eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodyktaofn jako dowód ....................
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2004-09-01 19:03:16
    Temat: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Liban" <f...@p...onet.pl>


    Witam grupę !

    Pytanie moje dotyczy kwestii następującej.
    Czy prawo polskie dopuszcza używanie/stosowanie nagrania na dyktafonie
    cyfrowym (bądź analogowym) materiału, który rzekomo ma pomóc w ukazaniu
    prawdy bądź jednoznacznie określić słuszność powództwa ?

    Bardzo proszę o pomoc w tej kwestii.

    pozdrawiam
    Liban





  • 2. Data: 2004-09-01 19:59:33
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Sero" <s...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:ch5819$rfb$1@news2.ipartners.pl...

    > Z cyfrowym moze byc problem, bo pierwszy lepszy prawnik moze obalic
    > autentycznosc takiego nagrania (latwosc montazu itd).

    Równie dobrze może zmontować na cyfrowo i nagrać na analogowo. Nośnik jest
    bez większego znaczenia. A sam zapis jako dowód po prostu podlega ocenie
    sądu. W ostateczności będzie trzeba powołać biegłego by stwierdził, czy
    nagranie nie było montowane. Takie nagranie w każdym razie ma nieco
    silniejszą moc dowodową, od zeznania osoby, która daną rozmowę słyszała i
    nagrała. Chodzi o to, ze świadek odtwarzając z pamięci może coś mimowolnie
    przekręcić. Dyktafon już tej wady nie ma.


  • 3. Data: 2004-09-01 21:14:39
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Sero" <s...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:ch5819$rfb$1@news2.ipartners.pl...
    > > Czy prawo polskie dopuszcza używanie/stosowanie nagrania na dyktafonie
    > > cyfrowym (bądź analogowym) materiału, który rzekomo ma pomóc w ukazaniu
    > > prawdy bądź jednoznacznie określić słuszność powództwa ?
    >
    > Z cyfrowym moze byc problem, bo pierwszy lepszy prawnik moze obalic
    > autentycznosc takiego nagrania (latwosc montazu itd).

    A na jakim dyktafonie Michnik nagral Rywina?




  • 4. Data: 2004-09-01 21:19:48
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: Sero <s...@e...pl>

    Liban wrote:

    > Czy prawo polskie dopuszcza używanie/stosowanie nagrania na dyktafonie
    > cyfrowym (bądź analogowym) materiału, który rzekomo ma pomóc w ukazaniu
    > prawdy bądź jednoznacznie określić słuszność powództwa ?

    Z cyfrowym moze byc problem, bo pierwszy lepszy prawnik moze obalic
    autentycznosc takiego nagrania (latwosc montazu itd).


  • 5. Data: 2004-09-01 23:51:29
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "piszczyk_dino" <p...@t...pl>

    Nie ma przeciwskazań. Miałem do czynienia w życiu z 2 takimi sprawami. W obu
    ekspertyza była prowadzona tak opieszale, że po jej zrobieniu stwierdzono że
    taśma uległa częsciowemu zniszczeniu???? W jednej sprawie kaseta zaginęła w
    ABW.
    Użytkownik "Liban" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ch56dd$p2u$1@korweta.task.gda.pl...
    >
    > Witam grupę !
    >
    > Pytanie moje dotyczy kwestii następującej.
    > Czy prawo polskie dopuszcza używanie/stosowanie nagrania na dyktafonie
    > cyfrowym (bądź analogowym) materiału, który rzekomo ma pomóc w ukazaniu
    > prawdy bądź jednoznacznie określić słuszność powództwa ?
    >
    > Bardzo proszę o pomoc w tej kwestii.
    >
    > pozdrawiam
    > Liban
    >
    >
    >
    >



  • 6. Data: 2004-09-02 09:04:46
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > > Z cyfrowym moze byc problem, bo pierwszy lepszy prawnik moze obalic
    > > autentycznosc takiego nagrania (latwosc montazu itd).
    >
    > A na jakim dyktafonie Michnik nagral Rywina?
    >
    >


    na dwoch niezaleznych starych z takimi rolkami :) (czyzby czekal na
    propozycje? :)

    P.



  • 7. Data: 2004-09-02 09:05:55
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>



    --> Nie ma przeciwskazań. Miałem do czynienia w życiu z 2 takimi sprawami. W
    obu
    > ekspertyza była prowadzona tak opieszale, że po jej zrobieniu stwierdzono
    że
    > taśma uległa częsciowemu zniszczeniu???? W jednej sprawie kaseta zaginęła
    w
    > ABW.

    dlatego zanim sie kasete odda policji najlepiej sparzadci kilka kopii i
    umiescic w roznych miejscach.


    P.



  • 8. Data: 2004-09-04 12:42:28
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 1 Sep 2004, Robert Tomasik wrote:

    >+ Użytkownik "Sero" <s...@e...pl> napisał w wiadomości
    >+ news:ch5819$rfb$1@news2.ipartners.pl...
    >+
    >+ > Z cyfrowym moze byc problem, bo pierwszy lepszy prawnik moze obalic
    >+ > autentycznosc takiego nagrania (latwosc montazu itd).
    >+
    >+ Równie dobrze może zmontować na cyfrowo i nagrać na analogowo.

    Właśnie zawsze mnie to zastanawiało - owa koncepcja że "analogowe
    jest lepsze". Ze względu na narzucające się oczywiste rozwiązanie
    o którym piszesz :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 9. Data: 2004-09-04 18:54:40
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.60.0409041441040.-481765@Athlon.port
    ezjan.zabrze.pl...

    > Właśnie zawsze mnie to zastanawiało - owa koncepcja że "analogowe
    > jest lepsze". Ze względu na narzucające się oczywiste rozwiązanie
    > o którym piszesz :)

    Mnie się wydaje, że zaczerpnięto wprost ze stosowania "analogowych" aparatów
    fotograficznych i dyskryminacji cyfrowych. Moim zdaniem cokolwiek bzdurna
    teoria, bo i z analogowego negatywu można coś cyfrowo wyretuszować, ale to
    inna sprawa. Na przykład ubezpieczy od lat stosują cyfrówki i jakoś nikt w
    sądzie jakby co nie wybrzydza.


  • 10. Data: 2004-09-05 08:28:00
    Temat: Re: dyktaofn jako dowód ....................
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    >
    > Mnie się wydaje, że zaczerpnięto wprost ze stosowania "analogowych"
    aparatów
    > fotograficznych i dyskryminacji cyfrowych. Moim zdaniem cokolwiek bzdurna
    > teoria, bo i z analogowego negatywu można coś cyfrowo wyretuszować, ale to
    > inna sprawa. Na przykład ubezpieczy od lat stosują cyfrówki i jakoś nikt w
    > sądzie jakby co nie wybrzydza.
    >

    no ale chyba dobry ekspert potrafi udowodnic ktore to podroba?

    P.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1