-
1. Data: 2007-11-25 14:35:49
Temat: erainternet za granica
Od: "news" <r...@p...onet.pl>
Witam serdecznie,
mam pytanie: przegladam internet i widze duzo skarg na Ere ze strony osob
przebywajacych za granica i placacych ogromne pieniadze za mozliwosc
odebrania np.: maila korzystajac ze swego telefonu jako modemu i sciagajac
listy na komputer przenosny. Ceny sa zawrotne, za okolo 3000 kb placi sie
mniej wiecej 1000 zl, co jest smieszne, bo w praktyce przeklada sie to na
odebranie jednego albo trzech maili, jesli oczywiscie nie maja zadnych
zalacznikow, bo wtedy mozna sie nie wyplacic, lub na otworzenie jednej lub
dwoch stron internetowych. A wiec, za 10 min spedzonych w sieci placi sie
okolo 1000zl. Trzeba przyznac, ze to jest jakas niewiarygodna oplata i
niewytlumaczalna. Czy jest jakas mozliwosc zrewidowania tego cennika,
odwolania sie? Era tlumaczy ten fakt zbyt wysokimi cenami operatorow
zagranicznych, ale nie wydaje mi sie to byc zgodne z prawda, czy wiec nie
chodzi tylko o to, ze Era nie dba o swoich klientow i naciaga ich
bezczelnie?
pozdrawiam
ns
-
2. Data: 2007-11-25 14:56:07
Temat: Re: erainternet za granica
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sun, 25 Nov 2007 15:35:49 +0100, news napisał(a):
> Czy jest jakas mozliwosc zrewidowania tego cennika, odwolania sie?
Nie.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
3. Data: 2007-11-25 15:05:57
Temat: Re: erainternet za granica
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w
wiadomości news:fic2e6$6ee$2@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sun, 25 Nov 2007 15:35:49 +0100, news napisał(a):
>
>> Czy jest jakas mozliwosc zrewidowania tego cennika, odwolania sie?
To znaczy zrewidowania to poniekad tak - w kocu co innego robia te rozne
smieszne Komisje Europejskie itp. Oczywiscie takie "zrewidowania" i zmiany
nie wplyna w zadnym stopniu na faktury juz wystawione. Po prostu - uwazasz,
ze za drogo - nie korzystasz. Korzystasz? - znaczy, zgadzasz sie na cennik.
Pozdrawiam
SDD
-
4. Data: 2007-11-25 17:50:24
Temat: Re: erainternet za granica
Od: "rezist.com" <r...@s...us>
> odwolania sie? Era tlumaczy ten fakt zbyt wysokimi cenami operatorow
> zagranicznych, ale nie wydaje mi sie to byc zgodne z prawda, czy wiec nie
> chodzi tylko o to, ze Era nie dba o swoich klientow i naciaga ich
> bezczelnie?
Za 4 lata zaglosuj na PIS. Ziobro zalozy im podsluchy i zrobi
z nimi porzadek.
:P
--
tomek nowak
http://rezist.com & http://anvilstrike.com
Notatki przeciwnika spamu: http://icic.pl
BURG Nieruchomości: http://www.burg.com.pl
-
5. Data: 2007-11-25 17:59:55
Temat: Re: erainternet za granica
Od: "news" <r...@p...onet.pl>
dziekuje za odpowiedzi, za pomysl z Ziobrem dziekuje, nie byl konieczny,
pozdrawiam
"news" <r...@p...onet.pl> a écrit dans le message de news:
fic1iv$nnc$...@n...news.tpi.pl...
> Witam serdecznie,
>
> mam pytanie: przegladam internet i widze duzo skarg na Ere ze strony osob
> przebywajacych za granica i placacych ogromne pieniadze za mozliwosc
> odebrania np.: maila korzystajac ze swego telefonu jako modemu i sciagajac
> listy na komputer przenosny. Ceny sa zawrotne, za okolo 3000 kb placi sie
> mniej wiecej 1000 zl, co jest smieszne, bo w praktyce przeklada sie to na
> odebranie jednego albo trzech maili, jesli oczywiscie nie maja zadnych
> zalacznikow, bo wtedy mozna sie nie wyplacic, lub na otworzenie jednej lub
> dwoch stron internetowych. A wiec, za 10 min spedzonych w sieci placi sie
> okolo 1000zl. Trzeba przyznac, ze to jest jakas niewiarygodna oplata i
> niewytlumaczalna. Czy jest jakas mozliwosc zrewidowania tego cennika,
> odwolania sie? Era tlumaczy ten fakt zbyt wysokimi cenami operatorow
> zagranicznych, ale nie wydaje mi sie to byc zgodne z prawda, czy wiec nie
> chodzi tylko o to, ze Era nie dba o swoich klientow i naciaga ich
> bezczelnie?
>
> pozdrawiam
>
> ns
>
>
-
6. Data: 2007-11-26 17:18:50
Temat: Re: erainternet za granica
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
Trzeba:
1) Nie kupować kart / telefonó z simlockiem
2) Za granicą korzystać z lokalych pre - paidów.
