-
1. Data: 2004-07-30 12:19:06
Temat: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "Luk" <f...@g...pl>
Witam,
Tydzien temu moj ojciec zakupil przez Internet silnik jachtowy (na Allegro).
Znajomy (niezbyt znajacy sie na rzeczy) mieszkajacy w miejscowosci gdzie ten
silnik mozna bylo odebrac sprawdzil go w piwnicy -- silnik odpalil sie,
pochodzil chwile, zaplacono, przywieziono go do mojej miejscowosci. Po
zamontowaniu silnik podzialal 0.5h, po czym przestal i juz wiececj odpalic
sie go nie dalo. Mechanik stwierdzil m.in. brak pompy paliwowej (takie
silniki moga chodzic jakis czas bez niej), kilku uszczelek, ogolny stan
(takze wiek, ktorego jednak dokladnie trudno okreslic) byl _znacznie_ gorszy
od opisywanego na aukcji. Naturalnie sprzedawca odmawia przyjecia go i
zwrotu pieniedzy. W zwiazku z tym mam pytanie: czy ma sens powiadomanie o
tej sprawie policji, czy jak to nie pomoze to udac sie na droge postepowania
cywilnego? Dodam, ze nia mamy umowy kupna-sprzedazy, jest tylko swiadek
kupujacy i licytacja z Allegro, oraz kilka logow/maili wymienionych ze
sprzedajacym (jego zapewnienia o dobrym stanie).
Z gory dziekuje za pomoc,
Luk
-
2. Data: 2004-07-30 13:19:10
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
>
> Tydzien temu moj ojciec zakupil przez Internet silnik jachtowy (na
Allegro).
> Znajomy (niezbyt znajacy sie na rzeczy) mieszkajacy w miejscowosci gdzie
ten
> silnik mozna bylo odebrac sprawdzil go w piwnicy -- silnik odpalil sie,
> pochodzil chwile, zaplacono, przywieziono go do mojej miejscowosci. Po
> zamontowaniu silnik podzialal 0.5h, po czym przestal i juz wiececj odpalic
> sie go nie dalo. Mechanik stwierdzil m.in. brak pompy paliwowej (takie
> silniki moga chodzic jakis czas bez niej), kilku uszczelek, ogolny stan
> (takze wiek, ktorego jednak dokladnie trudno okreslic) byl _znacznie_
gorszy
> od opisywanego na aukcji. Naturalnie sprzedawca odmawia przyjecia go i
> zwrotu pieniedzy. W zwiazku z tym mam pytanie: czy ma sens powiadomanie o
> tej sprawie policji, czy jak to nie pomoze to udac sie na droge
postepowania
> cywilnego? Dodam, ze nia mamy umowy kupna-sprzedazy, jest tylko swiadek
> kupujacy i licytacja z Allegro, oraz kilka logow/maili wymienionych ze
> sprzedajacym (jego zapewnienia o dobrym stanie).
sorry ale "widziały gały co brały" jezeli sprzedawca nie udzileal gwarancji,
a i silnik byl odbierany osobiscie i sprawdzany, dzialal, zadnych usterek
nie wykryto to nic nie mozesz zrobic.
Pompe mogles/mogla osoba odbierajaca wyjac (nie zapewniaj mnie ze tak nie
bylo bo mnie to akurat wali, ale
takie bedzie tlumaczenie osoby sprzedajacej i nie ma szans by ktos Tobie
uwierzyl)
>
> Z gory dziekuje za pomoc,
> Luk
>
P.
-
3. Data: 2004-07-30 13:50:04
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "Luk" <f...@g...pl>
>
> sorry ale "widziały gały co brały" jezeli sprzedawca nie udzileal
gwarancji,
> a i silnik byl odbierany osobiscie i sprawdzany, dzialal, zadnych usterek
> nie wykryto to nic nie mozesz zrobic.
A jakbym kupil np. komputer: wlaczam, dziala, wszysko ok, place, biore.
Potem sie np. okazuje, ze sie po godzinie resetuje. Czy moge domagac sie
zwrotu pieniedzy od sprzedajacego jesli on zapewnial mnie (ustnie, tudziez
np. na Allegro) ze wszystko jest z nim w porzadku? Juz pominmy ta pompe, ale
pewne usterki (o ktorych sprzedawca wiedzial) moga wyjsc dopiero po jakims
czasie. Czy na sprzedajacym nie ciazy zadna odpowiedzialnosc za sprzedany
towar jesli nabywca juz sie zdecyduje? Slyszalem, ze np. w komisie mamy
prawo domagac sie rocznej rekojmi...
pozdrawiam,
Luk
-
4. Data: 2004-07-30 14:40:55
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "caros" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Luk" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cedebq$4v0$1@inews.gazeta.pl...
