eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dobrowolne poddanie się karze a możliwość późniejszej odmowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-08-03 20:13:51
    Temat: dobrowolne poddanie się karze a możliwość późniejszej odmowy
    Od: "Cahir" <c...@t...pl>

    Witam

    Proszę szanownych grupowiczów o pomoc.

    1. Czy jeżeli podczas pierwszego przesłuchania złożę wniosek o dobrowolne
    poddanie się karze, to czy mogę później odmówić przyjęcia kary proponowanej
    przez prokuratora i rozpocząć sprawę w normalnym trybie ?

    2. Na jakiej zasadzie odbywają się "negocjacje" z prokuratorem. Czy
    dowiaduję się wszystkiego dopiero na sali sądowej, czy też wcześniej ?

    3. Czy Waszym zdaniem w mojej sytuacji (prowadzenie pojazdu w stanie
    nietrzeźwym) opłaca się dpk biorąc pod uwagę ostatnią nagonkę i wytyczne
    Dorna dla prokuratorów ?

    Sorki za być może lamerskie pytania ale sytuacja jest dla mnie kompletnym
    nowum, nie byłem dotąd karany i nie miałem doczynienia z sądami i
    prokuratorami, a nie mam zbyt wiele kaszy by zatrudnić prawnika.


    --
    pozdrówka

    Cahir




  • 2. Data: 2006-08-04 09:57:19
    Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a możliwość późniejszej odmowy
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Cahir napisał(a):
    > Witam
    >
    > Proszę szanownych grupowiczów o pomoc.
    >
    > 1. Czy jeżeli podczas pierwszego przesłuchania złożę wniosek o dobrowolne
    > poddanie się karze, to czy mogę później odmówić przyjęcia kary proponowanej
    > przez prokuratora i rozpocząć sprawę w normalnym trybie ?
    >
    > 2. Na jakiej zasadzie odbywają się "negocjacje" z prokuratorem. Czy
    > dowiaduję się wszystkiego dopiero na sali sądowej, czy też wcześniej ?
    >
    > 3. Czy Waszym zdaniem w mojej sytuacji (prowadzenie pojazdu w stanie
    > nietrzeźwym) opłaca się dpk biorąc pod uwagę ostatnią nagonkę i wytyczne
    > Dorna dla prokuratorów ?
    >
    > Sorki za być może lamerskie pytania ale sytuacja jest dla mnie kompletnym
    > nowum, nie byłem dotąd karany i nie miałem doczynienia z sądami i
    > prokuratorami, a nie mam zbyt wiele kaszy by zatrudnić prawnika.
    >


    mozesz cofnac,

    kup sobie ksiazke odnosnie postepowania karnego, za 39 zl (tylko dlugo
    idzie okolo 3 tyg. ) wydawnictwo ch beck "Przebieg procesu karnego". Kan
    Grajewski. Masz tam wszystko dokladnie opisane.

    P.


    --
    TO BANDYTA MA SIĘ BAĆ A NIE JEGO OFIARA!!!
    Podpisz projekt obywatelski poszerzający absurdalne warunki obrony
    >> http://www.ZbigniewZiobro.ORG <<

    ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
    ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
    |||||||||||||||||||||


  • 3. Data: 2006-08-05 08:07:24
    Temat: Re: dobrowolne poddanie się karze a możliwość późniejszej odmowy
    Od: "Piotr" <s...@s...spam>

    Użytkownik "Cahir" <c...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:eatlco$3fv$1@news.onet.pl...


    > 2. Na jakiej zasadzie odbywają się "negocjacje" z prokuratorem. Czy
    > dowiaduję się wszystkiego dopiero na sali sądowej, czy też wcześniej ?

    W moim przypadku policjant po prostu zadzwonil do prokuratora po
    przesluchaniu i prokurator podal propozycje kary (grzywna lub prace
    spoleczne). Wybralem grzywne, policjant wpisal w ta kare a sąd - jako że
    zgodzilem się i nie mialem nic przeciwko jej - tylko formalnie zatwierdzil
    ją.

    >
    > 3. Czy Waszym zdaniem w mojej sytuacji (prowadzenie pojazdu w stanie
    > nietrzeźwym) opłaca się dpk biorąc pod uwagę ostatnią nagonkę i wytyczne
    > Dorna dla prokuratorów ?

    Ile alkoholu i co prowadziłes?

    > Sorki za być może lamerskie pytania ale sytuacja jest dla mnie kompletnym
    > nowum, nie byłem dotąd karany i nie miałem doczynienia z sądami i
    > prokuratorami, a nie mam zbyt wiele kaszy by zatrudnić prawnika.

    Ja też wczesiej nie bylem karany. W moim przypadku dostawałem zawaiadomienia
    o tym jak sprawa się toczy (ze prokurator zlozyl wniosek do sadu, itp.) oraz
    odpis aktu oskarzenia i zawiadomienie o dacie rozprawy. W wyznaczoym
    terminie poszedlem do sadu (choć nie było to obowiązkowe), sad odczytal mi
    wyrok, zapytal sie czy mam jakis sprzeciw i kazał czekac na listowne
    powiadomienie o wyroku. Cała rozprawa trwała około 15 min. Wszytkie
    formalności w moim przypadku (jazda rowerem, 0.58mg/l w wydychanym
    powietrzu) od momentu zatrzymania przez policje do momentu ogłoszenia wyroku
    to czas ok. 3 miesięcy.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1