witam
mojemu sasiadowi ktos kilka dni temu wrzucił kosz na smieci do
samochodu przez przednia szybe he,he ktos ma fantazje
z racji tej ze lubie sie z nim jak pies z kotem i mam rózne zatargi
pewnie wskazał na mnie bo dzis dostałem wezwanie na komisariat /jest
napisane w sprawie własnej /nawiasem mówiąc co to znaczy jak ja tam
nie mam swoich żadnych spraw/
na szczescie w czasie tego całego zdarzenia byłem ze znajomymi na
wycieczce co mogą potwierdzic
iteraz mam pytanie jezeli policja bedzie pytac co wówczas robiłem
odpowiem ze byłem ze znajomymi
ale na tym etapie sprawy policjant nie ujawni mi kto wskazał mnie jako
sprawce a przeciez jezeli ktos mnie wskazał to zeznawał pod
odpowiedzialnością karną bo policjant nie wymyslił sobie mnie sam
jak doprowadzic aby osoba która mnie o to posądza nie unikneła
odpowiedzialnosci i jak sie tam zachować

z góry dzięki adam

do góry

Użytkownik "adam158" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fbovb6$g9l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> mojemu sasiadowi ktos kilka dni temu wrzucił kosz na smieci do
> samochodu przez przednia szybe he,he ktos ma fantazje
> z racji tej ze lubie sie z nim jak pies z kotem i mam rózne zatargi
> pewnie wskazał na mnie bo dzis dostałem wezwanie na komisariat /jest
> napisane w sprawie własnej /nawiasem mówiąc co to znaczy jak ja tam
> nie mam swoich żadnych spraw/

imvho w sprawie własnej, oznacza, że jesteś stroną, która później stanie się
świadkiem, podejrzanym, lub oskarżonym. Tak mniemam po swojej sytuacji,
kiedy wezwano mnie w sprawie własnej, a wyszedłem jako podejrzany
(powiedziano mi, że dostanę wezwanie do sądu grodzkiego, gdzie będę jako
podejrzany/oskarżony występował - chodzi o kolizję drogową).

--
pozdrawiam,
Mirek

do góry

Użytkownik "adam158" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fbovb6$g9l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> mojemu sasiadowi ktos kilka dni temu wrzucił kosz na smieci do
> samochodu przez przednia szybe he,he ktos ma fantazje
> z racji tej ze lubie sie z nim jak pies z kotem i mam rózne zatargi
> pewnie wskazał na mnie bo dzis dostałem wezwanie na komisariat /jest
> napisane w sprawie własnej /nawiasem mówiąc co to znaczy jak ja tam
> nie mam swoich żadnych spraw/
> na szczescie w czasie tego całego zdarzenia byłem ze znajomymi na
> wycieczce co mogą potwierdzic
> iteraz mam pytanie jezeli policja bedzie pytac co wówczas robiłem odpowiem
> ze byłem ze znajomymi
> ale na tym etapie sprawy policjant nie ujawni mi kto wskazał mnie jako
> sprawce a przeciez jezeli ktos mnie wskazał to zeznawał pod
> odpowiedzialnością karną bo policjant nie wymyslił sobie mnie sam
> jak doprowadzic aby osoba która mnie o to posądza nie unikneła
> odpowiedzialnosci i jak sie tam zachować
>
> z góry dzięki adam


witam!

w czasie składania zeznań podajesz wszystko, głównie to, że byłeś w tym a w
tym okresie na wyjeździe ze znajomymi; podajesz imienia i nazwiska tych
znajomych i dalej policja ich wzywa i sobie sprawdzają wersję twoją; myślę,
że policjant cię przesłuchujący wyjaśni ci po co zostałeś wezwany, może
niekoniecznie w sprawie sąsiada i jego śmietnika; ale zapewne spyta się
ciebie co porabiałeś w tym a w tym okresie i może się na tym skończyć; może
jednak się zapytać czy znasz tego a tego (chodzi o sąsiada), i czy
zniszczyłeś mu samochód w tym a w tym okresie, przy użyciu tego a tego;
a osoba, która fałszywie oskarża przed organem powołanym do ścigania (...)
przestępstw (...), inną osobę o popełnienie przestępstwa (...), podlega
karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 -
art.234kk; jeżeli więc sąsiad powiedział, że to ty zniszczyłeś mu
śmietnikiem przednią szybę w samochodzie, i złożył takie zeznanie na
policji, odpowie z ww. artykułu i to bez twego wniosku, bo tę informację
organy ścigania nabyły w toku czynności procesowych (urzędowych) i muszą
wszcząć postępowania w sprawie fałszywych oskarżeń wobec ciebie ze strony
sąsiada; wszystko pod warunkiem, że bezpośrednio na ciebie wskazał; zapewne
policja wypyta cię o relacje z sąsiadem i kontakty; ale wszystko zależy od
tego, co ten sąsiad nagadał na ciebie na policji, jeżeli oczywiście w tej
sprawie zostałeś wezwany

