-
1. Data: 2003-07-03 15:25:03
Temat: jaki typ umowy?
Od: "sileer" <n...@o...pl>
Witam Szanownych Grupowiczow.
Projektuję szablony stron internetowych, które później chciałbym sprzedawać.
Polegać to ma tym, że klient ogląda projekt i jesli mu się podoba otrzymuje
go ode mnie wraz ze wszystkimi prawami do niego.
Jaki typ umowy jest przeznaczony do tego typu transakcji (umowa o dzieło,
czy też kupno/sprzedaż....a moze inna?!).
Dodam iż jestem osobą, która nie prowadzi działalnosci gospodarczej
(student).
Czy są różnice w umowie pomiędzy mną a firmą, a mną i inną osobą prywatną?
Jak się ma sytuacja z podatkami?
Prosze o odpowiedz.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2003-07-03 16:54:54
Temat: Re: jaki typ umowy?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Jaki typ umowy jest przeznaczony do tego typu transakcji (umowa o dzieło,
| czy też kupno/sprzedaż....a może inna?!).
Umowa o dzieło, to raczej, jak ktoś Ci zleca dzieło, a nie jak jest gotowe,
ale pewnie by się dało nagiąć. Kupno / sprzedaż, to oczywiście też, ale
raczej sprzedaż zbywalnych praw autorskich w jakimś zakresie. Ja bym tej
umowy nie nazywał, bo nie ma takiego obowiązku. Po prostu Ty mu zbywasz
prawo do korzystania z Twojego dzieła na określonym polu eksploatacji (czyli
sprzedaż licencji na używanie, jak przy programie)
| Dodam iż jestem osobą, która nie prowadzi działalności gospodarczej
| (student).
| Czy są różnice w umowie pomiędzy mną a firmą, a mną i inną osobą prywatną?
Zasadnicza różnica pomiędzy Tobą a firmą, to to, że ty faktury mu nie
wystawisz, więc VAT-u nie odliczy. W koszty chyba na podstawie Twojego
rachunku może wrzucić. Co do różnicy pomiędzy Tobą a inną osobą prywatną to
nie bardzo rozumiem. Jeśli chodziło Ci o niestudenta, to podstawowa jest
taka, że ewentualnie nie potrzeba by ZUS-u, gdybyście to chcieli rozwiązać
przez umowę-zlecenie (co w sumie też by się akurat dało zrobić).
| Jak się ma sytuacja z podatkami?
A to w zależności od tego, jakie wybierzecie rozwiązanie z umową.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-07-03 19:51:33
Temat: Re: jaki typ umowy?
Od: "sileer" <n...@o...pl>
Dziękuję za odpowiedź.
Znasz może strony www, gdzie dowiem się więcej na temat umów?
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:be1njk$gs5$5@inews.gazeta.pl...
> | Jaki typ umowy jest przeznaczony do tego typu transakcji (umowa o
dzieło,
> | czy też kupno/sprzedaż....a może inna?!).
>
> Umowa o dzieło, to raczej, jak ktoś Ci zleca dzieło, a nie jak jest
gotowe,
> ale pewnie by się dało nagiąć. Kupno / sprzedaż, to oczywiście też, ale
> raczej sprzedaż zbywalnych praw autorskich w jakimś zakresie. Ja bym tej
> umowy nie nazywał, bo nie ma takiego obowiązku. Po prostu Ty mu zbywasz
> prawo do korzystania z Twojego dzieła na określonym polu eksploatacji
(czyli
> sprzedaż licencji na używanie, jak przy programie)
>
> | Dodam iż jestem osobą, która nie prowadzi działalności gospodarczej
> | (student).
> | Czy są różnice w umowie pomiędzy mną a firmą, a mną i inną osobą
prywatną?
>
> Zasadnicza różnica pomiędzy Tobą a firmą, to to, że ty faktury mu nie
> wystawisz, więc VAT-u nie odliczy. W koszty chyba na podstawie Twojego
> rachunku może wrzucić. Co do różnicy pomiędzy Tobą a inną osobą prywatną
to
> nie bardzo rozumiem. Jeśli chodziło Ci o niestudenta, to podstawowa jest
> taka, że ewentualnie nie potrzeba by ZUS-u, gdybyście to chcieli rozwiązać
> przez umowę-zlecenie (co w sumie też by się akurat dało zrobić).
>
> | Jak się ma sytuacja z podatkami?
>
> A to w zależności od tego, jakie wybierzecie rozwiązanie z umową.
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-07-03 21:37:07
Temat: Re: jaki typ umowy?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 3 Jul 2003, Robert Tomasik wrote:
[...komuś...]
>+ ale pewnie by się dało nagiąć. Kupno / sprzedaż, to oczywiście też, ale
>+ raczej sprzedaż zbywalnych praw autorskich w jakimś zakresie. [...]
>+ umowy nie nazywał, bo nie ma takiego obowiązku. Po prostu Ty mu zbywasz
>+ prawo do korzystania z Twojego dzieła na określonym polu eksploatacji (czyli
>+ sprzedaż licencji na używanie, jak przy programie)
...ale nie programu...
[...]
>+ Zasadnicza różnica pomiędzy Tobą a firmą, to to, że ty faktury mu nie
>+ wystawisz, więc VAT-u nie odliczy.
AFAIR na *.podatki ktoś ostatnio zwracał uwagę, że od praw autorskich
*nie* dotyczących licencji na programy stawka VAT jest "zw" - co
z p. widzenia kupującego sprowadza się do "na jedno wyszło".
Zaznaczam że nie wnikałem bo zainteresowany nie jestem :)
pozdrowienia, Gotfryd
(DG, VAT)