-
1. Data: 2002-09-17 10:25:48
Temat: eksmisja
Od: "Adam" <l...@g...pl>
Witam
Znajomy wynajmowal mieszkanie na okres wyjazdu za granice
3 lata
Po przyjezdzie okazalo sie ze mieszkanie ma zadluzenie
3.400zl (trzytysiaceczterysta za czynsz)
No i sprawe w sadzie o eksmisje.
Splacil zadluzenie + odsetki + inne oplaty jak sad komornik itd.
Mieszkanie bylo wlasnosciowe
Spoldzielnia pozbawila wczesniej go czlonkowstwa spoldzielni i z prawa do
spoldzielczego lokalu wlasnosciowego (czy jakos tak)
Klient (ten ktory wynajmowal) odbieral wszystkie listy polecone ze
spoldzielni .
W tej chwili po spalceniu wszystkiego spoldzielnia chce podpisac z nim umowe
o najem lokalu i to na 3 lata !
Wlasnosciowe prawo do lokalu stracil (w/g spoldzielni) bezpowrotnie.
Wkladu tez nie moga mu zwroci bo cos tam costam.
Spoldzielnia robila caly czas jakies podejrzane ruchy
Na sprawie w sadzie sedzina jak zobaczyla kwote za jaka spoldzielnia chce
eksmitowac to za glowe sie zlapala (3400zl) myslala ze sie ktos pomylil i
zapomnial dopisac jednego zera.
Wszystkie podania pisma byly rozpatrywane w 1.5 miesiaca,gdzie normalnie
czasami w tym samym tygodniu odpisuja.
Komornik przyszedl po dlug miesiac po jego splaceniu, i tez kiwal glowa co
ta spoldzielnia wyrabia.
Ale ponoc wszystko jest w/g prawa OK.
Czy naprawde nie ma zadnych szans na to zeby odzyskac te mieszkanie?
-
2. Data: 2002-09-17 22:39:38
Temat: Re: eksmisja
Od: "Adam" <l...@g...pl>
naprawde nikt nic nie wie?
to moze chociaz gdzie mozna isc po porade
Czy wystarczy "zwykly" adwokat
czy trzeba szukac u kogo innego?