Witam,

jakiś czas temu nabyłem kawałek ziemi rolnej, ziemia była w dzierżawie.
Umowa dzierżawy zawarta z poprzednim właścicielem jest bardzo
ogólnikowa, ot kartka w kratkę i parę słów - kiedy zawarto, co i na ile
lat; ale jest na niej dodatkowo podpis ówczesnego sołtysa, sam podpis
bez pieczątki i daty.

Chciałbym wypowiedzieć dzierżawę na zasadach umowy bezterminowej, tj. z
rocznym wypowiedzeniem. Uważam bowiem, że wszedłem z nim w relacje umowy
bezterminowej. Ale z zachowania dzierżawcy wynika, że on umowę z
poprzednim właścicielem uważa za obowiązującą.

Jak uważacie, czy taką umowę dzierżawy z dodatkowym podpisem jakiegoś
gościa (nigdzie nawet nie podano, że to podpis sołtysa) można traktować
jako umowę z datą pewną (art. 678, kc)? Czyli w konsekwencji powinienem
taką umowę respektować.

Wielkie dzięki za opinie i wskazówki, jak tu się tego dzierżawcy pozbyć.
Pozdrawiam, wu

do góry