pzdr
k

do góry

Użytkownik "groomer" <info@groomer_wieszcoztymzrobic_com.pl> napisał w
wiadomości news:fbovg8$96b$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "adam158" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fbovb6$g9l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> witam
>> mojemu sasiadowi ktos kilka dni temu wrzucił kosz na smieci do
>> samochodu przez przednia szybe he,he ktos ma fantazje
>> z racji tej ze lubie sie z nim jak pies z kotem i mam rózne zatargi
>> pewnie wskazał na mnie bo dzis dostałem wezwanie na komisariat /jest
>> napisane w sprawie własnej /nawiasem mówiąc co to znaczy jak ja tam
>> nie mam swoich żadnych spraw/
>
> imvho w sprawie własnej, oznacza, że jesteś stroną, która później stanie
> się świadkiem, podejrzanym, lub oskarżonym. Tak mniemam po swojej
> sytuacji, kiedy wezwano mnie w sprawie własnej, a wyszedłem jako
> podejrzany (powiedziano mi, że dostanę wezwanie do sądu grodzkiego, gdzie
> będę jako podejrzany/oskarżony występował - chodzi o kolizję drogową).
>
> --
> pozdrawiam,
> Mirek
>

jedna sprawa - świadek to nie strona w procesie karnym, czy to w
postępowaniu przygotowawczym czy przed sądem; stroną jest tylko
podejrzany/oskarżony, pokrzywdzony, obrońca, prokurator przed sądem

pzdr
k

do góry

Użytkownik "krzysiek" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:fbovvc$j8n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "adam158" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fbovb6$g9l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> witam
>> mojemu sasiadowi ktos kilka dni temu wrzucił kosz na smieci do
>> samochodu przez przednia szybe he,he ktos ma fantazje
>> z racji tej ze lubie sie z nim jak pies z kotem i mam rózne zatargi
>> pewnie wskazał na mnie bo dzis dostałem wezwanie na komisariat /jest
>> napisane w sprawie własnej /nawiasem mówiąc co to znaczy jak ja tam
>> nie mam swoich żadnych spraw/
>> na szczescie w czasie tego całego zdarzenia byłem ze znajomymi na
>> wycieczce co mogą potwierdzic
>> iteraz mam pytanie jezeli policja bedzie pytac co wówczas robiłem
>> odpowiem ze byłem ze znajomymi
>> ale na tym etapie sprawy policjant nie ujawni mi kto wskazał mnie jako
>> sprawce a przeciez jezeli ktos mnie wskazał to zeznawał pod
>> odpowiedzialnością karną bo policjant nie wymyslił sobie mnie sam
>> jak doprowadzic aby osoba która mnie o to posądza nie unikneła
>> odpowiedzialnosci i jak sie tam zachować
>>
>> z góry dzięki adam
>
>
> witam!
>
> w czasie składania zeznań podajesz wszystko, głównie to, że byłeś w tym a
> w tym okresie na wyjeździe ze znajomymi; podajesz imienia i nazwiska tych
> znajomych i dalej policja ich wzywa i sobie sprawdzają wersję twoją;
> myślę, że policjant cię przesłuchujący wyjaśni ci po co zostałeś wezwany,
> może niekoniecznie w sprawie sąsiada i jego śmietnika; ale zapewne spyta
> się ciebie co porabiałeś w tym a w tym okresie i może się na tym skończyć;
> może jednak się zapytać czy znasz tego a tego (chodzi o sąsiada), i czy
> zniszczyłeś mu samochód w tym a w tym okresie, przy użyciu tego a tego;
> a osoba, która fałszywie oskarża przed organem powołanym do ścigania (...)
> przestępstw (...), inną osobę o popełnienie przestępstwa (...), podlega
> karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 -
> art.234kk; jeżeli więc sąsiad powiedział, że to ty zniszczyłeś mu
> śmietnikiem przednią szybę w samochodzie, i złożył takie zeznanie na
> policji, odpowie z ww. artykułu i to bez twego wniosku, bo tę informację
> organy ścigania nabyły w toku czynności procesowych (urzędowych) i muszą
> wszcząć postępowania w sprawie fałszywych oskarżeń wobec ciebie ze strony
> sąsiada; wszystko pod warunkiem, że bezpośrednio na ciebie wskazał;
> zapewne policja wypyta cię o relacje z sąsiadem i kontakty; ale wszystko
> zależy od tego, co ten sąsiad nagadał na ciebie na policji, jeżeli
> oczywiście w tej sprawie zostałeś wezwany
>
> pzdr
> k
>

chociaż z drugiej strony winno być napisane w charakterze kogo tam zostałeś
wezwany - czy jako osoba podejrzewana czy jako świadek; to winno być w
wezwaniu, aczkolwiek w praktyce różnie to bywa

pzdr
k

do góry