Po krotce:
zadluzenie z 1997 r wobec operatora GSM tyt nie zaplaconych
rachunków (w tymze roku rozwiazana umowa)
przelane 06.2002 do firmy windykacyjnej
Firma windykacyjna domaga sie natychmiastowej splaty zadluzenia wraz z
odsetkami, ktore przewyzszaja obecnie naleznosc glowna. Wielkosc odsetek
naliczono ustawowo twierdzac ze w kazdym roku był to inny procent
(przykladowo'97 -35%, '98 -30%...'02 -16%) Powiadomiono mnie listem zwyklym
i telefonicznie.

Wyrazam dobra wole co do splaty naleznosci glownej (w 2001 r GSM wymagal ode
mnie tylko taka kwote) - brak pracy mi w tym przeszkodzil.
Przeraza mnie jedynie wielkosc odsetek.
Obecnie jak i od dluzszego czasu nie wykazuje dochodow.

pyt:
Czy firma skupupiajaca dlugi moze prawnie ode mnie wymagac splaty wszystkich
odsetek (od roku 97 do 2002) ?
Co w przypadku uregulowania tylko naleznosci glownej ?
Czy forma powiadamiania i ustalania warunkow w takich sprawach (list zwykly
czy telefon od jakiejs Pani) bez zadnych podpisow jest w pelni
zobowiazujaca.

Nie uzalam sie nad losem, zaplace bo jestem winien.
Zdruzgotaly mnie jedynie wielkie odsetki i szukam informacji czy porady
czy mam szanse je obnizyc.
--
A-sky