-
11. Data: 2008-08-14 08:15:08
Temat: Re: kanary
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> Na tych monitach, wezwaniach, informacjach i pogrozkach ze oddadza sprawe do
> Sadu pojawia sie bledne nazwisko
Możesz takich monitów nie odbierać i odsyłać z dopiskiem "pod wskazanym adresem,
adresat nie zamieszkuje".
*piotr'ek* -
12. Data: 2008-08-14 08:16:16
Temat: Re: kanary
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
*piotr'ek* pisze:
>> Na tych monitach, wezwaniach, informacjach i pogrozkach ze oddadza sprawe do
>> Sadu pojawia sie bledne nazwisko
>
> Możesz takich monitów nie odbierać i odsyłać z dopiskiem "pod wskazanym adresem,
adresat nie zamieszkuje".
W sumie tak samo może postąpić, jak przyjdzie pismo z sądu. Potem sąd
wezwie powoda do podania aktualnego adresu pozwanego, tudzież do podania
poprawnego nazwiska, i penie na tym sprawa się zakończy.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
13. Data: 2008-08-14 08:21:54
Temat: Re: kanary
Od: "Easy" <e...@m...org>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g80n0r$om9$2@news.onet.pl...
> Patryk Włos pisze:
>
>> Złodziej pozostaje złodziejem nawet jeśli powstrzymuje się chwilowo przed
>> kradzieżami z uwagi na ostre prawo. Złodziej to charakter.
>
>
> Jeżdżący na gapę to złodziej? LOL :)
w pewnym sensie tak ;)
ale zdaje sie ze to nie lincz.pl wiec o co chodzi ?
zadałam merytoryczne pytanie, oczekuje rzeczowej odpowiedzi.
Sumienie to moja sprawa
Easy
-
14. Data: 2008-08-14 08:23:33
Temat: Re: kanary
Od: "Easy" <e...@m...org>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g80pkg$vqg$3@news.onet.pl...
> *piotr'ek* pisze:
>>> Na tych monitach, wezwaniach, informacjach i pogrozkach ze oddadza
>>> sprawe do Sadu pojawia sie bledne nazwisko
>>
>> Możesz takich monitów nie odbierać i odsyłać z dopiskiem "pod wskazanym
>> adresem, adresat nie zamieszkuje".
>
>
> W sumie tak samo może postąpić, jak przyjdzie pismo z sądu. Potem sąd
> wezwie powoda do podania aktualnego adresu pozwanego, tudzież do podania
> poprawnego nazwiska, i penie na tym sprawa się zakończy.
ale skad? wrozki czy co? wlasnie o to chodzi, ze gdyby mieli prawidlowe to
by napisali.. a skoro nie maja to co?
Easy
-
15. Data: 2008-08-14 08:24:13
Temat: Re: kanary
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Easy pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:g80pkg$vqg$3@news.onet.pl...
>> *piotr'ek* pisze:
>>>> Na tych monitach, wezwaniach, informacjach i pogrozkach ze oddadza
>>>> sprawe do Sadu pojawia sie bledne nazwisko
>>> Możesz takich monitów nie odbierać i odsyłać z dopiskiem "pod wskazanym
>>> adresem, adresat nie zamieszkuje".
>>
>> W sumie tak samo może postąpić, jak przyjdzie pismo z sądu. Potem sąd
>> wezwie powoda do podania aktualnego adresu pozwanego, tudzież do podania
>> poprawnego nazwiska, i penie na tym sprawa się zakończy.
>
> ale skad? wrozki czy co? wlasnie o to chodzi, ze gdyby mieli prawidlowe to
> by napisali.. a skoro nie maja to co?
No więc piszę, że danych nie podadzą, to i sprawa się zakończy.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
16. Data: 2008-08-14 13:29:50
Temat: Re: kanary
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Wed, 13 Aug 2008 23:23:17 +0200, Easy napisał(a):
> moja cora pojechala sobie kilka razy na gape. Zdarza sie.