>
>W zwiazku z tym mam pytanie: czy ma sens powiadomanie o
> tej sprawie policji, czy jak to nie pomoze to udac sie na droge
postepowania
> cywilnego? Dodam, ze nia mamy umowy kupna-sprzedazy, jest tylko swiadek
> kupujacy i licytacja z Allegro, oraz kilka logow/maili wymienionych ze
> sprzedajacym (jego zapewnienia o dobrym stanie).
>
cos kazdy z allegro chce leciec na policje... biedna ta nasza policja,
ciagle im robote chca dawac ;)
pozdrawiam
-
5. Data: 2004-07-30 15:14:14
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> > sorry ale "widziały gały co brały" jezeli sprzedawca nie udzileal
> gwarancji,
> > a i silnik byl odbierany osobiscie i sprawdzany, dzialal, zadnych
usterek
> > nie wykryto to nic nie mozesz zrobic.
>
> A jakbym kupil np. komputer: wlaczam, dziala, wszysko ok, place, biore.
> Potem sie np. okazuje, ze sie po godzinie resetuje. Czy moge domagac sie
> zwrotu pieniedzy od sprzedajacego jesli on zapewnial mnie (ustnie, tudziez
> np. na Allegro) ze wszystko jest z nim w porzadku?
Jak by byl zapis co rozumie poprzez wporzadku to mozliwe.
Juz pominmy ta pompe, ale
> pewne usterki (o ktorych sprzedawca wiedzial) moga wyjsc dopiero po jakims
> czasie.
ale Pan nie kupuje w sklepie gdzie ma gwarancje, ani tez poprze poczte gdzie
ma Pan
prawo zwrocic towar tylko odbiera osobiscie a przed tym sprawdza.
Czy na sprzedajacym nie ciazy zadna odpowiedzialnosc za sprzedany
> towar jesli nabywca juz sie zdecyduje? Slyszalem, ze np. w komisie mamy
> prawo domagac sie rocznej rekojmi...
Pan nie kupil w komisie.
>
> pozdrawiam,
> Luk
P.
-
6. Data: 2004-07-31 07:55:39
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "greg" <t...@w...pl>
art 556 par 1 kc.
idz do sadu
-
7. Data: 2004-07-31 09:05:14
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> art 556 par 1 kc.
> idz do sadu
>
>
i co mu to da?
P.
-
8. Data: 2004-07-31 11:39:33
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "greg" <t...@w...pl>
556 par 1 kc:
sprzedawca jest odpowiedzialny wzgledem kupujacego, jezeli rzecz sprzedana
ma wade zmniejszajaca jej wartosc lub uzytecznosc ze wzgledu na cel w umowie
oznaczony albo wynikajacy z okolicznosci lub z przeznaczenia rzeczy, jezeli
rzecz nie ma wlasciwosci o ktorych istnieniu zapewnil kupujacego, albo
jezeli rzecz zostala wydana w stanie niezupelnym (rekojmia za wady
fizyczne).
uwazasz, ze silnik, ktory nie ma: pompy paliwowej i uszczelek jest wydany w
stanie kompletnym??
-
9. Data: 2004-07-31 13:21:29
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
> sprzedawca jest odpowiedzialny wzgledem kupujacego, jezeli rzecz sprzedana
> ma wade zmniejszajaca jej wartosc lub uzytecznosc ze wzgledu na cel w
umowie
> oznaczony albo wynikajacy z okolicznosci lub z przeznaczenia rzeczy,
jezeli
> rzecz nie ma wlasciwosci o ktorych istnieniu zapewnil kupujacego, albo
> jezeli rzecz zostala wydana w stanie niezupelnym (rekojmia za wady
> fizyczne).
>
> uwazasz, ze silnik, ktory nie ma: pompy paliwowej i uszczelek jest wydany
w
> stanie kompletnym??
>
>
zauwaz ze silnik byl sprawdzany, pompa mogla zostac wyjeta, uszczelki tak
samo, i czesci wymienione.
Jest to glupota kupujacego ze takiego "blazna" wyslal do prztestowania
silnika.
Wierzysz w to ze w tej sytuacji uda mu sie cokolwiek wywalczyc?
Ja szczerze watpie.
P.
-
10. Data: 2004-07-31 16:23:49
Temat: Re: Niesprawny silnik kupiony przez Internet
Od: "greg" <t...@w...pl>
no tak, ale mozna powolac bieglego, ktory stwierdzi, ze taki silnik moze
pracowac przez jakis czas bez tych rzeczy, to mozna sprobowac. a moze sie
uda? tylko to jest wlasnie "a moze" a nie "uda sie". dodatkowym argumenteem
przemawiajacym na korzysc naszego zainteresowanego jest fakt, ze ten silnik
jest w stanie gorszym niz opisywal go sprzedajacy (z tym nie powinno byc
problemu). wiec takze sad moze dac wiare zeznaniom powoda, ze rzeczywiscie
tych uszczelek i pompy nie bylo. ale to juz indywidualna decyzja sadu