-
7. Data: 2007-11-27 14:47:58
Temat: Re: erainternet za granica
Od: "news" <r...@p...onet.pl>
W zwiazku z powyzszym jednak rodzi mi sie pytanie co do uczciwosci
operatora: biorac pod uwage srednie zarobki przecietnego Polaka i wysokosc
uslugi czy operator nie powinien zobowiazac sie i przynajmniej przy
pierwszej probie takiego polaczenia np.: wysylac sms'a z informacja, ze
wlasnie sie zapoczatkowalo polaczenie, ktorego oplata itp itp. ?, bo jednak
trzeba przyznac, ze 1000 zl nie jest oplata na kieszen kazdego Polaka, a
kazdy polak moze, chociazby przez przypadek, albo z ciekawosci, skorzystac z
takiej uslugi, tym bardziej, ze cennik jest tak stworzony, ze trudno mu sie
bedzie w tym odnalezc.
Czy aktywowanie takie uslugi nie powinno odbywac sie bardziej formalnie? w
koncu chodzi o sumy, ktore kazdego uderza pokieszeni!
"Olgierd" <n...@o...com> a écrit dans le message de
news: fic2e6$6ee$...@i...gazeta.pl...
> Dnia Sun, 25 Nov 2007 15:35:49 +0100, news napisał(a):
>
> > Czy jest jakas mozliwosc zrewidowania tego cennika, odwolania sie?
>
> Nie.
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
8. Data: 2007-11-27 22:54:14
Temat: Re: erainternet za granica
Od: mvoicem <m...@g...com>
news wrote:
> W zwiazku z powyzszym jednak rodzi mi sie pytanie co do uczciwosci
> operatora: biorac pod uwage srednie zarobki przecietnego Polaka i wysokosc
> uslugi czy operator nie powinien zobowiazac sie i przynajmniej przy
> pierwszej probie takiego polaczenia np.: wysylac sms'a z informacja, ze
> wlasnie sie zapoczatkowalo polaczenie, ktorego oplata itp itp. ?, bo
> jednak trzeba przyznac, ze 1000 zl nie jest oplata na kieszen kazdego
> Polaka, a kazdy polak moze, chociazby przez przypadek, albo z ciekawosci,
> skorzystac z takiej uslugi, tym bardziej, ze cennik jest tak stworzony, ze
> trudno mu sie bedzie w tym odnalezc.
>
> Czy aktywowanie takie uslugi nie powinno odbywac sie bardziej formalnie? w
> koncu chodzi o sumy, ktore kazdego uderza pokieszeni!
Wiesz, gadasz jak ktoś kto poszedł do najdroższej restauracji, zamówił
najdroższą potrawę, a potem się dziwi że tyle kasy to kosztuje, a co
najdziwniejsze, kelner mu nie powiedział podczas konsumowania pierwszej
potrawy że właśnie się "zapoczątkowało" potrawę której koszt to tyle a
tyle ....
p. m.
-
9. Data: 2007-11-28 05:25:02
Temat: Re: erainternet za granica
Od: "news" <r...@p...onet.pl>
Witam,
nie wydaje mi sie, zeby moje "gadanie" bylo pozbawione sensu, tym bardziej,
ze inne sieci rezerwuja tego typu usluge tylko w zasadzie dla firm czyli
potrzebny jest regon i przeplywowe konto, skoro wiec inne firmy z latwoscia
zaslaniaja sie dodatkowym ubezpieczeniem, bo wiedza, ze to za drogo dla
przecietnego czlowieka, to era po prostu udaje, ze problemu nie ma, a jest.
Dodatkowo dodam, ze ta sama usluga u operatora zagranicznego, ktory oferuje
ja dla swego klienta bedacego przejazdem w Polsce jest dokladnie o polowe
tansza! Tak wiec odpowiadajac na twoje sugestie wyjasniam, ze otoz mam
zwyczaj chodzic do drogich restauracji na calym swiecie, ale tylko w naszym
kraju to samo menu kosztuje dwa razy drozej!
pozdr
"mvoicem" <m...@g...com> a écrit dans le message de news:
fii7he$d3r$...@n...news.tpi.pl...
> news wrote:
>
> > W zwiazku z powyzszym jednak rodzi mi sie pytanie co do uczciwosci
> > operatora: biorac pod uwage srednie zarobki przecietnego Polaka i
wysokosc
> > uslugi czy operator nie powinien zobowiazac sie i przynajmniej przy
> > pierwszej probie takiego polaczenia np.: wysylac sms'a z informacja, ze
> > wlasnie sie zapoczatkowalo polaczenie, ktorego oplata itp itp. ?, bo
> > jednak trzeba przyznac, ze 1000 zl nie jest oplata na kieszen kazdego
> > Polaka, a kazdy polak moze, chociazby przez przypadek, albo z
ciekawosci,
> > skorzystac z takiej uslugi, tym bardziej, ze cennik jest tak stworzony,
ze
> > trudno mu sie bedzie w tym odnalezc.
> >
> > Czy aktywowanie takie uslugi nie powinno odbywac sie bardziej formalnie?
w
> > koncu chodzi o sumy, ktore kazdego uderza pokieszeni!
>
> Wiesz, gadasz jak ktoś kto poszedł do najdroższej restauracji, zamówił
> najdroższą potrawę, a potem się dziwi że tyle kasy to kosztuje, a co
> najdziwniejsze, kelner mu nie powiedział podczas konsumowania pierwszej
> potrawy że właśnie się "zapoczątkowało" potrawę której koszt to tyle a
> tyle ....
>
> p. m.
>
>