Jest pewne lokalne forum internetowe, na którym prawie wszyscy wypowiadają
sie jak to w necie: anonimowo, podpisując się jedynie dowolnymi nickami.
Kolega pisywał troche na to forum podpisując się też róznie.Kilka dni temu
ktoś postanowił go "zdemaskować", czyli napisął , że osoba podpisująca sie
jako x to .. i tu padło nazwisko.Potem troche kąśliwych uwag, ale to juz w
innych postach, oczywiście anonimowych. Nazwisko padło, bo kolega miał
swoje zdanie które nie było w zgodzie z "linią" operatorów strony.Był po
porstu uczciwy i nie znosił oczerniania ludzi, chamstwa itp. Wypowiadał się
właśnie przrciw takim zachowaniom. Zastanwiam się, jak od strony prawnej
wygląda takie publiczne (miejscowośc mała, wszyscy wszystkich znają)
przypisanie nazwiska do pseudonimu.Czy można coś zarzucić właścicielowi
strony/moderatorowi?Przeciez aby uzuskać pewność że x to kolega, musieliby
dysponowac logami ISP, do których nie maja dostępu. Wobec powyższego takie
"ujawnienie" może się opierac jedynie na domyłach lub "donosie".
Zauważyłem, że np moderatorzy uwaga.onet.pl tną wszystkie nazwiska
pojawiające się w komentarzach./Nawet postaci historycznych i literackich,
jak się rozpędzą ;) /
--
Marek