-
41. Data: 2008-05-26 10:10:55
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-05-26 06:14 witek pięknie wystukał/a:
> Heming wrote:
>> SzalonyKapelusznik pisze:
>>
>>> Zawsze moze byc tak ze maz ja z domu wyrzucil albo ona wyjechala w
>>> delegacje a zastala reczy wystawione na ganek.
>>
>> W chwili gdy jej do prawo posiadania nieruchomosci (wzglednie
>> wspolposiadania) bylo naruszane (np. maz ja wyrzycal z domu) mogla sie
>> bronic, nawet fizycznie. Teraz jednak gdy to naruszenie juz nastapilo
>> i zona zostala pozbawiona posiadania jedyne co moze zrobic to wystapic
>> przeciwko mezowi z pozwem do sadu o przywrocenie posiadania, a
>> nastepnie z wyrokiem udac sie do komornika, aby ten wprowadzil ja do
>> jej nieruchomosci i przywrocil jej posiadanie (wspolposiadanie).
>
> nareszcie ktoś z głową na tej grupie.
Zacząłeś pisać na inne "kopyto". Jeszcze niedawno temu pisałeś, że żona
ma obowiązek wpuścić męża (nawet niezameldowanego) do mieszkania. To ja
Ci wtedy napisałam, że moja koleżanka któregoś dnia swojego męża już nie
wpuściła. Policja nawet mu nie pomogła.
--
animka
-
42. Data: 2008-05-26 10:16:21
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Azja <s...@w...pl>
Andrzej Kłos pisze:
> czyli, jeżeli zaistnieje sytuacja opisana na początku, taka osoba, która
> nie może dostać się do swojego lokalu (swojej własności), winna
> natychmiast się z niego wymeldować?
Nie natychmiast. Jeżeli nie dostanie się do środka w ciągu trzech dób,
powinna zameldować się na pobyt czasowy w nowym miejscu zamieszkania (bo
chyba nie mieszka pod mostem).
Jeżeli nie uda rozwiązać się sprawy w ciągu 2 miesięcy, meldunek
tymczasowy powinien zostać zamieniony na stały. Chyba że (art. 8 ustawy)
zachodzą okoliczności wskazujące na to, iż pobyt ten nie utracił
charakteru pobytu czasowego (czyli jest szansa na polubowne zakończenie
awantury).
Inna sprawa, że oprócz pozostawania w zgodzie z literą prawa, nie jest
to nikomu i do niczego potrzebne...
--
Azja
-
43. Data: 2008-05-26 10:19:43
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 26 May 2008, BOOGIE wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Bredzisz. Meldunek nie daje żadnych praw (poza ulgą podatkową ;) )
>
> nie bredze, jesli juz to raczej ty, zameldowanie daje ci prawo do przebywania
> w danym lokalu, niezaleznie czy jestes jego wlascicielem, wspolwlascicielem
> czy tylko uzytkownikiem
ZAMIESZKIWANIE daje takie prawo.
Zameldowanie ma być skutkiem zamieszkiwania, nie na odwrót.
>> Totalne brednie.
>
> duzo sie nienapisales, uzasadnienia jakby zero
PODANIE.
Podaj przepis...
pzdr, Gotfryd
-
44. Data: 2008-05-26 10:25:49
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 26 May 2008, Andrzej Kłos wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> "Zameldowanie w lokalu służy *wyłącznie* celom ewidencyjnym i ma na celu
>> potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."
>
> czyli, jeżeli zaistnieje sytuacja opisana na początku, taka osoba, która nie
> może dostać się do swojego lokalu (swojej własności), winna natychmiast się
> z niego wymeldować?
IMO błąd w logice.
Owa osoba powinna była się wymeldować wcześniej, kiedy przestała
mieszkać.
Pic w tym iż w .pl obowiązek meldunkowy to często... pic.
Więc mało kto ma świadomość że ma się wymeldować :)
BTW: ustawodawca chyba już zauważył, że obowiązek meldunkowy zaczyna
przysparzać więcej problemow niż potencjalnych korzyści, rząd coś
wspominał o zamiarze zniesienia.
pzdr, Gotfryd
-
45. Data: 2008-05-26 10:44:37
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: BOOGIE <n...@n...spam.pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> ZAMIESZKIWANIE daje takie prawo.
> Zameldowanie ma być skutkiem zamieszkiwania, nie na odwrót.
no dobra to napisz mi prosze co powinno byc pierwsze, zameldowanie czy
zamieszkanie? w swietle prawa oczywiscie, bo wg mnie najpierw sie
meldujesz zeby moc zamieszkac a nie odwrotnie
pozdrowienia
b.
-
46. Data: 2008-05-26 10:53:15
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
BOOGIE pisze:
> Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> ZAMIESZKIWANIE daje takie prawo.
>> Zameldowanie ma być skutkiem zamieszkiwania, nie na odwrót.
>
> no dobra to napisz mi prosze co powinno byc pierwsze, zameldowanie czy
> zamieszkanie? w swietle prawa oczywiscie, bo wg mnie najpierw sie
> meldujesz zeby moc zamieszkac a nie odwrotnie
W świetle prawa najpierw mieszkasz, a potem się meldujesz. Względnie
możesz zamieszkać i zameldować się w tym samym czasie.
Meldowanie się, aby móc mieszkać ma tyle samo sensu, co robienie
prawa jazdy, aby móc kupić samochód.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
47. Data: 2008-05-26 10:57:08
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 26 May 2008, BOOGIE wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>>
>> Tylko. Patrz: ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych, artykuł 6,
>> ustęp 2b:
>>
>> "Zameldowanie w lokalu służy *wyłącznie* celom ewidencyjnym i ma na celu
>> potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."
>
> pytanie brzmialo o wejscie do mieszkania
Też. Drugą przesłanką była współwłasność domu, dobrze pamiętam?
[...]
>>> bredzisz (to cytat z twojego posta powyzej) prezes spoldzielni
>>> mieszkaniowej (wybierany na kadencje) nie jest wlascicielem ani
>>> wspolwlascicielem mieszkan w podleglej mu spoldzielni
>>
>> Jest fizyczną reprezentacją właściciela.
>
> czyli rozumiem, ze jako fizyczny reprezentant wlascicieli lokali w podleglej
> mu spoldzielni ma prawo przebywac w dowolnym lokalu swojej spoldzielni?
Przecież w wątku jest poruszana *druga* *odrębna* sprawa: że twórca
wątku jest współwłaścicielem.
Niejako przy okazji Andrzej tłumaczy, że (współ)właściciel NIE MA
AUTOMATYCZNEGO PRAWA do wchodzenia do SWOJEJ WŁASNOŚCI, jeśli
z jakiegoś powodu dysponowanie tą własnością przeszła w inne ręce.
Jak sp-nia lokal wynajęła/zawarła umowę dzierżawy/zawarła inną
umowę, a co gorsza również jeśli ktoś się wprowadził "na dziko"
bo (współ)właściciel "nie odparł naruszania" zawczasu, to
ów (współ)właściciel nie ma prawa do naruszania posiadania.
> podaj mi prosze nazwe spoldzielni mieszkaniowej w ktorej mieszkasz a byc moze
> za kilkanascie dni zamieszka u ciebie twoj prezes (rozumiem, ze moze skoro
> jest fizycznym reprezentantem)
Przecież Ci tłumaczy, ze jest NA ODWROT.
Że
ANI
- bycie właścicielem
ANI
- zameldowanie
NIE DAJĄ prawa do wejścia do lokalu, a lokalu mieszkalnego
w szczegolności.
Ten kto tam mieszka ten mieszka, a inni mogą wejść jak ich wpuści.
Upierasz się przy twierdzeniu że czytanie jest takie trudne, czy
może jesteś w stanie wskazać miejsce, w którym przedpiśca (Andrzej L.)
napisał inaczej?
pzdr, Gotfryd
(mała wspólnota mieszkaniowa w zarządzie własnym)
-
48. Data: 2008-05-26 10:58:32
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Azja <s...@w...pl>
BOOGIE pisze:
> no dobra to napisz mi prosze co powinno byc pierwsze, zameldowanie czy
> zamieszkanie? w swietle prawa oczywiscie, bo wg mnie najpierw sie
> meldujesz zeby moc zamieszkac a nie odwrotnie
Istoto ludzka, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Rusz trochę
pudełkiem na oczy, bo to się żenujące robi.
Rozdział 3
Zameldowanie
Art. 10.
1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem
dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub
czasowy _najpóźniej_ przed upływem czwartej doby, licząc _od dnia_
przybycia.
(podkreślenie moje)
--
Azja
-
49. Data: 2008-05-26 11:27:51
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 26 May 2008, BOOGIE wrote:
> Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> ZAMIESZKIWANIE daje takie prawo.
>> Zameldowanie ma być skutkiem zamieszkiwania, nie na odwrót.
>
> no dobra to napisz mi prosze co powinno byc pierwsze, zameldowanie czy
> zamieszkanie?
Oczywiście zamieszkanie.
Idziesz do urzędu zgłosić że *już tam mieszkasz* (pod danym adresem).
Niewykluczone że urząd przyjmie "zgłoszenie z góry" (czyli wcześniejsze),
acz IMO nie powinien.
> w swietle prawa oczywiscie, bo wg mnie najpierw sie meldujesz
> zeby moc zamieszkac a nie odwrotnie
:)
Jednak odwrotnie.
Żeby gdzieś zamieszkać żadne zameldowanie NIE JEST KONIECZNE.
Jak już się mieszka, to za niezgłoszenie do meldunku (w czasie paru dni,
nie pamietam ilu) można dostać mandat, i to AFAIR dość wysoki.
pzdr, Gotfryd
-
50. Data: 2008-05-26 12:06:38
Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl> naskrobał/a w
news:15jibofg4qzui.vn0yfpx1q157$.dlg@40tude.net:
> Co znaczy "w chwili"?
To znaczy bez zbędnej zwłoki.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community