eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokabel na dzialce › kabel na dzialce
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.ceti.pl!news.netinfo.pl!not-for-m
    ail
    From: s...@g...com
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: kabel na dzialce
    Date: Mon, 28 Mar 2005 16:10:09 +0000 (UTC)
    Organization: Blah
    Lines: 34
    Message-ID: <s...@p...netinfo.pl>
    NNTP-Posting-Host: patek.netinfo.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: jini.netinfo.pl 1112026209 6526 195.117.59.35 (28 Mar 2005 16:10:09 GMT)
    X-Complaints-To: n...@j...netinfo.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Mar 2005 16:10:09 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.7.1 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:287224
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Urząd Miasta w drodze przetargu sprzedał działki.
    Księgi wieczyste - czyste. W ogłoszeniu o przetargu - brak
    informacji o jakichkolwiek obciążeniach. A zgodnie z rozporządzeniem
    w sprawie organizowania przetargów (Dz.U. 1998 nr 9 poz. 30)
    powinni poinformować o obciążeniach. W akcie notarialnym - również
    brak informacji o obciążeniach.

    Potem okazuje się, że przez działkę leci kabel energetyczny,
    który utrudnia wykorzystanie z działki. Położony za któregoś
    poprzedniego właściciela zgodnie z prawem i z pozwoleniem, więc
    przenieść go można - ale nie na koszt energetyki, tylko na własny.

    Jak myślicie - czy taki kabel można traktować jako obciążenie
    działki, które to zostało zatajone przez UM i obciążyć ich kosztami
    przełożenia takiego kabla? Małe szanse, że zgodzą się na to po dobroci,
    czy jest szansa na wygranie w sądzie? Czy może jednak taki kabel
    nie jest takim obciążeniem, o którym trzeba informować? Teoretycznie
    dało się sprawdzić przed przetargiem - np. w zakładzie energetycznym,
    być może w geodezji, no ale od czegoś w/w rozporządzenie i informacje
    o przetargu są - wydawało mi się, że właśnie po to, i że UM można
    trochę bardziej ufać niż jakiejś przypadkowej osobie fizycznej.

    Z dokumentów wynika, że Urząd Miasta dobrze wiedział o tym kablu.
    Najprawdopodobniej - mieli zamiar go przed sprzedażą przełożyć
    (Urząd ma korespondecję w tej sprawie u siebie z projektantami, energetyką)
    ale zapomnieli i teraz nikt się do tego nie przyznaje.

    Jak widzicie szansę na wygraną i obciążenia UM kosztami?

    dzięki :)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1