Na podstawie decyzji Wojewody stwierdzającej nabycie prawa własności gruntów
zajętych przez gminę pod drogę, nastąpiła zmiana właściciela nieruchomości,co
zostało ujawnione w księgach wieczystych- a my dawni właściciele mamy otrzymać
odszkodowanie- stosownie do posiadanego udziału w nieruchomości.
W postępowaniu poprzedzjącym wydanie w/w decyzji zastosowano art.62
kpa,który wprowadza zasadę lączenia sprawy i stron w jednym postępowaniu
administracyjnym,ponieważ uprawnionych do odszkodowania jest 14 osób.
Nikt nie odwołal się od decyzji i tym samym stała się decyzją ostateczną i
prawomocną.
Decyzja ta obligowała starostę do wszczęcia postepowania , którego celem ma być
wydanie decyzji przyznającej należne nam odszkodowanie.
Ze względu na fakt,iż 2 benificjentów nie ma uregulowanego prawa własności( nie
przeprowadzilo postepowania spadkowego), starosta zawiesił postępowanie w
sprawie wydania decyzji o ustalenie odszkodowania za przedmiotową
nieruchomość do czasu uregulowania prawa własności.
Jest to dla nas bardzo krzywdzące ,ponieważ wiadomo nam,ze osoby te ze
względów rodzinnych nie będą przeprowadzały postępowania spadkowego.
Tutaj rodzi się pytanie natury prawnej. Czy decyzja ustalająca odszkodowanie
musi być decyzją "solidarną"Czy nadal ma zastosowanie art.62 kpa , skoro każda
ze stron ma własaną księgę wieczystą ,odrębny udział w nieruchomości? Skladając
wniosek o odszkodowanie staliśmy się odrębnymi podmiotami,dlaczego więc każdy
z nas nie może otrzymac odrębnej decycji, tym bardziej, że nie mamy mocy
prawnej aby zmusić 2 osoby do uregulowania prawa własności i sprawa bdzie się
ciągnęła w nieskończoność.
Czy istnieje jakiś sposób na odzyskanie przedmiotowego odszkodowania
oczywiście w ramach obowiązujących przepisów prawnych

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry