Witam wszystkich na grupie
wydaje mi sie że bede musiała wynająć adwokata (sprawy
rodzinne )poprowadzenie sprawy nigdy nie miała doczynienia z śądami ani
adwokatmi może ktoś się orientuje ile może kosztować (zatrudnienie
,wynajęcie adwokata) czy to sie liczy na godziny, czy za poprowadzenie
sparwy od początku do końca ?a wydaje mi sie że sprawa będzie sie ciągła .
pozdr Agnika

do góry

Użytkownik "Agnika" <a...@N...shnet.pl> napisał w wiadomości
news:bl9cvi$esh$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam wszystkich na grupie
> wydaje mi sie że bede musiała wynająć adwokata (sprawy
> rodzinne )poprowadzenie sprawy nigdy nie miała doczynienia z śądami ani
> adwokatmi może ktoś się orientuje ile może kosztować (zatrudnienie
> ,wynajęcie adwokata) czy to sie liczy na godziny, czy za poprowadzenie
> sparwy od początku do końca ?a wydaje mi sie że sprawa będzie sie ciągła .
> pozdr Agnika
>

ust.1. Stawki minimalne wynoszą w sprawach z zakresu prawa rodzinnego i
opiekuńczego o:
1) rozwód i unieważnienie małżeństwa - 360 zł;
2) stwierdzenie istnienia lub nieistnienia małżeństwa - 240 zł;
3) przysposobienie - 180 zł;
4) pozbawienie, ograniczenie, zawieszenie lub przywrócenie władzy
rodzicielskiej oraz odebranie dziecka - 120 zł;
5) ustalenie ojcostwa, zaprzeczenie ojcostwa, unieważnienie uznania dziecka
oraz rozwiązanie przysposobienia - 240 zł;
6) ubezwłasnowolnienie - 240 zł;
7) uznanie za zmarłego lub stwierdzenie zgonu oraz rozstrzygnięcie co do
aktów stanu cywilnego - 180 zł;
8) rozstrzygnięcie w istotnych sprawach rodziny lub co do zarządu majątkiem
wspólnym - 240 zł;
9) zniesienie wspólności majątkowej między małżonkami - 360 zł;
10) podział majątku wspólnego między małżonkami - stawkę obliczoną na
podstawie § 6 od wartości udziału, a w wypadku zgodnego wniosku małżonków -
50% tej stawki;
11) alimenty, nakazanie wypłacenia wynagrodzenia za pracę do rąk drugiego
małżonka - 60 zł, z zastrzeżeniem ust. 4.

ust.2. Stawki, o których mowa w ust. 1 pkt 1, obejmują również wynagrodzenie
od roszczeń majątkowych dochodzonych łącznie, z wyjątkiem roszczeń
przewidzianych w art. 58 § 2 i 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, od
których pobiera się także wynagrodzenie określone w ust. 1.
ust.3. Stawki określone w ust. 1 pkt 5 obejmują w sprawach o ustalenie
ojcostwa również roszczenia majątkowe strony powodowej.
ust.4. Opłaty, o których mowa w ust. 1 pkt 11, ustala się od wartości
przedmiotu sprawy, jeżeli obowiązek zwrotu kosztów obciąża osobę zobowiązaną
do alimentów lub małżonka, którego wynagrodzenie za pracę ma być wypłacone
do rąk drugiego współmałżonka.

do góry

wszystko ,ok ale to są ceny za wniesienie sprawy do sądu (opłata sądowa)a mi
jest potrzebny prawnik. Ile bierze prawnik za porade ,a ile za poprowadzenie
sprawy? napewno nie jest to jeden cennik ale mniej więcej ile to może
kosztować,czy jak pojde przedstawie historie sprawy i zapytam czy podejmnie
sie prowadzenie to już będzie to traktowane jako porada? bo mi sie wydaje że
tak. Ale porada a porowadzenie sprawy to co innego z mojego punktu widzenia
nigdy nie mialam z tym do czynienia ,więć pytam jako laik.
pozd Agnika

do góry

Użytkownik "Agnika" <a...@N...shnet.pl> napisał w wiadomości
news:bla85p$qug$1@korweta.task.gda.pl...
> wszystko ,ok ale to są ceny za wniesienie sprawy do sądu (opłata sądowa)a
mi
> jest potrzebny prawnik. Ile bierze prawnik za porade ,a ile za
poprowadzenie
> sprawy? napewno nie jest to jeden cennik ale mniej więcej ile to może
> kosztować,czy jak pojde przedstawie historie sprawy i zapytam czy
podejmnie
> sie prowadzenie to już będzie to traktowane jako porada? bo mi sie wydaje
że
> tak. Ale porada a porowadzenie sprawy to co innego z mojego punktu
widzenia
> nigdy nie mialam z tym do czynienia ,więć pytam jako laik.
> pozd Agnika
>
>
To juz zalezy od prawnika. Ceny sa rozne. Musisz zrobic wywiad kto ile
wezmie.

do góry

>To juz zalezy od prawnika. Ceny sa rozne. Musisz zrobic wywiad kto ile
>wezmie.

