Nie mamy szczęścia do komendantów - jak nie komendę rozpierdolą to
samochód:P Rozumiem, że kierujący pojazdem dostał standardowe 1,5k za
przyjazd policji, czy to była wyjątkowa sytuacja?

BTW - dlaczego słusznie już były komediant nie ma zarzutów - prokuratura
chyba już wzięta?



--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Sat, 14 Sep 2024 20:01:12 +0200, Shrek wrote:
> Nie mamy szczęścia do komendantów - jak nie komendę rozpierdolą to
> samochód:P Rozumiem, że kierujący pojazdem dostał standardowe 1,5k za
> przyjazd policji, czy to była wyjątkowa sytuacja?

Była wyjątkowa, bo komendant w szpitalu, i nie wiadomo, czy to
przestępstwo, czy wykroczenie.

Komendant już wyszedł, to moze będzie tylko wykroczenie ... ale czy
ktoś sie odważy wezwać kierowcę samego komendanta?
Szczególnie, ze nie wiadomo, kto by sprawę prowadził - KGP ? :-)

Natomiast pewnie jest wewnętrzna sprawa, mienie zniszczone ... był
ubezpieczony, czy kierowca trzy miesiące bez pensji ? :-)

> BTW - dlaczego słusznie już były komediant nie ma zarzutów - prokuratura
> chyba już wzięta?

Może mu nie poszli na rękę i przesłuchali jako świadka :-)

J.

do góry

W dniu 16.09.2024 o 13:11, J.F pisze:

> Była wyjątkowa, bo komendant w szpitalu, i nie wiadomo, czy to
> przestępstwo, czy wykroczenie.

Obecnie się już zastanawiają czy występek czy wykroczenie;)

> Komendant już wyszedł, to moze będzie tylko wykroczenie ... ale czy
> ktoś sie odważy wezwać kierowcę samego komendanta?
> Szczególnie, ze nie wiadomo, kto by sprawę prowadził - KGP ? :-)

Ponoć zamiejscowa "niezależna" prokuratura;)

>> BTW - dlaczego słusznie już były komediant nie ma zarzutów - prokuratura
>> chyba już wzięta?
>
> Może mu nie poszli na rękę i przesłuchali jako świadka :-)

Świnie, tak zasłużonego psa szykanować:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Mon, 16 Sep 2024 21:37:49 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 16.09.2024 o 13:11, J.F pisze:
>> Była wyjątkowa, bo komendant w szpitalu, i nie wiadomo, czy to
>> przestępstwo, czy wykroczenie.
>
> Obecnie się już zastanawiają czy występek czy wykroczenie;)
>
>> Komendant już wyszedł, to moze będzie tylko wykroczenie ... ale czy
>> ktoś sie odważy wezwać kierowcę samego komendanta?
>> Szczególnie, ze nie wiadomo, kto by sprawę prowadził - KGP ? :-)
>
> Ponoć zamiejscowa "niezależna" prokuratura;)

Do zwykłej kolizji z udziałem policjantów wzywają prokuratora, może i
słusznie, ale jak to drobne wykroczenie, to nie wiem czy nie przesada.
No i prokuratorowi może się nie chciec sprawą zajmować, bo zbyt błaha
:-)

Ciekawe, ile jechał ... na pewno nieprzepisowo, ale ile.
No i będzie musiał komendant zeznać, ze wydawało mu się za szybko,
albo powoli, albo nie zwrócił uwagi, a może kazał szybko, bo to w
ważnym celu służbowym ...

>>> BTW - dlaczego słusznie już były komediant nie ma zarzutów - prokuratura
>>> chyba już wzięta?
>>
>> Może mu nie poszli na rękę i przesłuchali jako świadka :-)
>
> Świnie, tak zasłużonego psa szykanować:P

Ten Tusk to jest do każdego świństwa zdolny :-)

P.S. A tymczasem ... taśmy Banasia.

https://www.fakt.pl/polityka/wraca-sprawa-tasm-banas
ia-pozyskalismy-plyte-z-nagraniami/htpvv0x

zawiadomienie 26.10.2023, śledztwo wszczęte 14.02.2024.
Co się stało ? :-)

J.

do góry

W dniu 16.09.2024 o 22:35, J.F pisze:

>> Ponoć zamiejscowa "niezależna" prokuratura;)
> Do zwykłej kolizji z udziałem policjantów wzywają prokuratora, może i
> słusznie, ale jak to drobne wykroczenie, to nie wiem czy nie przesada.
> No i prokuratorowi może się nie chciec sprawą zajmować, bo zbyt błaha
> :-)

Bo zachodzi obawa o brak bezstronności. Żeby nie wiem jak to solidnie
wyjaśniono, to zawsze znajdzie się oszołom, co będzie marudził.
>
> Ciekawe, ile jechał ... na pewno nieprzepisowo, ale ile.
> No i będzie musiał komendant zeznać, ze wydawało mu się za szybko,
> albo powoli, albo nie zwrócił uwagi, a może kazał szybko, bo to w
> ważnym celu służbowym ...

Komendant mógł nie obserwować licznika. Zakładam, że mógł w tym czasie
pracować. Istnieją telefony. Sądzę, że raczej nie zajmował się prędkością.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On Mon, 16 Sep 2024 23:24:04 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 16.09.2024 o 22:35, J.F pisze:
>> Ciekawe, ile jechał ... na pewno nieprzepisowo, ale ile.
>> No i będzie musiał komendant zeznać, ze wydawało mu się za szybko,
>> albo powoli, albo nie zwrócił uwagi, a może kazał szybko, bo to w
>> ważnym celu służbowym ...
>
> Komendant mógł nie obserwować licznika. Zakładam, że mógł w tym czasie
> pracować. Istnieją telefony.

Mógł też sobie odpoczywać po cieżkim dniu pracy, czy przed ciężką nocą
pracy..

> Sądzę, że raczej nie zajmował się prędkością.

Ale co zezna - będzie chciał chronić kierowcę, czy wkopać ? :-)

Choć faktycznie - mógł też na prędkość i drogę nie patrzeć, i tak
zezna, zgodnie z prawdą.

A ten zły prokurator "czarną skrzynkę zleci odczytać :-P

J.

do góry

W dniu 16.09.2024 o 23:33, J.F pisze:

> A ten zły prokurator "czarną skrzynkę zleci odczytać :-P
Ale co ta prędkość ma zmienić? Znana jest przyczyna wypadku?
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On Mon, 16 Sep 2024 23:38:17 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 16.09.2024 o 23:33, J.F pisze:
>
>> A ten zły prokurator "czarną skrzynkę zleci odczytać :-P
> Ale co ta prędkość ma zmienić? Znana jest przyczyna wypadku?

Ja tam się domyślam.
Na 99% nieprzepisowa prędkość :-)

Bo przepisowa, to taka, która zapewnia panowanie nad pojazdem :-)

J.

do góry

W dniu 16.09.2024 o 23:38, Robert Tomasik pisze:

>> A ten zły prokurator "czarną skrzynkę zleci odczytać :-P
> Ale co ta prędkość ma zmienić? Znana jest przyczyna wypadku?

Niedostosowanie warunków do prędkości:P A jaka byłaby jakby to się
kowalskiemu przytrafiło?


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 16.09.2024 o 23:38, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16.09.2024 o 23:33, J.F pisze:
>
>> A ten zły prokurator "czarną skrzynkę zleci odczytać :-P
> Ale co ta prędkość ma zmienić? Znana jest przyczyna wypadku?

"W strugę wody wjechał i dachował"

Co za niedojda.

do góry