wiesz co ?
Moj samochod by sie pewnie zmiescil....
Czy naprawde rowerzysci maja zlasowane mozgi ?
CZy imnaprawde wszystkim sie wydaje, ze sa PONAD PRAWEM ?
Boguslaw
-
24. Data: 2004-08-02 10:08:29
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: n...@o...pl
ciach
> Czy naprawde rowerzysci maja zlasowane mozgi ?
Taki wniosek mi też się nasunął po lekturze tego wszystkiego
I dalej twierdzę: pieniactwo!
Najwert
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2004-08-02 10:30:46
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: "Krzysztof Kudźma" <k...@p...pl>
KK:
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
news:cel39n$2pa$4@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Wiesz co ?
> Moj samochod by sie pewnie zmiescil....
Wiem, że to niegrzeczne co teraz napiszę,
ale co mnie obchodzi jakim samochodem jeździsz
> CZy imnaprawde wszystkim sie wydaje, ze sa PONAD PRAWEM ?
Właśnie na takie pytanie oczekiwałem odpowiedzi.
Teraz wiem, że są "jakieś" (dalej nie wiem jakie) przepisy zabraniające
wprowadzania rowerów
do przedsionka banku. Do tej pory jak gdzieś chciałem wstawić rower to
- nazwę to ogólnie "ludzie z ochrony" - informowali mnie o takim zakazie i
ja to respektowałem. Natomiast tutaj sytuacja jest inna:
- przed bankiem nie ma stojaków,
- w banku nie zauważyłem znaku zakazu,
- ochroniarz przyszedł po kilku minutach.
Ustawiłem rower wewnątrz budynku w miejscu w którym nikomu nie przeszkadzał.
Może ktoś wie czy takie przepisy pozwalają zająć czyjąś własność (na jakiej
podstawie).
Pozdrawiam
-
26. Data: 2004-08-02 10:50:45
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Krzysztof Kudźma pisze:
> KK:
>
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:cel39n$2pa$4@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
>> Wiesz co ?
>> Moj samochod by sie pewnie zmiescil....
>
> Wiem, że to niegrzeczne co teraz napiszę,
> ale co mnie obchodzi jakim samochodem jeździsz
A mnienie obchodzi JAKIMjezdzisz rowerem i ILE MIEJSCA zostaloby,
gybys np wjechal nim do kościoła, kina, zy do mnie do pokoju.
>> CZy imnaprawde wszystkim sie wydaje, ze sa PONAD PRAWEM ?
>
> Właśnie na takie pytanie oczekiwałem odpowiedzi.
To odpowiedz SOBUE najpierw na pytanie JAPIM PRAWEM wjechales do banku
CZYM to ew rozniloby sie od tego, gdybym ja samochodem tam wjechal.
Boguslaw
-
27. Data: 2004-08-02 11:53:23
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: n...@o...pl
> ale co mnie obchodzi jakim samochodem jeździsz
Co obchodzi bank czyjs rowerek?
> - przed bankiem nie ma stojaków,
Czy brak stojakow upowaznia do wprowadzenia roweru do banku? U mnie przed
domem tez nie ma stojakow, i wcale z tego powodu nie zycze sobie by ktokolwiek
wprowadzał rower do mojego domu. Przed sklepem tez nie ma, i zaden rower nie
jest wnoszony do sklepu.
Bank nie ma obowiazku stawiac stojakow do rowerow. Moze to zrobic. Ale NIE
MUSI.
> - w banku nie zauważyłem znaku zakazu,
Bo nie ma tez zakazu pierdzenia w banku. Nie ma znaku zakazu rozbierania sie w
banku. Nie ma znaku oddawania moczu w sali bankowej.
Do pewnych rzeczy nie potrzeba znakow - wystarczy troche wyobrazni.
Skoro ktos nie rozumie , to i znak mu nie pomoze - bo i znaku nie zrozumie.
> - ochroniarz przyszedł po kilku minutach.
Moze tam bylo wiecej nawiedzonych z rowerami, robiacych siusiu, obnazajacych
sie na sali bankowej... uwazasz, ze powinien byc natychmiast? Byl jak
najszybciej mogł. I jeszcze prosil o usuniecie roweru. Moim zdaniem dosyc
tolerancyjny facet. To rowerzysta go olal, nie odwrotnie.
Najwert, jezdzacy rowerem, ale nie wnoszacy go do banku.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2004-08-02 11:54:26
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: "Krzysztof Kudźma" <k...@p...pl>
KK:
> > Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w
wiadomości
> > news:cel39n$2pa$4@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> >
> A mnienie obchodzi JAKIMjezdzisz rowerem i ILE MIEJSCA zostaloby,
> gybys np wjechal nim do kościoła, kina, zy do mnie do pokoju.
Jeżeli to takie ważne to mój rower zajął niecały metr kwadratowy powierzchni
za drzwiami a zostało z 10 metrów kwadratowych wolnej przestrzeni.
Usatysfakcjonowany?
> To odpowiedz SOBUE najpierw na pytanie JAPIM PRAWEM wjechales do banku
Wstawiłem rower prawdopodobnie bezprawnie (do tej pory nie dowiedziałem się
jakie
przepisy to regulują). Ale mi ciągle chodzi o to czy ten ochroniarz mógł
zrobić to co zrobił.
Jeżeli mógł to jaka jest podstawa prawna. I tylko tyle.
Jeżeli jestes w stanie to poproszę o odpowiedź na to pytanie
> CZYM to ew rozniloby sie od tego, gdybym ja samochodem tam wjechal.
Jak nie zauważasz różnicy - może z innymi rzeczami jest to samo - to chyba
nikt nie
zaprasza cię do domu.
Pozdrawiam
-
29. Data: 2004-08-02 21:04:17
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof Kudźma" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:cekqd9$m22$1@zeus.man.szczecin.pl...
> I właśnie zachowanie ochroniarza mnie najbardziej interesuje tzn. na
> podstawie jakich przepisów lub jakiego regulaminu wziął czyjąś własność.
Podstawą prawną takiego posunięcia żaden regulamin być nie może, o ile w
jakiejś ustawie nie ma wprost delegacji do takiej regulacji. Z tego, co mi
wiadomo żadna ustawa takiej delegacji nie daje. Wiele osób zarzuciło mi
tutaj herezje, ale nikt takowej podstawy prawnej nie wskazał jak dotąd.
Natomiast ciekawi mnie, z jakiego powodu owego roweru nie zabrałeś z tego
podwórka. Nie chcieli Ci wydać, czy uniosłeś się honorem.
-
30. Data: 2004-08-03 01:18:23
Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
Od: adhan diWhizZ <a...@...sygnaturze.net>
Robert Tomasik napisał(a):
> Z postu inicjującego wnoszę, że chyba nie wrócił, tylko powiedział, że jest
> na podwórku? Bo jak zwrócił, to oczywiście jakiekolwiek roszczenia są bez
> sensu.
no fakt ... moze autor sie wypowie czy rower do wrocil czy nie
--
:: /||\| | /||\| :: stabilizacja motylka to szpilka ...
. .. :: :: /\||/| |/\|| | :: :: .. . (rot-13) n...@x...arg
http://amiga.to.jest.to :: http://kreatyw.net