-
11. Data: 2003-06-13 11:44:08
Temat: Re: domofon w bloku bez zgody mieszkancow
Od: "Forest+" <f...@t...pl>
> a nie sądzisz, że to już było pomiędzy rokiem 1945 a 1989 ?
>
> tęsknisz za tym ?
> jak kogos nie stac na mieszkanie w normalnym budynku i jego utrzymywanie
> w stanie zdatnym do zamieszkania a domofon to teraz już standard
> minimalnego bezpieczeństwa, to niech poszuka sobie innego miejsca
> zamieszkania,
> koniec z utrzymywaniem jedych przez drugich, koniec z socjalizmem,
>
> generalnie sprawa jest, niestety dla ciebie, załatwiona w zgodzie z
prawem,
> bo instalacja jest częścią budynku który jest własnościa spóldzielni a ta
> jest
> zobowiązana do czynienia tego czego od niej oczekują członkowie,
> oczywiście w ramach prawa,
>
> JarekM
>
>
w sumie masz racje. po przemysleniu zgadzam sie z Toba. wkurza tylko jedno -
ze 6 lat temu byl domofon - przez rok, pozniej go zlikwidowali bo nie
spelnial swoich podstawowych funkcji. a teraz raptem znowu okazuje sie ze
domofon jest niezbedny - wyczuwam tutaj dbalosc bardziej o swoje interesy
(lapowka) niz o interesy i bezpieczenstwo mieszkancow. no ale coz - taka
nowa rzeczywistosc - ktora tez nie jest odealna.