Przeciez wlasnie to robi...

januszek

do góry

> wszystko ,ok ale to są ceny za wniesienie sprawy do sądu (opłata sądowa)

mylisz się - to są stawki minimalne za prowadzenie sprawy przez adwokata

>a mi
> jest potrzebny prawnik. Ile bierze prawnik za porade

Z tego co słyszałem 50-100 za godzinę/poradę, nie licz jednak na to że
adwokat będzie pomocny i uprzejmy. Dla typowego adwokata to wystarczające
pieniądze, za stracenie godziny czasu jednak nie za męczenie umysłu.

>,a ile za poprowadzenie
> sprawy?
tak jak pisał Nomad - pamiętaj że to stawki minimalne

burenezo

do góry

> >,a ile za poprowadzenie
> > sprawy?
> tak jak pisał Nomad - pamiętaj że to stawki minimalne
>
> burenezo


Zapomnialem dodac - a to istotne ze w przypadku wygranej te stawki za
prowadzenie sprawy placi przegrywajacy. Jesli przegrasz to placisz ty.

do góry

Użytkownik Tom <...@f...pl> napisał:
> Z tego co słyszałem 50-100 za godzinę/poradę, nie licz jednak na to że
> adwokat będzie pomocny i uprzejmy. Dla typowego adwokata to wystarczające
> pieniądze, za stracenie godziny czasu jednak nie za męczenie umysłu.

Niestety, masz rację. Przekonałem się o tym jakieś dwa lata temu, kiedy
poszedłem do adwokata (kobiety), o której wiedziałem, że sama wygrała
sprawę bardzo podobną do mojej (była stroną w sprawie). Wysłuchała mnie,
powiedziała, że nie ma zamiaru znów tego przeżywać, nic nie doradziła
(mówiła tylko, że wiele ją to zdrowia kosztowało). Nawet nie oceniła
moich pism, po czym za to, że mogła mi się pożalić, skasowała coś chyba
100zł właśnie. I jeszcze powiedziała, żebym przyszedł do niej opowiedzieć,
jak się sprawa skończy. Za to chyba też by mnie skasowała ;P
Z drugiej strony inny adwokat udzielił mi bezpłatnej i bardzo wartościowej
porady, ocenił pisma, wprowadził poprawki i powiedział, czego się
trzymać. Tak więc zależy, na kogo się trafi.

Pozdrawiam,
Gerard

do góry

Użytkownik "Piotr 'Gerard' Machej" <g...@a...eu.org> napisał

> Z drugiej strony inny adwokat udzielił mi bezpłatnej i bardzo wartościowej
> porady, ocenił pisma, wprowadził poprawki i powiedział, czego się
> trzymać. Tak więc zależy, na kogo się trafi.

Nie żebym bronił adwokatów, ale trudno jednak od któregokolwiek oczekiwać,
by udzielał porad za darmo (bo z czego by żył?). Zresztą - poproś jakiegoś
robotnika, by Ci darmo postawił murek, wykopał rów czy też zrobił cokolwiek
innego...
Pozdrawiam,
T.

do góry

Użytkownik Van Tommy <t...@p...com> napisał:
> Nie żebym bronił adwokatów, ale trudno jednak od któregokolwiek oczekiwać,
> by udzielał porad za darmo (bo z czego by żył?). Zresztą - poproś jakiegoś
> robotnika, by Ci darmo postawił murek, wykopał rów czy też zrobił cokolwiek
> innego...

Dobrze, ale jeśli przychodzę do robotnika i pytam, czy postawi mi murek,
a on mówi, że nie, to nic nie płacę. A jeśli przychodzę do adwokata,
ten mi mówi, że się moją sprawą nie zajmie, nie udziela mi żadnej porady
i na dodatek jeszcze tracę czas na wysłuchiwanie jego żalów, to moim
zdaniem za to też mu się nie należy zapłata. A jednak inkasuje pieniądze.
Czyli wynikałoby z tego, że adwokat nie liczy sobie za _poradę_, lecz
za _wizytę_. Uważasz, że to jest w porządku?

Pozdrawiam,
Gerard

do góry