To ja moralizatorsko: a nie taniej bedzie zaplacic "oplate manipulacyjna"?
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
17. Data: 2008-08-14 14:14:15
Temat: Re: kanary
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> To ja moralizatorsko: a nie taniej bedzie zaplacic "oplate manipulacyjna"?
Znam osobę, która dojeżdża do pracy autobusem kom.miejskiej i wyliczyła sobie, że
bilet miesięczny kosztuje (około) 55 zł, a kara za jazdę bez biletu 75 zł. I zaczęła
testować system kanarowy. Efekt - co pół roku zostaje przyłapana i elegancko uiszcza
mandat dalej jeżdżąc na gapę bo wychodzi ją to taniej.
*piotr'ek* -
18. Data: 2008-08-14 14:36:03
Temat: Re: kanary
Od: "witek67" <w...@o...pl>
to własnie miałem napisać, mam kolege co od kilku ładnych lat jeździ na
waleta. skutek jest taki ze rocznie płaci za przejazdy 5-10% tego coby
zapłacił jezdząc na bilety albo 25-30% na karte miesięczną
-
19. Data: 2008-08-14 15:19:23
Temat: Re: kanary
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 14 Aug 2008, Easy wrote:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
>> Patryk Włos pisze:
>>
>>> Złodziej pozostaje złodziejem nawet jeśli powstrzymuje się chwilowo przed
>>> kradzieżami z uwagi na ostre prawo. Złodziej to charakter.
>>
>> Jeżdżący na gapę to złodziej? LOL :)
>
> w pewnym sensie tak ;)
> ale zdaje sie ze to nie lincz.pl wiec o co chodzi ?
Chodzi o to, że nie łapiesz retoryki pytania i chyba masz zastrzeżenia
do złej osoby ;)
Wyłudzenie usługi NIE JEST kradzieżą i wyłudzający świadczenie bez
zapłaty nie jest złodziejem. Uprzedzając urażonych że "ktoś tu
złodziei broni" - morderca też nie jest złodziejem, fakt naruszania
prawa nie ma nic do *konkretnego* przypadku (złodzieja).
Taki czyn jest wykroczeniem, bliżej mu do oszustwa niż kradzieży
i nazywa się szalbierstwem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szalbierstwo
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2008-08-14 17:13:29
Temat: Re: kanary
Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>
*piotr'ek* wrote:
>> To ja moralizatorsko: a nie taniej bedzie zaplacic "oplate manipulacyjna"?
>
> Znam osobę, która dojeżdża do pracy autobusem kom.miejskiej i wyliczyła sobie, że
bilet miesięczny kosztuje (około) 55 zł, a kara za jazdę bez biletu 75 zł. I zaczęła
testować system kanarowy. Efekt - co pół roku zostaje przyłapana i elegancko uiszcza
mandat dalej jeżdżąc na gapę bo wychodzi ją to taniej.
Cóż, zgodnie z FAQ na pl.soc.prawo nie dyskutuje się o sposobach
omijania prawa, ale skoro już temat się pojawił... ;)
Główne wady tego systemu są dwie:
1. Jest to nieuczciwe i niezgodne z prawem (prawo przewozowe, regulamin
danego przewoźnika, wreszcie umowa zawierana każdokrotnie przez samo
wejście do pojazdu), a człowiek stosujący ten system staje się
wyłudzaczem.
2. Element losowości, co tworzy możliwość nagłej konieczności
zapłacenia kilku kar w dość krótkim odstępie czasu i - problemy
finansowe. Ryzyko to można zminimalizować albo tworząc rezerwę
wynoszącą np. dziesięciokrotność kary, albo (i tu ciekawy pomysł)
umawiając się ze znajomymi, z którymi będziemy się składać za każdym
razem na karę, niezależnie od tego, kto zostanie złapany.
> *piotr'ek*
Pozdrawiam, argothiel