-
1. Data: 2006-11-28 07:45:22
Temat: hipoteka jako kawaler wpis jako maz
Od: redgrist <r...@n...pl>
Witam.
Otóż sprawa wygląda następująco, wziąłem kredyt na mieszkanie jeszcze
jako kawaler, kredyt dostałem w chf. Po około 1 miesiącu wziąłem ślub.
Oczywiście moja zdolność kredytowa liczona była na kawalera.
Moje pytanie jest takie czy mogę teraz jak juz odbiorę mieszkanie wpisać
żonę do księgi wieczystej i czy bank może mieć ku temu jakieś obiekcję?
Dodam, że oczywiście kredyt spłacany jest terminowo.
Czy powinienem temat przemilczeć i działać jak bym był kawalerem?
dziękuje
redgrist
-
2. Data: 2006-11-28 08:07:50
Temat: Re: hipoteka jako kawaler wpis jako maz
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> Moje pytanie jest takie czy mogę teraz jak juz odbiorę mieszkanie wpisać
> żonę do księgi wieczystej i czy bank może mieć ku temu jakieś obiekcję?
Widac ze bardzo ci juz zlasowała mózg ... a za pare lat bedziesz sie tu
pytał jak sie rozwiesc i to odkrecic.
Po prostu nie oddawaj niczego jak naprawde nie musisz. Jesli cie
zaszantazuje ... to kopnij w tyłek i niech szuka innego frajera.
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl
-
3. Data: 2006-11-28 08:26:51
Temat: Re: hipoteka jako kawaler wpis jako maz
Od: redgrist <r...@n...pl>
KrzysiekPP napisał(a):
>> Moje pytanie jest takie czy mogę teraz jak juz odbiorę mieszkanie wpisać
>> żonę do księgi wieczystej i czy bank może mieć ku temu jakieś obiekcję?
>
> Widac ze bardzo ci juz zlasowała mózg ... a za pare lat bedziesz sie tu
> pytał jak sie rozwiesc i to odkrecic.
>
> Po prostu nie oddawaj niczego jak naprawde nie musisz. Jesli cie
> zaszantazuje ... to kopnij w tyłek i niech szuka innego frajera.
>
Witam.
Aby uciąć twoje spekulacje nadmienię od razu, że jest to mój pomysł.
Jestem żonaty od 3 mc. a znam moją żonę od 5 lat, nie wiem jakie Ty
miałeś doświadczenia życiowe ale ja jakoś nie czuję żadnej presji.
A co będzie kiedy zginę w wypadku samochodowym bo moja praca jest
pośrednio związana z długo dystansowymi wyjazdami?
Reasumują nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
I dziękuje za zbędną troskę.
redgrist
--
system admin
-
4. Data: 2006-11-28 08:50:56
Temat: Re: hipoteka jako kawaler wpis jako maz
Od: ps <p...@g...pl>
redgrist napisał(a):
> Witam.
> Otóż sprawa wygląda następująco, wziąłem kredyt na mieszkanie jeszcze
> jako kawaler, kredyt dostałem w chf. Po około 1 miesiącu wziąłem ślub.
> Oczywiście moja zdolność kredytowa liczona była na kawalera.
> Moje pytanie jest takie czy mogę teraz jak juz odbiorę mieszkanie wpisać
> żonę do księgi wieczystej i czy bank może mieć ku temu jakieś obiekcję?
Jeśli podpisałeś umowę, że do hipoteki wpiszesz tylko siebie, to
naruszysz jej warunki. Jeśli nie ma podobnego zapisu, to nie powinno być
problemów, nawet, gdy zabezpieczeniem jest mieszkanie.
(..)
-
5. Data: 2006-11-28 10:00:59
Temat: Re: hipoteka jako kawaler wpis jako maz
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> Aby uciąć twoje spekulacje nadmienię od razu, że jest to mój pomysł.
Strasznie ci sie zlasowało :)
> Jestem żonaty od 3 mc. a znam moją żonę od 5 lat, nie wiem jakie Ty
> miałeś doświadczenia życiowe ale ja jakoś nie czuję żadnej presji.
Teraz tak. I widac ze w ogóle nie dbasz o swoją przyszłość.
> A co będzie kiedy zginę w wypadku samochodowym bo moja praca jest
> pośrednio związana z długo dystansowymi wyjazdami?
Odziedziczy to i tyle. Bez zadnych wiekszych problemów. Jesli byłaby
współwłascicielką to i tak dziedziczyłaby "twoją połowę" wiec i tak jej to
nie ominie. Zeby ci było lepiej to kup sobie jakąs polisę na zycie, tak za
50 zł na miesiac bedzie 50 tys zł wypłaty w przypadku twojej smierci.
Reasumujac, 10x sie zastanów bo popełniasz zyciowy błąd.
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl
-
6. Data: 2006-11-28 10:19:07
Temat: Re: hipoteka jako kawaler wpis jako maz
Od: redgrist <r...@n...pl>
KrzysiekPP napisał(a):
>> Aby uciąć twoje spekulacje nadmienię od razu, że jest to mój pomysł.
>
> Strasznie ci sie zlasowało :)
>
>> Jestem żonaty od 3 mc. a znam moją żonę od 5 lat, nie wiem jakie Ty
>> miałeś doświadczenia życiowe ale ja jakoś nie czuję żadnej presji.
>
> Teraz tak. I widac ze w ogóle nie dbasz o swoją przyszłość.
>
>> A co będzie kiedy zginę w wypadku samochodowym bo moja praca jest
>> pośrednio związana z długo dystansowymi wyjazdami?
>
> Odziedziczy to i tyle. Bez zadnych wiekszych problemów. Jesli byłaby
> współwłascicielką to i tak dziedziczyłaby "twoją połowę" wiec i tak jej to
> nie ominie. Zeby ci było lepiej to kup sobie jakąs polisę na zycie, tak za
> 50 zł na miesiac bedzie 50 tys zł wypłaty w przypadku twojej smierci.
>
> Reasumujac, 10x sie zastanów bo popełniasz zyciowy błąd.
>
Ujmę to tak NTG -> alt.pl.psychologia
Powiedziałem co chciałem powiedzieć odebrałem co chciałem odebrać.
redgrist
--
sys admin